Przykleili się do cysterny oleju roślinnego! Brawo! Malkontenci pewnie będą szydzić, ale tu nie przecież nie chodzi o zrobienie jakiejkolwiek realnej roboty, tylko o pokazanie się w mediach, połechtanie swojego ego i plemienną lojalność, a to przecież się udało w 100%!
Co jeszcze? Granaty? Ultradźwiękowe ogłuszanie? Rażenie prądem? Prawdziwy wędkarz walczy z rybą tylko swoim nieprzeciętnym intelektem, przebiegłością, cierpliwością, carbonową wędką, żyłką z nanorurek, wspomaganym elektrycznie kołowrotkiem i laserowo ciętym haczykiem.
„Shark cage” to klatka mająca chronić osobę w środku przed rekinem, ale ten egzemplarz nie był zbyt dobrze skonstruowany. Najważniejsze, że płetwy nie spadły.
„Lazy Susan” to obrotowa płyta służąca do podawania jedzenia. Popularna w Chinach i nie tylko. Rodzice się nie popisali, bo dzieci i wrzątek to nie jest dobre połączenie.