Walczył z policją niczym samuraj, po czym wskoczył do Motławy. Nagranie rozjuszonego mężczyzny, skaczącego w Gdańsku do Motławy, by nie wpaść w ręce policji, której chwilę wcześniej skutecznie stawiał czoła, robi furorę w internecie. Nie wiadomo, co było przyczyną agresji napastnika. Schłodzony wodą, do której wskoczył, suszy się i czeka na dalszy los na komisariacie wodnym.