| « | następny » |
„Poszedłem po chleb i wziełem paragon” – prezes NBP osiąga nowe szczyty błazenady
Prezes NBP Adam Glapiński zorganizował 5 stycznia kolejną konferencję prasową, na której ponownie udowodnił, że najlepiej to on zna się na błaznowaniu. Tym razem między innymi pochwalił się, że kupił tani chleb oraz zabłysnął znajomością geografii i języka polskiego, mówiąc:
„Inflacja sięgnęłaby szczytu Giewontu, a może i Rys. Rysów! Rysów czy Rys? Rysów, Rysy? No wycofuję się z tego. Szczytu Giewontu”.
Inflacja w grudniu 2022 roku wyniosła 16,6 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
„Inflacja sięgnęłaby szczytu Giewontu, a może i Rys. Rysów! Rysów czy Rys? Rysów, Rysy? No wycofuję się z tego. Szczytu Giewontu”.
Inflacja w grudniu 2022 roku wyniosła 16,6 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
Szczyty Glapy
Najkrótszy żart:
Kiedy klaun stoi na czele NBP
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą