< > wszystkie blogi

czasem cos mi sie przysni lub wydarzy

papier jest cierpliwy. e-papier tez :)

pomysl na film ktos mial

29 lipca 2016
...i dopisalem mu kawalek do poczatku :D Osiemnasta, sciemnia sie, daleko w lesie, gleboko znaczy. Lesniczowka. Cimoszewicz chlodnym okiem ogarnia kolegow przy stole zanim skoncza czyscic bron i sposobic sie na polowanie. - i jak Olek, twoja czysta? - zasmial sie z lekka Wlodek. - jak, jak?! zimna jak Kiszczak! lejemy! - blysnal zdrowym uzebieniem Aleksander, podczas gdy reszta towarzystwa gruchnela smiechem. W pokoju lesniczowki wylozonym skorami smiech cichl tak szybko, jak echa roznych aferalnych plotek... - Kiszczakowi polej! - zakrzyknal Urban - niech bedzie jak na wigilie, jeden kieliszek dla niespodziewanego goscia! :D Gdzies daleko dalo sie slyszec odglos jakby wybuchu. Kilku z gosci stanelo w gotowosci bojowej, niektorzy automatycznie zlozyli czyszczona bron i trwali w pozycji do strzalu... tylko Oleksy spokojnie siegnal po kieliszek i z usmiechem wyglosil: - zdrowie wasze, w gardla nasze. siadajcie ludzie, to nie stan wojenny... bylo minelo, nawet teczki dzis inne i agenci nie ci sami - usmiechnal sie, przecierajac czolo chusteczka. - Miller, wez no polej, w koncu ta twoja szorstka, meska przyjazn, niech sie na cos przyda! :D *** Gdzies w Bialowiezy. Statek jeszcze plonal zywym ogniem, ale jeden pasazer sie uratowal. Jak juz wydal tyle kasy na wycieczke z polowaniem na egzotyczne potwory, to jednak zamierzal sprobowac. W koncu mial oplacone ubezpieczenie i ktos po niego przyleci - to czemu nie skorzystac z tego czasu, jaki mu pozostal na lowy. W oddali zobaczyl swiatlo w oknach czegos, co wygladalo na domostwo miejscowych stworow, na jakie mial polowac... rozejrzal sie wokol siebie, zebral bron i zapasy, jakie udalo mu sie odnalezc i ruszyl w kierunku odglosow czegos na ksztalt biesiady autochtonow. Byl osmym pasazerem, nazywal sie Nostromo. Obcy, na obcej ziemi... *** POLOWANIE - CZERWONY PAZDZIERNIK. :D
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi