< > wszystkie blogi

Antyblog

Welcome in Zona

Opowieści komunikacyjne I

25 listopada 2007
Dziś o byciu trzeźwym inaczej...
Komputer pokładowy. Godzina 15.30 wracam z kumplami ze szkoły tramwajem. Kolega opiera się o kasownik. Za nami stoi Trzeźwoludek (T) (T): Nie opieraj się o ten komputer bo go zepsujesz i dalej nie pojedziemy. Kumple nie zareagował na niego. Tramwaj staje, a że drzwi otwierane przyciskiem to się same nie otworzyły. (T): No widzisz k***a zepsułeś i dalej nie pojedziemy. Kolega odsuną się od kasownika by (T) sie od niego odczepił. Tramwaj rusza. (T) No i widzisz k***a jedziemy, trzeba było słuchać mądrzejszego to byśmy szybciej jechali. Kolega Innym razem też wracam z kolegami i znów się czepia nas (T). (T): A wy chłopcy co? Pewno do ósmej liceum już chodzicie? MY: No w sumie tak. (T): ja też kiedyś tam chodziłem. Teraz to ja mam żonę na utrzymaniu, A wy wiecie od czego jest żona ? MY: nie (T) a od tego by gotować obiady, i w nocy trzymać wysoko i szeroko nogi... I wysiadł...
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi