< > wszystkie blogi

Skiosku&Pokiosku

bo rzeczywistość jest bardziej od fikcji, nawet ta pokioskowa

Doświadczona życiowo

10 lipca 2015
Weszła rozmawiając przez telefon. Babka coś między 60-tką a 70-tką, ostrzyżona po męsku, zupełnie niczym się nie wyróżniająca spośród tłumów babek w tym przedziale wiekowym. Tylko ten głos, taki mocny, spalony fajkami.
- ...
- Daj ty Panu Bogu spokój! On ma większe problemy, niż tych twoich pierdół słuchać. Co Go obchodzi, że się pomyliłaś i tę kiszkę w piątek zżarłaś?!
-...
- Co? Taka stara cipa, koleżanek sobie nie narobiłaś, to masz.
- ...
- Aniela, ja ci już powiedziałam, że z tobą nie pójdę.
- ...
- Gazetę se poczytaj choćby!
- ...
- Jaka droga?! Jestem w kiosku i tu jest bezpłatna. "Tojatoty". I zaraz ci wezmę.
- ...
- "Ahoj, przygodo"- to akurat nie wiesz, co to jest przygoda. "Shakira. 100% gwiazda, 100% mama" - no ty akurat ani jedną, ani drugą nie jesteś i nie będziesz. "Poradnik podróżnika" - ty to się dalej, jak do kościoła nie ruszysz. I tak ci wezmę tę gazetę!
- ...
- To pa!
I do mnie:
- Ta jest bezpłatna, to bym wzięła. I jeszcze L&M-y czerwone, paczkę tych wiśniowych prezerwatyw i "Angorę".

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi