<< >> wszystkie blogi

Niedowjeżam...

Dlaczego panzerigel? Bo armored hedgehog brzmi głupio.

Skowyt duszy

2015-01-19 15:36:55 · Skomentuj
Każdy człowiek ma określoną tolerancję na wszelkiego rodzaju przywary innych ludzi, zachowania zwierząt, a nawet widzimisię urządzeń mechanicznych.

Niekiedy, aby pokłady tej tolerancji wyczerpać potrzeba lat. Czasami wystarczy kilka miesięcy, parę dni lub godzin. Kiedy jednak ten moment nastąpi, to co w człowieku siedziało pod kontrolą, wydostaje się na zewnątrz celem dokonania poważnych okaleczeń środowiska zewnętrznego.

Fakt, że populacja ludzi na świecie rośnie jest spowodowany wyłącznie tym, że głupota tudzież przebywanie na niższym poziomie ewolucyjnym nie jest karane, a naruszenie nietykalności osobistej i spowodowanie poważnego uszczerbku na zdrowiu - już podpada pod paragraf.

Powiadamy, że wydarzenie, które doprowadza do takiego wybuchu jest "kroplą, która przelała czarę goryczy". Zdanie to implikuje dwa ciekawe wnioski. Po pierwsze, że człowiek ma wiele wspólnego z naczyniem na ciecze o różnym poziomie lepkości i gęstości; od formy płynnej (woda) po niemal stałą (smoła). Po drugie, że w przypadku wielu - z braku lepszego określenia - ludzi, ich formą nie jest czara, a szpitalna kaczka, zaś to co ich wypełnia, to nie górska kryniczna, a kanalna ściekowa.

Dzisiaj nastąpiło przelanie mojego poziomu tolerancji. Staram się by w naczyniu mojego egzemplarza człowieka cieczą było wyśmienite wino kanagalilejskie. Wychodzi mi to średnio, gdyż zwykle jest to raczej siarczan savignon czy inny bimber walker, ale przy odrobinie dobrej chęci i dużej dozie desperacji - da się to przełknąć. Również samo naczynie nie jest tu bez znaczenia, a wiedzieć trzeba, że kubaturą i gabarytami zbliżone jest do przemysłowego bojlera. Tym niemniej ten beczkowiec salzajeru przelała dzisiaj kropla... domyślicie się zaraz czego.

Jak pisałem wcześniej - uczenie manier i higieny za pomocą rękoczynów jest nielegalne. Wściekle rozżalony musiałem dać ujście emocjom po zastaniu w toalecie biurowej - po raz kolejny! - śladów goryla znakującego swoje terytorium, w inny sposób.

Choć wiem, że tekst, który popełniłem nikogo niczego nie nauczy, opadło mi ciśnienie, a to już jest wartość dodana. Zapraszam do lektury! (Tak, do tej pory to był tylko wstęp).

Wypływający z prądu naturalistycznego, refleksyjno-romantyczny wiersz biały z tendencjami ku szarości, o prozaicznej codzienności korzystania z dobrodziejstw cywilizacyjnych w zakresie fizjologii.

TOALETA

Tak już w naszym świecie bywa,
Człowiek w toalecie... się załatwia.

I Ty także w tej komnacie
Będziesz zaraz ściągać... majtki.

Nim rozpoczniesz – choć żeś struty -
Sprawdź czy papier masz do... wytarcia.

Bo choć dajesz coś wprost z siebie,
Taki prezent strasznie... pachnie.

Niespuszczony, będzie pływać.
A od tego chce się... płakać.

Sile złości nic nie równa,
Gdy są w muszli ślady... poprzednika.

Resztkom z siebie na pohybel!
Chwyć za berło, wyczyść... sedes.

Szczotką wszystko już zebrane?
A czy kafle są... mokre?

Chwyć ponownie garść papieru!
Zrób porządek w tym... bałaganie!

Kafli czystość wprowadź w czyn,
Wytrzyj plamy swoich... cieczy.

A na koniec - jasne (chyba) -
Umyj ręce! Nie szerz... zarazków.

Lecz pamiętaj, nie rób fochów,
Nie zostawiaj w sitku... keratyny.

Włosy proste, poskręcane
Znaleźć w sitku?... Nic fajnego.

Usuń je (w rąk mycia czasie)!
Niech nie brzydzą nas,... kolego.

I ty także, koleżanko,
Jeśliś przyszła tu na... moment.

Delikatnie, lecz nie słabo!
Sprzątaj także, droga... dziewczyno.

Puenta zatem jest w tej chwili,
Informacja dla... wszystkich:

Dbaj o czystość, brud wywalaj!
Jeśli nie, to... nie korzystaj!

...

I tym miłym akcentem pozdrawiam serdecznie wszystkich tych, którzy wiedzą (oraz wykorzystują tą wiedzę w praktyce) jak działa spłuczka, szczotka toaletowa, papierowe ręczniki oraz woda z mydłem.
Autor
O blogu
  • Narzekam! Marudzę! Smęcę! Mamrotam! Uprzedziłem Cię.
Najpopularniejsze posty
Statsy bloga
  • Postów: 0
  • Komentarzy: 0
  • Odsłon: 3315

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi