< > wszystkie blogi

Podróżnego Koleją Perypetie (P.K.P.)

Podróż pociągiem żartem jest ....

Bileciki do kontroli prosze :)

2 maja 2011
Nie lada sztuką jest kupno biletu na właściwy pociąg.

Podejmując decyzję o zmianie miejsca pracy był to istotny problem z uwagi na koszty i czas potrzebny na zakup biletu. Na szczęście w tym samym roku, w którym zacząłem podróżować kolej upowszechniła bilety okresowe po bardzo atrakcyjnej cenie. Hasłem reklamowym było chyba "za tą samą kasę jedziesz dłużej". Nie to akurat było hasło roku 2010. Już wiem podróż za połowę ceny. Tak, takie hasło przekonuje więc mając w perspektywie niższą cenę i omijanie tasiemców przed kasami zakupiłem bilet miesięczny na trasę Tarnów-Kraków na pociągi osobowe spółki Przewozy Regionalne Sp. z o.o. (i to bardzo ograniczoną i nie tylko odpowiedzialnością). Bilet sprawdził się prawie w 100% bo jak się okazało pociągi nie koniecznie jeżdżą zgodnie z planem i można było wsiąść w pośpiecha inter regio opóźnionego o bagatela 25 minut (jakoś tak miał codziennie i nikt do końca nie wiedział dlaczego ponoć jakiś remont widmo lub złośliwość zawiadowców). A  żeby w taki pośpiech wsiąść to trzeba było zrobić do biletu dopłatę - całą złotówkę w kasie Przewozów Regionalnych lub dwa złote w kasie Intercity. Zaskoczeniem nie był fakt, że osoby siedzące w kasach nie zawsze wiedziały jak zrobić dopłatę lub, że w ogóle można zrobić dopłatę. I tu czar omijania kolejek przed kasami prysnął. Za to byłem w domu całe pół godziny wcześniej.
"Bileciki do kontroli proszę..."  usłyszałem jadąc inter regio. Grzebię w portfelu za biletem... podaje go uśmiechniętej pani konduktor razem z dopłatą.
- Są już nowe bilety okresowe na wszystkie pociągi uruchamiane przez Przewozy Regionalne. Bilet kwartalny wychodzi tyle samo co trzy miesięczne na osobówki. Warto się zastanowić - dobrodusznie zagaiła konduktorka (jak się później domyśliłem chyba była po świeżo po szkoleniu w tym zakresie)
- Czyli będę mógł jeździć pociągami inter regio bez dopłat? Tak? - dopytałem.
- Dokładnie tak - usłyszałem w odpowiedzi.
Cóż. Za niedługo kończył mi się miesięczny więc zaintrygowany newsem od pani konduktor zaglądnąłem do internetu i na stronie PR znalazłem potwierdzenie. Więc po kilku dniach udałe się do kasy celem dokonania zakupy takowego biletu. Pani w kasie nic nie wiedziała o takich biletach... no tak kasa Intercity. Przeprosiłem za zamieszanie i poszedłem do kasy PR-ki. I tu kolejne zaskoczenie: kasjerka wiedziała o co chodzi i nawet zaproponowała, żebym kupił bilet na pół roku bo będzie jeszcze taniej ale trzeba trochę na początek wyłożyć (ponad tysiąc złotych). Zostawało prawie dwie stówy w kieszeni więc skorzystałem z rady pani kasjerki. Kupiłem bilet, na którym stoi jak wół "Bilet ważny we wszystkich pociągach uruchamianych przez Przewozy Regionalne w dowolnej klasie". C.D.N. - Konduktor też człowiek.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi