Orla Perć to podobno najtrudniejszy z tatrzańskich szlaków turystycznych, co potwierdzają chociażby statystyki wypadków śmiertelnych. Myślę, że pod względem zagrożeń oraz ilości akcji ratowniczych, może spokojnie konkurować o palmę pierwszeństwa z… asfaltową drogą do Morskiego Oka! Jak już chyba wszyscy wiedzą, owa droga to najbardziej niebezpieczny i wyjątkowo krwiożerczy kawałek asfaltu jaki powstał w Polsce. Szczególnie po zmroku nie ma tam żartów! Na takie wyzwanie nie byłem jeszcze gotów, ale Orla Perć wydawał się w zasięgu. Szczególnie po namowach mojego nadambitnego kolegi, który próbuje ratować się na wszelkie sposoby przed nieuchronną trzydziestką. No to chodźmy…
Zobacz galerię zdjęć:
Orla Perć
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą