Mija pieprzone pół godziny od kiedy zbieram się za napisanie czegokolwiek na tym Blogu... Już go wyklnąłem na wszystkie sposoby, później oddałem cześć JM za taka opcję jak Blog, bo mimo tego, że na Blogach pisza pierdoły, to fanie go mieć.(?)
Robiłem dzisiaj porządki z kumplem w suszarni ( Gdy brak dochodów na wypad do baru, często siadamy sobie na fotelach w piwnicy, w suszarni, przy piwie - wiem, prymitywne.) To, co dzisaj zobaczyłem, tego nie mógł pojąć mój mózg, a oczy nie wierzyły w to, co widzą. Od miesiąca nie sprzątaliśmy butelek, puszek, po naszych chmielowych trunkach. Sprzątanie zajęło godzinę, a mój obiektyw w telefoie nie mógł pomieścic wszystkich puszek i butelek... Boże.... ta polska rzeczywistość, ten alkohol, który się tak krytykuje i zachwala za razem. Obliczyliśmy, że wypiliśmy ok. 40 litrów przez ok 1 miesiąc... wychodzi ponad 2,5 piwa na dzień. I ja sie nie uważam za alkoholika! Ja się uczę do matury, ja jezdzę prawie codziennie autem, ja jestem normalnym, cichym i spokojnym człowiekiem!!
Chciałem zwrócić uwagę, że alkohol u polaka to norma. To juz nie styl życia, tylko rutyna.
Nie wiem po co o tym napisałem. Chyba odkryłem, na co może przydać mi się Blog :)
liquiddream
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą