< > wszystkie blogi

~~~ FAZERLAND ~~~

... a loda wymyśliły syrenki !

Eropak IX: W końcu raz porządnie i bez grzechu

16 kwietnia 2009
 Pamiętaj, jeśli jesteś delikatny, wrażliwy "ą,ę, słomkę przez bibułkę" nie czytaj tego artykułu!  

 
 
Wychowawczyni po raz kolejny robi wykład o noszeniu przez dziewczyny za krótkich bluzek, ostrzega, że nie wypada i że nauczyciele źle patrzą na takie dziewczyny, przez cały czas jednak zwraca się do jednej z koleżanek, która notorycznie zakłada do szkoły tzw. bluzki po młodszej siostrze, w pewnym momencie dziewczyna się bulwersuje i mówi:
- pani profesor jak ja widzę na korytarzu nauczycieli to obciągam !!
 
by Bukategev [autentyk]
 
* * * * *


 Idzie sobie zakonnica wieczorem przez las, ciemno, nikogo w pobliżu. Nagle z krzaków wyskakuje jakiś gość wywraca ją na ziemię i zaczyna gwałcić. Używa sobie już z 5 minut, przy czym robi to z takim zawzięciem jakby już 5 lat nie korzystał. W pewnym momencie obraca zakonnicę na brzuch i kontynuuje gwałt w kakaowe oko, w takim tempie, że gdyby założył prezerwatywę, to byłoby już czuć swąd palonej gumy. Po kilku minutach jest już po wszystkim, facet wstaje i ucieka. Zakonnica po kilku chwilach wstaje, otrzepuje się i mówi do siebie z uśmiechem:

- W końcu raz, porządnie i bez grzechu!
 
by Reszka
 
* * * * *

Mąż do żony:
- Idę sobie wytatuować dolara na penisie.
- Po co ci taka bzdura ?
- Żebym i ja miał przyjemność kiedy ciągniesz kasę ode mnie.


by zbiszek
 
* * * * *

Dwóch zawianych gości chciało napić się drinka, ale mieli ze sobą tylko kilka złotych. W końcu jeden z nich proponuje: 
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga. 
- Hot doga? Ja chce drinka! 
- Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuje ja sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić. I tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę i barman ich wyrzucił. Odstawili ten numer w 19 barach. 
- Wiesz co? - mówi w końcu drugi facet. 
- Zamieńmy się rolami, bo mnie juz kolana bola... 
- Myślisz, ze jesteś w gorszej sytuacji ode mnie? Stary, ja zgubiłem parówkę w trzecim barze...
 
by homer9
 
* * * * *
 
Gdybym dowiedziała się, że mój mąż jest nekrofilem to chyba bym umarła.
 
by otwock2

* * * * *
 
Mąż z żoną pokłócili się w czasie obiadu. Na koniec wychodząc z domu, mąż zanim trzasnął drzwiami zdążył zjadliwie dorzucic. 
- W łóżku też jesteś do niczego. 
Jednak sumienie go gryzło i nie minęło pół godziny jak zadzwonił do domu aby załagodzić sprawę. Telefon dzwonił i dzwonił i dzwonił. W końcu żona podniosła. 
- Co ty robisz, ja dzwonię, a ty nie podnosisz. 
- A bo byłam w łóżku. 
- Jak to w łóżku? Jest przecież środek dnia, co ty robisz w łóżku? 
- Zasiegęłam drugiej opinii.
 
by _ala_
 
* * * * *
 
Osoby:
Energiczny Chłopczyk - dziecina dynamiczna, nadmiernie przedsiębiorcza.
Zrezygnowana Mamusia - posiadaczka synka i obfitych zakupów.
Nobliwa Staruszka – przedstojąca mamusią w kolejce do kasy.
Wymalowana Blondyna – przedstojąca Nobliwej Staruszki, model "tipsy, tapeta i woda utleniona".
Miejsce i czas akcji: Znany Supermarket, godziny wieczorne.

Energiczny Chłopczyk biega
Zrezygnowana Mamusia: Nie biegaj.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Zrezygnowana Mamusia: Nie biegaj.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Zrezygnowana Mamusia: Natychmiast przestań biegać.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Nobliwa Staruszka życzliwie, z promiennym uśmiechem: Ach, zupełnie jak mój prawnuczek. Niech się pani nie denerwuje. Dziecko ma dosyć zakupów. Ja zresztą też.
Zrezygnowana Mamusia z nieskrywaną ulgą: Tak, ja też.
Wymalowana Blondyna: O tej godzinie bachory to juz powinny być w łóżkach!
Nobliwa Staruszka: A k***y w pracy!
 
by burakzbielawy [autentyk]
 
* * * * *
 
W barze siedział facet i popijał z wolna drinka, kiedy podeszła do niego atrakcyjna kobieta. Barman podał jej szklankę soku pomarańczowego. Mężczyzna przy barze odezwał się do kobiety:
- Świętuję dzisiaj.
- Ja również świętuję - odparła kobieta stukając szklanką o jego szklankę.
- O, a co pani świętuje ? - zapytał on.
- Przez kilka lat próbowałam zajść w ciążę. Dzisiaj w końcu mój ginekolog powiedział mi, że jestem w ciąży.
- Gratuluję - odrzekł mężczyzna wznosząc szklankę - ja jako famer od lat zajmuję się hodowlą kur. W tym roku jakoś nie chciały jajek nosić. Ale od wczoraj jakoś wszystko wróciło do normy.
- A jak pan tego dokonał? - pyta ona.
- Zamieniłem koguta.
- Co za zbieżność - odpowiada z uśmiechem kobieta.
 
by zbiszek
 
* * * * *
 
Sprawa w sądzie: 13-letni Jasiu jest podejrzany o gwałt na dojrzałej 30-letniej kobiecie:
Adwokatka mówi do sędziego:
- Wysoki Sądzie to jest fizycznie niemożliwe żeby taki mały chłopiec zgwałcił tak dojrzałą kobietę!
Sędzia:
- Proszę mi tu mi nie mówić żadnych naukowych teorii, w sądzie liczą się dowody.
Adwokatka podchodzi do Jasia, zdejmuje mu spodnie, bierze jego penisa w rękę i mówi:
- Czy to maleństwo byłoby w stanie dokonać gwałtu??!!
A Jasiu do niej:
- Niech pani go puści, bo przegramy sprawę.
 
by bloodhunter
 
* * * * *

Przychodzi gość do lekarza i mówi: 
- Panie doktorze, gdy gram na skrzypcach, to wszystkim facetom stają pały. 
Lekarz popukał się w głowę i odpowiedział gościowi, że to niemożliwe. Facet na to, że ma przy sobie skrzypce i może mu to udowodnić. I zagrał... Grał, grał i grał i w pewnym momencie lekarz zauważył u siebie erekcje. Podrapał się w głowę i mówi: 
- Wiem gdzie tkwi przyczyna pańskiej dolegliwości. Pan gra jak pi*da.
 
by biala9
 
* * * * *

Jedzie babcia windą i na którymś z pięter wsiada młody chłopak w dresie. 
Babcia na niego patrzy i pyta grożąc mu parasolką: 
- Gwałcić będziesz?! 
Młody na to:
- Nie no co ty babcia ja nie z tych...!!! 
A babcia: 
- Będziesz, będziesz !!!
 
by kamileq
 
* * * * *

Młody, naiwny marynarz trafił do miasta portowego. Poznał gorącą dziewczynę, która zabrała go na pięterko. Zdjęła swoje majteczki ... On spojrzał między jej nogi i pyta :
- Co to jest ?
- To moje dolne usta - odpowiada ona.
- Co masz na myśli mówiąc "dolne usta" ? 
- To co mówię, dolne usta,. To ma wąsy, ma wargi..
- A ma to język ? - pyta młodzian.
- Jeszcze nie - odpowiada ona z uśmiechem.
 
by zbiszek
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
  • Składzik rzeczy które mnie zainteresowały w stopniu, w którym będę chciał do nich wrócić i niekoniecznie wertować setki stron w sieci... Droga Czytaczko, Drogi Czytaczu jeśli spodobało Ci sie to co tu jest to daj OKejke. napisz to w komentarzu ale nie pisz ,że to już gdzieś było bo to tam po prostu było... Dobrej zabawy
  • Informuj mnie o nowościach na blogu
  • RSS blogu kony18
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi