Kurzu warstwa

1 czerwca 2014

Potężna warstwa kurzu zaległa nad tą parcelą, na której imć futurysta swe traktaty ogłaszał i zdjęcia wywieszał. - A może by tak coś odkurzyć? A masz czas? A masz chęci? - pytało sumienie. Chęci ostatnio wracały. Do wszystkiego. Może coś z tego będzie. A może nie.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi