W przebłysku geniuszu wybudowałem na swojej działce fontannę będącą jednocześnie zegarem słonecznym.
W poprzedni weekend urządziłem gryla z kumplami.
Oni -(w ramach dowcipu?) wręczyli mi mi pudełko Viqagry.
Niestety !!! zawartość wysypała się do fontanny.i ...ch---j z "dowcipu".
Budzimy się następnego ranka a tu........
Tyczka rzucająca cień płonie że az strach.
A najgorsze że zegar słoneczny od dwóch dni NIEZMIENNIE pokazuje południe!
Ps. Czy wymiana wody "naprawi" zegar?/
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą