(...) That's habitual thought patterns, that you identified with, and that is karma, creates in the external, confirmation, that it's correct. (...) You can look at rebirth in your own life everytime you identify with a thought that arises, which is form. You are born into that thought, because your identity, your sense of self is in it. (...) Karma then is unconscious identification with these patterns that you've inherited, the conditioned, complete identification of consciousness with the conditioned patterns. (...) Heheh (...) Karma has an enormous momentum, meaning the patterns in yourself, the thought patterns, the emotional patterns, the reactive patters.
https://youtu.be/UgSPEkD16ss
---
A poza tym, to wszyscy jesteśmy torusami:
https://www.youtube.com/watch?v=9ujnZcaqf-4
---
*edit: Kurrrrrwaaaa maaaaać. Na pytanie czy bog stworzyl zlo, Ekhem Trol odpowiada, ze boga mozna porownac do slonca, ktore zyskuje swiadomosc, tracac jednosc z emitowanymi fotonami... Zapytany o opinie nt. sił anielskich odpowiada, ze bez watpienia istnieja byty bezcielesne. W wykładzie "Czym jest Bóg?" stwierdza, ze mozg nie generuje swiadomosci, lecz dziala jak jej odbiornik i transmiter - jest jak radio, a swiadomosc jest jedna i uniwersalna.
Co gorsza, historie choroby ma bardzo zbliżoną do mojej, co pewnie wyjaśnia jego utożsamienie karmy ze wzorcami, z ktorym się całkowicie zgadzam, odrzucając samo pojęcie karmy, która mi do niczego potrzebna nie jest.
---
Na moje pocieszenie łączy mnie z trolem również bezczasowa perspektywa.
Stary dowcip o bacy, ktory mowi, ze jak ma czas, to siedzi i mysli, a jak nie ma, to tylko siedzi. W tym jest glebia. Myslenie wymaga czasu, a czas wymaga istnienia materii, ktora tworzy go wraz z przestrzenią. Jak baca tylko siedzi, to staje sie fotonem w bezczasowym ruchu spoczynkowym, ktory dla niego jest ksztaltem. Baca staje sie buddą i osiąga nirwane.
Why does the mind habitually deny or resist the Now? Because it cannot function and remain in control without time, which is past and future, so it perceives the timeless Now as threatening. Time and mind are in fact inseparable. (na okreslenie Now uzywa pojecia spaciousness)
Ekhem Trol
---
Po przeczytaniu "The power of Now" muszę zbojkotować trola za jego farmazony o polu energetycznym i wysokich częstotliwościach pozytywnej energii. Zadalem tez sobie pytanie podwazajace jego glowne zalozenie bezczasowej swiadomosci - czy aby nie jest ona procesem zachodzacym w czasie. Nie pamietam juz czyj to byl eksperyment myslowy, w ktorym zapisujemy na dysku wszystkie nasze stopklatki i zadajemy pytanie, czy maja swiadomosc bez odtwarzania, ktore jest tylko podswietleniem kolejnej. Jakby nie patrzec, istnienie stopklatki na dysku oznacza jej istnienie w czasoprzestrzeni, ktora nie jest zamrozona w czasie. Nie da sie zapisac zadnej naszej stopklatki inaczej, jak tylko w czasoprzestrzeni, ktorej czas i tak bedzie plynal, bo nie ma czasoprzestrzeni bez czasu. Z tego wniosek, ze nawet jesli stopklatki maja niezmienną swiadomosc, to w czasie.
---
Po obejrzeniu stu jego wideł przed snem na dobranoc musze przyznać, że jednak go kocham. Jak dla mnie to jego najlepszy standup (sitdown):
https://www.youtube.com/watch?v=44HC1V4VUnA
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą