< > wszystkie blogi

Sepinroth's absurdlog

Potwornie absurdalny blog głównie o potyczkach językowych

Musicalowy

18 stycznia 2010
Wczorajże wybraliśmy się familijnie do mojego miejsca pracy (angielskiej szkoły średniej, z której jedną już historyjke zamiescilam) - sztuk 3: partner, ja, synuś lat 7 na musical West Side Story.

No dobra, może to troche ciezkie dla 7-latka, ale sztuki wszelakie on uwielbia, tym bardziej muzyczno-taneczne.

Dla niewtajemniczonych wyjasnie, ze West Side Story to taka wspołczesniejsza wersja Romeo i Julii z lat 50 w USA. Było fantastycznie, widownia została zaczarowana przez mlodych adeptów sztuki dramatycznej.

W pewnym momencie na scenie pojawił się jeden z gangów wystepujących w sztuce, imigranci z Puerto Rico, ostro "zaciągający" po hiszpansku, sporo wtrąceń hiszpanskich, zrobiło się naprawde bardzo latynosko na scenie.

Synuś szeptem do mnie: Mama, a gdzie są angielskie napisy?

:D:D:D

Musielismy sie w kurtkach schowac zeby ukryc smiech...Dobrze ze nas nie wyprowadzili ...:)


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
  • Znajdziecie tu autentyki na tle głównie językowym, różne zabawne scenki z mojego miejsca pracy oraz z udziałem mojego syna. Gwoli wyjaśnienia dodam, że mieszkamy za granicą, a zabawne sytuacje biorą się najczęściej z nauki języka polskiego przez mojego syna. Celem tegoż bloga, albo absurdloga, jak wolicie, jest spisanie jak największej ilości tychże sytuacji jakie nam się nieustannie przydarzają...
  • Informuj mnie o nowościach na blogu
  • RSS blogu Sepinroth
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi