< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (2313)

29 grudnia 2014
I. Polityczny

Pewien Rosjanin nie może znaleźć pracy. A czy to jego wina, że się nazywa Antip Utin?

II. Telefoniczny

Kupiłem iPhone 6. Schowałem w tylnej kieszeni dżinsów. Wsiadłem do autobusu, zacząłem siadać, nagle słyszę z tyłu:
- KRRRRAK!
Boże, niech to będzie złamanie kręgosłupa...

III. Rodzinny

- Dima, dlaczego nie kochasz babci?
- Bo ona nie ma Internetu!

IV. Zagadkowy

Dlaczego wszyscy mówią, że kobiety kochają pieniądze? To nieprawda. Wystarczy zobaczyć, jak szybko się ich pozbywają.

V. Językowy

Eskimosi mają około czterdziestu słów na śnieg. Rosjanie mają podobną ilość słów na upojenie alkoholowe.

VI. Pijacki

Rozmawiają babuszki na ławce:
- U Mironowej wczoraj wnuk przyprowadził do domu po pijaku dziewczynę z dyskoteki. Tak przynajmniej myślał, ale okazało się, że to był pop.

VII. Małżeński

- Sara, występowałaś w moim erotycznym śnie.
- I co takiego robiłam, kochanie?
- Przyszłaś w trakcie i wszystko spierdolił@ś.

VIII. Babski

- Mój ideał kobiety to drobna, ze sporym biustem, małym tyłkim, wszędzie ogolona i najlepiej opalona.
- Ruchasz kurczaki z rożna?!

IX. Leśny

Spotkali się w lesie dwaj początkujący myśliwi. Obaj teraz są martwi.

X. Niusowy

- A teraz przyjrzymy się bliżej kursowi ru...BLAD'!

XI. Samochodowy

UAZ Patriot - kiedy patriotyzm staje się marnym zamiennikiem profesjonalizmu.

XII. Metalowy

Prezydent Rosji idzie do swojego samolotu. Przechodzi przez bramkę wykrywającą metale...cisza. Pracownik ochrony prosi go o ponowne przejście. I znowu cisza. Ochroniarz mówi:
- Wy - nie Putin.
- Skąd ten wniosek?
- Putin ma jaja ze stali i żelazne nerwy.

XIII. Przekorny

A ja lubię polityków. Tylko trzeba wiedzieć, jak ich ugotować.

:peppone

 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi