Zastanawiałem się właśnie - czy by nie warto zobaczyć jakiegoś filmu na święta Bożego Narodzenia (niekoniecznie z tą tematyką związanych)
Nie chodzi mi na pewno o filmy akcji ani pseudokomedie (made in america) ani filmy o czerwonym grubasie (potocznie santa claus).
Pomyślałem o filmach które wręcz kochałem w okresie dzieciństwa - a przyznam nigdy nie byłem filmo-maniakiem jak i zapewne wielu z was (jak się mylę wybaczcie proszę trollowi...), ale są takie filmy które po obejrzeniu (chociażby raz w życiu) ryją się w pamięci do skończenia żywota.
Dużą rolę zagrałby dla mnie film Forrest Gump... ale kurna już ze 100 razy to widziałem, także - nie w te święta drogi Forreście ;D
Chciałbym pochwalić się filmami które mam zamiar obejrzeć w celu urozmaicenia sobie świąt:
Po 1 primo:
http://youtube.com/watch?v=t0wxMdnF4G8
Czy ktoś z was nie zna Edwarda Nożycorękiego? (Jak jest ktoś taki - obejrzyj - nie pożałujesz). Przypominam sobie pierwszą projekcję tego filmu... Będąc jeszcze młodym trollkiem, popłakałem się rzewnie. Pięć lat temu gdy przypadkowo leciał w telewizji... no cóż... Emocje wzięły górę. Myślę sobie że jak teraz to puszczę - to też się popłacze ;D. Ale według mnie film jest warty każdej łzy współczucia :):):)
po 2 primo:
http://youtube.com/watch?v=3iDLKzs5AtA
Powieść Charlesa Dickensa doczekała się wielu ekranizacji - nie spieram się że wiele z nich było lepiej wykonane niż ta disnejowska (dla wielu przesłodzona :D) bajka. Jedynym wytłumaczeniem dla mnie czemu akurat tą wersję chcę zobaczyć jest nostalgia (moja ulubiona bajka wigilijna z dzieciństwa :):) )
po 3 primo:
http://youtube.com/watch?v=-d-kjzBmz6I
Przyznaję - filmu jeszcze nie widziałem - i chcę to zmienić.
No... to na razie tylko 3. A jakie są wasze plany?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą