< > wszystkie blogi

Świat według Bullteriera

Blog poprawny niepolitycznie

I znowu kilka mi się urodziło...

11 maja 2009
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają. Słowem mamy przewalone. Jest kiepsko - rząd przestał mówić że kryzys nam nie grozi, a zaczął mówić że kryzys nam nie straszny. W czasie kryzysu trzeba być elastycznym na rynku pracy. Mówiąc po ludzku: jak cię pracodawca zacznie ładować w od tyłu to się nie usztywniaj bo będzie bardziej bolało. Ja pierniczę, chyba powinienem rzucić w diabły tą robotę i zacząć grać w lotto - powiedział pewien analityk finansowy po tym gdy jego prognoza niespodziewanie się sprawdziła. Gdy pójdziesz do wojska to na początku masz przewalone. Czołgasz się po glebie, zero wyjść, jesteś śmieciem. Potem jest przysięga i dalej masz już luzik. W małżeństwie jest to samo, tylko w odwrotnej kolejności. Mam świetny pomysł na kampanię reklamową promującą kredyty hipoteczne we frankach - młode małżeństwo podpisuje dokumenty a w tle muzyka "Czy ten Pan i ta Pani zostaną wydymani?". Kupiłem sobie GPS zgodny z nauką Kościoła - prowadzi do celu najbardziej wyboistą drogą. Zawsze zastanawiałem się jak to jest z ateistami, czy po prostu nie wierzą w Boga, czy może wierzą w to że Bóg nie istnieje? - Droga redakcjo. Wróciłam z wakacji w Meksyku. Niestety po powrocie gorzej się poczułam. Dostałam mdłości i spóźnia mi się okres. Czy są to objawy świńskiej grypy? - Raczej ptasiej. A jeśli chodzi o te nowoczesne choroby to i tak najskuteczniejsze są tradycyjne metody. Na grypę A1/H1 najlepszy jest gorący C2H5OH. Podobnie zresztą jak na ADHD najskuteczniejszy jest tradycyjny wpierdol. Jesteśmy twardym narodem. Tylko Polak może za...lać 3000 kilometrów autokarem po to, aby pstryknąć sobie fotkę do "Naszej Klasy". Zastanawiam się w jaki sposób Fiat pomoże Chryslerowi w jego problemach z awaryjnością. To proste - Panda to jedyne auto zastępcze, które mieści się w schowku Grand Voyagera. Urzędnik jest jak Herkules. Zbytnią inteligencją nie grzeszy jednak wydaje mu się że jest półbogiem. Wprawdzie jego szefowie zlecają mu różnego rodzaje prace, ale i tak na końcu wychodzi z tego niezła demolka.
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi