Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Deżawi czy co?

13 462  
4   7  
Popija bractwo wieczorkiem. Po pewnym czasie stwierdzają: mało... więc jeden najbardziej przytomny musi polecieć po kolejną baterię.
Wychodzi na schody, stelepał się na parter i tam widzi innego "trupa".
- Ppanie. Cco ppan tu robisz?
- Ja tu mieszkammm.
- Gdzie?
- Na pierwszym piętrze.
- Masz pan klucze?
- W kieszeni.
W odruchu litości bierze facet "zwłoki", taszczy na I piętro, wyciąga klucze z kieszeni, otwiera drzwi, wkłada klucze z powrotem do kieszeni i wrzuca gościa w otwarte drzwi.
Potem schodzi na parter i znów widzi jakieś "wymiętoszone zwłoki".
- Ppanie. Cco ppan tu robisz ?
- Ja tu mieszkammm.
- Gdzie?
- Na pierwszym piętrze.
- Masz pan klucze?
- W kieszeni.
Znów w odruchu litości taszczy gościa na piętro, wyjmuje klucze z kieszeni otwiera drzwi, wkłada klucze do kieszeni i wrzuca gościa w otwarte drzwi. Znowu schodzi na parter i znów widzi te same "zwłoki". Facet zaczyna gorączkowo myśleć "Delirka czy jak? Przecież to niemożliwe....".
Podchodzi i pyta:
- Ppanie. Cco ppan tu robisz?
- Ja tu mieszkammm.
- Gdzie?
- Na pierwszym piętrze.
- Masz pan klucze?
"Zwłoki" podniosły mętny wzrok i wybełkotały:
- O nie! Trzeci raz mnie pan do windy nie wrzucisz......

Oglądany: 13462x | Komentarzy: 7 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało