Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Historie niewiarygodne, a jednak prawdziwe

105 278  
686   18  
Kliknij i zobacz więcej!1. Chirurg-ortopeda z Manhattanu, o dziwnie swojskim nazwisku Deborah FARYNIARZ, pozwała do sądu NIKE, wnosząc, iż obuwie produkowane przez tego giganta spowodowało jej trwałe kalectwo plus cierpienia psychiczne. Otóż pani Faryniarz, w trakcie codziennej zaprawy biegowej, przewróciła się, ponieważ prawe sznurowadło zaczepiło o lewy but. Teraz, sąd okręgowy w Manhattan ma za zadanie ustalenie, czy NIKE skonstruowało wadliwe obuwie czy też nie jako, że pozew domaga się 16,5 miliona dolarów odszkodowania. Niestety, nie wiemy co było istotniejsze w kosztorysie pani Faryniarz - zdrowie fizyczne czy też może psychiczne.

2. Czworo pięcioletnich maluchów w Sayersville, New Jersey, zostało zawieszonych w prawach uczniów na trzy dni. Przyczyną tej drastycznej kary nie było zgwałcenie nauczycielki, ale zabawa w "złodziei i policjantów".
Otóż w trakcie igraszek urwisy udawały, że ich palce to pistolety oraz wydawały odgłosy przypominające wystrzały. Grupka kolegów i koleżanek z klasy doniosły nauczycielce o paskudnych zabawach a ta dyrektorowi szkoły. Ten ostatni, nie bacząc kto był policjantem a kto złodziejem, zawiesił całą czwórkę. Sprawa trafiła do okręgowego kuratorium szkolnego bowiem rodzice urwisów złożyli doniesienie na dyrektora twierdząc, że szkoła powinna zatrudniać ludzi normalnych, szczególnie na tak eksponowanych stanowiskach.

3. Pewna niewiasta w Bogocie, Kolumbia, postanowiła pomóc ukochanemu, odbywającemu karę odosobnienia, przemycając przez bramę więzienia pistolet. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, w końcu miłość jest ślepa i w historii ludzkości zdobywała się na większe głupstwa , gdyby nie fakt, że Tirsa Ruiz ukryła broń w ....odbytnicy. Rzecz w tym, że choć pierwsza część planu udała się całkowicie następna, niestety, zawiodła. Otóż nawet przy pomocy ukochanego nie udało się pistoletu wyciągnąć z powrotem na światło dzienne. Pani Ruiz tego samego popołudnia zaczęła się skarżyć na przeraźliwe bóle brzucha w związku z czym odwieziono ją do miejscowego szpitala. Tam przeleżała trzy dni, zanim przyznała się do przyczyny cierpień. Wszystko skończyło się na stole operacyjnym i udanym usunięciem pistoletu automatycznego 7.65 mm. Rzecznik prasowy szpitala nie poinformował opinii publicznej, czy broń była nabita czy też może magazynek z nabojami nasza dama przemycała gdzie indziej.

4. Kierowcy samochodów płci męskiej, podczas długiej jazdy, powinni odpoczywać co dwie godziny w celu ochłodzenia jąder - twierdzi grupa francuskich lekarzy-specjalistów. Otóż według ich badań, już po dwóch godzinach jazdy w nie klimatyzowanym pojeździe, temperatura jąder wzrasta o ponad 2 stopnie, powodując drastyczne obniżenie liczby żywych plemników. Stąd, zdaniem specjalistów, tak wiele problemów z zajściem w ciążę partnerek zawodowych kierowców wszystkich formuł. Ponoć po ogłoszeniu wyników badań, kliniki francuskie przeżyły prawdziwy szturm taksówkarzy, domagających się badań krwi własnej oraz potomstwa.

5. Sąd Najwyższy w stanie Wiktoria, Australia, nakazał miejscowemu rządowi wypłacenie pewnej nastolatce 490 000 dolarów tytułem odszkodowania za seksualne molestowania. Warto dodać, że to nie wiktoriański rząd molestował nieszczęsne dziecko ale jej ojczym. Rzecz w tym, iż sąd stanął na stanowisku, że to państwowa szkoła jest winna jako, że nauczyciele nie zorientowali się w porę co się dzieje w domu uczennicy. A ponoć sygnały były wyraźne, takie jak używanie przez dziewczynkę wulgarnych wyrazów oraz złośliwości wobec nauczycieli oraz kolegów i koleżanek. Na argument, że żadna szkoła nie jest w stanie sprawdzać, czy przeklinająca dziewczynka jest w domu seksualnie molestowana, sąd nie zareagował. We wszystkich stanowych ministerstwach oświaty powiało grozą i ponoć po raz pierwszy w historii Australii związki zawodowe nauczycieli oraz urzędnicy państwowi zwarli szeregi by dać odpór absurdowi.

6. Romantyczni emeryci spędzają więcej czasu na sztuce kochania niż młodzież - stwierdziła pewna firma badań opinii publicznych w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, iż 44 procent par w wieku 65 lat i powyżej, potrafi spędzać do dwóch godzin jednorazowo uprawiając seks. Tylko 15 procent młodzieży w wieku pomiędzy 16 a 25 lat może im dorównać. Złośliwcy twierdzą, że to dlatego, iż emerytki spędzają więcej czasu na odnalezienie koniecznych atrybutów, niezbędnych do prawidłowego procesu kochania.

7. W tej samej Wielkiej Brytanii, właściciele pewnej papugi stracili w krótkim czasie wszystkich przyjaciół. Otóż nabyli oni papugę, znaną specjalistom jako cockatiel. Po niedługim czasie, na widok jakiejkolwiek obcej twarzy bezwstydny ptak darł się wniebogłosy: "odpier......l się". I nawet usilne przeprosiny zaambarasowanych państwa domu nie skutkowały, nikt już nie chciał ich odwiedzać by nie narażać się na impertynencje. Pani Vanessa Teasdale, właścicielka papugi, oskarża telewizję, bowiem, jak twierdzi, tylko stamtąd ptak mógł się nauczyć nieprzyzwoitości.

8. Dorell Mainer, lat 38 oraz Kevin Rainey, lat 41, z dzielnicy Brooklyn, Nowy York postanowili pewnego dnia się pobrać. Rzecz w tym, że po przeliczeniu wspólnego majątku w gotówce okazało się, że nie starczy nawet na taksówkę do urzędu, nie mówiąc już o flaszce. Nie zraziło to jednak ani jego ani jej. Realizując konsekwentnie plan zamążpójścia, pani Mainer pożyczyła od znajomego pistolet po czym wraz z oblubieńcem wmaszerowała do najbliższego banku i zażądała większej sumy, koniecznej na wesele. Urzędnicy bankowi nie wzruszyli się jednak romantyczną sytuacją naszej pary i uruchomili alarm. Rzecz w tym, że teraz nikt nie zna dokładniejszej daty zaślubin Kevina i Dorell.

9. W Stanach Zjednoczonych, lokalny odział Ku Klux Klan przez kilka lat zbierał fundusze na zbudowanie odcinka autostrady, łączącej mieścinę, gdzie mieszkali, z resztą kraju. Po pomyślnym ukończeniu robót drogowych, władze stanowe wykazały się wyjątkowo złośliwym poczuciem humoru bowiem nadały nowo ukończonej autostradzie imię Rosy Parks - czarnej pionierki w walce o prawa murzynów do głosowania

10. Podczas rejsowego lotu Filipińskich Linii Lotniczych do Manili, niejaki Augusto Lacandula postanowił pozbawić współpasażerów gotówki oraz kosztowności. Dzierżąc w jednej garści zardzewiały granat a w drugiej pistolet domowej roboty, zażądał od współtowarzyszy podróży ich portfeli, zegarków, pierścionków itd. twierdząc, że i tak mu na życiu nie zależy bo żona zdradza go z policjantem. Następnie małżonek niewiernej kobiety rozkazał pilotowi wziąć kierunek na jego rodzinną wioskę, Liabac, na wschód od Manili. Po upchnięciu łupu w spodnie, Augusto Lacandula wyciągnął z torby podróżnej własnoręcznie wykonany spadochron. Grożąc zdetonowaniem granatu, rozkazał stewardowi otworzyć drzwi samolotu po czym wraz z łupem i bronią wyskoczył w momencie, kiedy znajdowali się nad jego rodzinną wioską. Spadochron nawet się otworzył ale czy to Augusto Lacandula nie zawiązał porządnie sznurka w pasie czy też nastąpiła awaria konstrukcji, dość, że, jak twierdzili świadkowie, nieszczęśnik zgubił przyrząd do łagodnego lądowania już w połowie drogi do ziemi. Ponieważ okolice wypadku są terenami bagnistymi, miejscowym władzom zajęło kilka dni na odnalezienie ciała pechowca, jako, że wbił się on w grzęzawisko stosunkowo głęboko. Jak podawał raport miejscowej policji - przy panu Lacanduli nie znaleziono żadnej gotówki nie mówiąc o kosztownościach. Raport przy tym nie wspomniał, czy policjant który go odnalazł to ten, co mu przyprawiał rogi czy też może był to tylko jego kolega z posterunku.


Oglądany: 105278x | Komentarzy: 18 | Okejek: 686 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

24.04

23.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało