Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Heniek przystojny inaczej

30 210  
50   5  
Kliknij i zobacz więcej!Henryk nie był typem faceta z okładki magazynu dla pań. Nie oszukujmy się - nawet siedemnasta strona "Muratora" wydawała się miejscem zbyt wysublimowanym na prezentowanie bogatej oferty jego fizys. Był brzydki.

Jeżeli kojarzycie tą pociągającą brzydotę w stylu Humphreya Bogarta, to Heniek ... ni w ząb się do niej nie zbliżał. W zasadzie mało rzeczy na świecie było od siebie tak odległych, no może tylko zięć i teściowa w tym samym pokoju...
Jakaś taka smutna, z daleka wyglądająca nawet na inteligentną, twarz Henryka, przy bliższych studiach potwierdzała nieubłaganą tezę, że im głębiej w las, tym będzie gorzej. I pozory - tym razem - nie myliły. Za małymi, mysimi oczkami po próżnicy można było wypatrywać kłębowisk twórczych, buntowniczych czy choć niespokojnych myśli. Nawet stary dowcip o pojedynczej nitce, idącej od jednego do drugiego ucha, byłby tu komplementem.
 
Lniane, dziwnie posklejane włosy oraz niezdrowa cera zdradzały głęboką, wręcz fanatyczną awersję do metroseksualnych kosmetyków, co potwierdzali ludzie o zmyśle węchu ciut bystrzejszym od przeciętnego pracownika Miejskich Zakładów Komunalnych.

Może was to zdziwi, ale Henryk nie miał również zbyt bogatego doświadczenia w sprawach damsko - męskich. Prawdę powiedziawszy, nawet kiedy dzwonił na sekstelefon, to jakoś dziwnym trafem zawsze odbierała automatyczna sekretarka....

Może winna była temu firma telekomunikacyjna, może odwieczny niefart Henryka, a może fakt, że po pięciominutowej pogawędce z nim zdeklarowani sodomici wracali na łono heteroseksualnej społeczności z gorliwością, przy której zapał religijnych neofitów należało jedynie skwitować współczującym uśmieszkiem.

Myślicie, że pandy wielkie zagrożone są wyginięciem przez działalność człowieka? To prawda, ale mało kto wie, że tym człowiekiem jest Henryk, który raz masturbował się podczas oglądania National Geographic....

Również charakteru naszego bohatera nie można by nazwać kryształowym. Czy choć ludzkim. Bez wątpienia na czoło wysuwał się koński stupor, tuż za nim wesoło dreptały pogarda i umiejętność sprawiania przykrości innym na dowolnie wybrany temat. Trudno sobie wyobrazić, jak wiele analogii potrafił Henryk znaleźć między kolorem włosów rozwozicielki pizzy, a pobliskim ZOO. I bynajmniej nie chodziło tu o pieszczotliwości typu: "papuzią jaskrawość"...

Sytuacji nie poprawiały sadystyczne skłonności Heńka, który przyznał się kiedyś na swoim blogu (nie miał co prawda Internetu, ale i tak pisał do szuflady), że nauczył się jąkać tylko po to, żeby panie w Urzędzie Skarbowym musiały dłużej go słuchać. Razem z oddechem petenta tworzyło to mieszankę, która sprawiła, że Starsza Referent US Praga Północ przyznała 1000000 złotych zwrotu nadpłaconego podatku niejakiemu Mieczysławowi O., 40 - letniemu kierowcy TIR-a. Mietek może by się i nawet ucieszył z tej niespodzianki, gdyby nie to, że list z US przypadkiem otworzył się nad parą mieszkającej od 20 lat w 34-metrowym mieszkaniu Ludwice O., szczęśliwej dotąd współmałżonce Mieczysława.
Ale wróćmy do Heńka, którego rozpiera właśnie duma. Bowiem w zasadzie dziś dopiero, pierwszy raz w swym życiu mógł on powiedzieć, że czuje się w pełni szczęśliwy. Szczęśliwy RADOŚCIĄ przez duże R. Ktoś go zauważył, wyciągnął pomocną dłoń, więcej! wyniósł na zaszczytne stanowisko.

Heniek wiedział, że będzie kochał tego człowieka, będzie z nim do końca, albo jeszcze i dłużej, będzie go wielbił, stawiał mu ołtarzyki w mieszkaniu, może nawet weźmie prysznic przed spotkaniem z NIM. A nie, przecież ON zapowiedział, że kontaktować się będą tylko telefonicznie. Przez JEGO pomocnicę pomocnicy sekretarki. To nie było jednak dla Heńka ważne, aż nadto wystarczała mu myśl, że ON gdzieś tam jest, że czuwa, że nie da Heńkowi żyć w samotności...
Heniek wiedział, że nigdy nie uda mu się zrobić tyle, aby w pełni odwdzięczyć się za okazaną łaskę. Ale będzie próbował, próbował już od dziś.

Bo to dziś właśnie Heniek został Sekretarzem Stanu w Kancelarii Prezydenta RP odpowiedzialnym za kontakty z mediami.

Oglądany: 30210x | Komentarzy: 5 | Okejek: 50 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało