Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Między nami a kobietami LXXXI

63 618  
144   5  
Kliknij i zobacz więcej!Dziś kilka historyjek, które wydarzyły się po przeczytaniu artykułów z Joe Monstera. Jak widać mocno oddziałujemy na ludzi! Jeszcze garść komplementów. A ostatnie opowiadanie pokaże nam, że grunt to nie tracić przytomności umysłu i zimnej krwi!

Tytułem wstępu - mój kochany K. ma w zwyczaju czekać na mnie na dworcu PKP, skąd wspólnie udajemy się na zajęcia (studiujemy ten sam kierunek). Wychodzę z pociągu i idę cała w skowronkach, że zaraz będę razem z Nim, a tu wita mnie taki tekst:
- Cześć. Wiedziałem, że idziesz Poznałem cię po miednicy.
Widząc moją minę pogrąża się dalej:
- No co? Masz piękną miednicę! Poza tym poznałem że to ty, po kurtce i po tym że masz ręce takie dłuuugie!
Uśmiałam się zdrowo, ale to nie koniec, chcąc ukryć swoją gafę, powiada tak wskazując na ogromną butlę - reklamę Nivei:
- Patrz! Jaka fallistyczna Nivea!
po czym dodał:
- Wiesz, masz naprawdę ładną miednicę, ale mogłem się bardziej pogrążyć Mogłem powiedzieć, że masz miednicę wprost do rodzenia dzieci.
Zastrzelił mnie po 20 minutach wspólnego dnia. Tłumaczy go fakt że za niedługo mieliśmy egzamin.

by Smoczyca85 @

* * * * *

Mój Najdroższy, przeczytawszy na JM mój wpisik (jęczenie kompleksowe przyp. red.) na swój temat (MNAK LXXX), ucieszył się strasznie z tego, że kocham go mimo jego lapsusów i cały świat o tym informuję.
- Bardzo zabawny tekst. Dobrze się czasem z siebie pośmiać - stwierdził. - Ale to ostatnie zdanie było niepotrzebne. - i ignorując moje tłumaczenie, że puenta była potrzebna, dodał z pobłażliwym uśmieszkiem - Ja wiem, dlaczego to zdanie napisałaś. Po prostu zawsze musisz mieć ostatnie słowo.

by D.T. @

* * * * *

Zapisałam się kiedyś do klubu Joe Monster, ale niezbyt dużo czasu mam na członkostwo. Za to luby mój jest nałogowym przeglądaczem, czyta wszystko i ciągle słyszę jak coś go ubawi... Pewnego wieczoru słyszę jak jakiś kawałek ubawił go do łez:
Grzesiek: Agniecha chodź tu muszę Ci coś pokazać...
Ja: (jak zwykle): Nie mam czasu, przeczytaj ten świetny kawał...
Grzesiek: Chodź zobacz to niewiarygodne ale komuś przytrafiło się dokładnie to samo co nam...
Tym razem wstałam i przyszłam, aby pokazać mu w MNAK LXXIII pod jednym z kawałków napis "by Magnes" i dzięki temu czyta również informację o autorach tekstów...

by Magnes

* * * * *

Nie ma to jak romantyczny wieczór z ukochanym. Nie widzieliśmy się długo, bo z rożnych miejscowości pochodzimy no i wiadomo, jak to spotkanie po dłuższym czasie. Nie wdawaliśmy się w jakąś rozmowę, na to zawsze będzie czas. Dopadł mnie, że tak powiem ochoczo, jak i również ja jego. po paru godzinach(!) leżymy objęci i gadamy.
Ja: Cieszę się, że już jesteśmy razem.
On: Ja też. tęskniłem za Tobą.
Ja: Widziałam, ale swoją drogą fajnie, że już niedługo ferie. Nareszcie będziemy mieli czas tylko dla siebie. Nie będziemy wychodzić z łóżka przez 3 dni!
On: O tak!
Ja: Moze wreszcie mnie rozbierzesz, bo ostatnio jakoś sama się rozdziewam. Taki napalony jesteś!
On: Nie przesadzaj, dzisiaj ci koszulkę podciągnąłem!

by Kamolowa @

* * * * *

Wieczór, romantyczny nastrój, zaczynamy z ukochanym harce. W pewnym momencie, jako że jeszcze wtedy niedoświadczona byłam, zapytałam go, czy może ruszać swoim członkiem. Na co Kochanie odparło z rozbrajającym uśmiechem:
- Niestety, nie mogę nim merdać.
A szkoda!

by Agnes1902

* * * * *

W restauracji. Jem sobie spokojnie, a on wpatruje się we mnie maślanymi oczami.
Ja: Czemu się tak na mnie patrzysz jak na nie wiadomo co!?
On: Patrzę na nie wiadomo co.

Później się tłumaczył, że nie tak to miało zabrzmieć.

by Candice

* * * * *

Droczę się z Moim Ukochanym.
Ja: - Stary jesteś... Zmarszczki masz... I siwe włosy.
On: - Ale ich niedużo...
Ja (pokazując): - Dużo. Tutaj jest... I tu... I tu... I tu, i tu, i tu, i tutaj też...
On: - No widzisz, kobieto, ile ty mnie kosztujesz...

by D.T. @

* * * * *

Tym razem sytuacja dotyczyła moich rodziców, a ja byłam świadkiem tejże rozmowy. Wyszliśmy z supermarketu, pogoda była niezbyt przyjemna-padał deszcz. W każdym razie ja siedzę już w samochodzie, rodzice są jeszcze na zewnątrz. Tata pakuje siatki do bagażnika, a mama stoi dla tzw. "towarzystwa", trzymając w dłoni zafoliowany plik kolorowych arkuszy do drukarski laserowej taty. Nieźle się naszukaliśmy tego rodzaju papieru, więc nie zdziwiło mnie, gdy tata wypalił:
T: Kochanie, wejdź już do samochodu, po co masz stać na deszczu.
M (zalotnie): Ale dlaczego?
T: No, bo po co kartki mają moknąć!
I tak to wygląda troska o żonę po 20 latach małżeństwa.

by Anna M. @

* * * * *

Podczas rozstania z moją panną, rozpłakała się i kazała się przeprosić:
-Przeproś mnie, że to zrobiłeś
-(kulturka, nie będę jej jeszcze dołował) Przepraszam.
-To nie było szczere!!
-Czemu?
-Bo nie patrzyłeś mi w oczy!
(Tak się złożyło, że jest krótkowzroczna i nie lubi nosić okularów, lekka mgiełka przy lesie do tego późny wieczorek, więc postanowiłem to przemilczeć).
Siedliśmy razem na kamieniu, a ona nagle wstała, zaczęła biec w stronę domu i krzyknęła:
- Jak byś był mądry, to byś za mną pobiegł i mnie przeprosił, jak na komediach romantycznych!

by Mannoroth009

* * * * *

Chodziłem z przyjaciółką na kurs tańca niedawno, na któryś zajęciach, po jej uśmiechu, wywnioskowałem że lubi obroty w jive’ie (taniec taki, latynoamerykański). Oczywiście wypaliłem:
- Lubisz się obracać? Jak kebab!
Przez dłuższą chwilę nie wiedziała co ma odpowiedzieć.

by Damian @

* * * * *

Właśnie czytałem "Twarde męskie zasady", co wzbudzało wielką moją wesołość. Słoneczko - jak to ono - chciało poznać co mnie tak bawi, więc przeczytałem jej kilka co wartych zapamiętania zasad.
Przy 31. Minimalny czas czekania na faceta to 5 minut. Na laskę czekasz 10 minut za każdy punkt w skali 1-10 za jej ciało. - zapytała:
S(łoneczko): A ty ile byś na mnie czekał?
Świadom, że żadna odpowiedź nie nie będzie satysfakcjonująca, bo 10 jest zarezerwowana dla Moniki Belucci lub też Angeliny Jolie, odparłem:
Ja: Na ciebie czekałem całe swoje życie.
Mina mojego Słońca bezcenna. W duchu wielkie podziękowania za istnienie "Między nami a kobietami" ...

by Adrian @

Seria Między nami a kobietami może istnieć cały czas. Dzięki Tobie. Masz jakąś zabawną historyjkę, wpadkę lub lapsus, który zdarzył się w Twoim związku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz MNAK!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 63618x | Komentarzy: 5 | Okejek: 144 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało