Anieliczka
·
29 stycznia 2008 05:00
311 196
1066
203
Proszę nie krzyczeć z wrażenia podczas oglądania poniższych fotek. Oni nazywają siebie Wiggerami albo Guido. Najliczniej występują w Nowym Jorku i okolicach.
Bardzo często są potomkami włoskich emigrantów. Czują się macho.
Czują się mafiozami.
Są przypakowani, noszą obcisłe koszulki z dużym dekoltem.
Włosy stawiają sobie żelem na sterczącego jeża.
Jakby tego było mało, ostatnio zaczęli używać samoopalaczy i szminek...
I zamiast schować się z takim wyglądem gdzieś do jaskini i tylko wychodzić wieczorami na żer, oni tak ubierają się na imprezy.
Nie dziwi nas więc ich pociąg do alkoholu (ta butelka na pewno nie wystarczy przyjacielu)
Chłopaki! Przecież przy was nawet Andrzej Lepper wypadał blado!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą