Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Kiedy byłem mały, myślałem, że seks... IV

49 876  
72   9  
Kliknij i zobacz więcej!Przyznaję, miałem okropną nadzieję, że nigdy, przenigdy nie będę musiał tego robić z jakąkolwiek dziewczyną... za żadne skarby.  Marzenie to, na szczęście nie spełniło się...

#1

Jak byłam mała, myślałam, że wibrator przypomina mikser, ma końcówki, które się obracają (czyli w moim ówczesnym rozumieniu wibrują) i wkłada się je w pępek, żeby lepiej "trawić" jedzenie. Miałam oczywiście jakieś niejasne przeświadczenie, że w pewien sposób wibrator wiąże się z seksem, ale nie miałam za bardzo pomysłu, co mógłby robić. Dobrze, że nie wpadłam na pomysł, żeby zrobić sobie własny wibrator z miksera.

#2
Długo zastanawiałem się z kolegą, jak uprawiają seks homoseksualiści...
Po długiej dyskusji dotarliśmy do "prawdy":
Penis w penis!

#3
Jak byłem mały, to myślałem, że prezerwatywa, żeby zapobiegać rodzeniu się dzieci, musi być jakimś bardzo zaawansowanym cudem techniki i że to jakieś urządzenie elektroniczne wielkości pięści, pełne kabelków, diodek i przycisków. Widok powieszonej na kranie w łazience szkolnej był dla mnie szokiem.

#4
Dziewczynce trzeba nasiusiać "tam", żeby powstało dziecko. Bardzo powszechna teoria na moim podwórku.

#5
Kiedyś gdy dumnie jako mała dziewczynka oglądałam z rodzicami film wieczorem (pozwolili mi na chwilę) padły słowa: ’to lepsze niż ORGAZM’. Spojrzałam na tatę i spytałam: ’Tatuś, co to jest orgazm’?
Tata bez wahania odparł - ’jak pójdziesz do szkoły, to tam Cię nauczą’. Po 2 latach przypomniało mi się to. Jakie było nasze zdziwienie gdy z przyjaciółką zajrzałyśmy do encyklopedii...
Swoją drogą co ten tata miał na myśli mówiąc, że w szkole mnie tego nauczą...

#6
Kiedyś jak bylam mała, koleżanka (młodsza) uświadomiła mnie, że prezerwatywa jest to odpowiednik podpaski.

#7
Kiedy byłam mała, myślałam, że jak się uprawia seks, to robi się to przez całą noc. Od zmierzchu do świtu. W filmach zawsze mówili: "chcę spędzic z Tobą noc..." I zawsze potem był ranek. Zawsze mnie zastanawiało jak to możliwe, bo mi zawsze w nocy się chciało siku. Przecież to strasznie głupio tak nagle wyjśc. Co powiem: "przepraszam, muszę sie załatwic"? Długo w to wierzylam.

#8
Jak byłem mały, to myślałem, że prezerwatywy zakładają kobiety. Do tego na piersi. Dlatego dziwiło mnie, że zwykle w opakowaniu są trzy sztuki...

#9
Kiedyś spytałem mamy co to jest "sex". Ona się zaczerwieniła i po chwili powiedziała, że to taki sport dla dorosłych. Bardzo długo myślałem, że tak właśnie jest.

#10
Jak byłam mała, to myślałam, że dzieci pojawiają się na świecie ot tak, kiedy tylko dwóch ludzi złączy wielkie uczucie miłości. Zaczęłam sie zastanawiać nad prawdziwością tego po obejrzeniu kilku odcinków "Mody na sukces"...

#11
Kiedy byłem mały, to na narządy rozrodcze mówiłem: "pipi". W tym samym czasie mój brat cioteczny na policję mówił "pipi" również. Aż w końcu zrozumiałem - dziś wiem, że błędnie - to, iż na policję właśnie dlatego mówi się pały...

#12
Jak byłem mały i widziałem gdzieś (czy to w TV, czy to u kogoś) prezerwatywę, to zawsze pytałem się rodziców co to jest, a oni wmawiali mi, że jest to coś co ucina sie z tego tę końcówke i robi się z tego gumki do włosów... Długo w to wierzyłem.

#13
Jak byłem mały, spytałem się mamy co to jest dziwka. Odpowiedziała, że to pani do wynajęcia jeśli się nie ma z kim iśc np. na bal. Długo tak myślałem.

#14
Jak byłem mały, to myślałem, że wibrator jest dla mężczyzn i się w niego wkłada penisa.

#15
Ja jak byłem mały, myślałem, że seks polega na tym, że dwoje ludzi siedzi pod stołem.

#16
Kiedy byłem wciąż bardzo młody, ale już uświadomiony w miarę na temat seksu, mój świat znów doznał szoku. Kolega powiedział mi, że istnieją homoseksualiści. Kobiety byłem sobie w stanie wyobrazić, ale dłuuuugo myślałem, że faceci robią to stukając się czubkami penisów. Kurde, w głowie mi się nie mieściło, że to się mieści do... że mozna to wsadzić, no... no wiecie gdzie...

#17
Jak byłem mały, to zastanawiałem się co decyduje o tym, że mężczyzna przestaje uprawiać seks. Wówczas pojęcie orgazmu było mi nieznane, więc myślałem, że uprawia seks do momentu aż mu się znudzi albo się zmęczy.

#18
Myślałem, że "zgwałcić" oznacza to samo co "zabić". I pewnego dnia, bawiąc się z siostrą w policjantów i złodziei powiedziałem coś w stylu: "Nie możesz się ruszać, przecież cię zgwałciłem". Pech chciał, że usłyszała to babcia...

#19
Gdy byłam mała, myślałam, że nie mam siusiaka tylko dlatego, że jestem mała. Mój brat był duży i miał. Myślałam, że jak urosnę, to też będę mieć siusiaka.

#20
Jak byłem mały, to nie wiedziałem co to znaczy "zgwałcić" i "prostytutka". I jak na uroczystym obiedzie z udziałem gości Babcia poprosiła, abym opowiedział jakiś wierszyk z przedszkola, to powiedziałem to, co cały czas śpiewali koledzy z przedszkola:
"Czy normalna mała rybka może zgwałcić wielorybka
czy normalny facet z bródką może zostać prostytuką..".

W poprzednim odcinku: Telewizja



Oglądany: 49876x | Komentarzy: 9 | Okejek: 72 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało