ICBO CXCI - e-mail zza grobu

- Miałem taki sam problem. Przeczytałem całe stosy dostępnej literatury fachowej i nic praktycznie się nie dowiedziałem. Po ok. 6 latach własnych badań znalazłem skuteczny sposób. Będąc w Warszawie jesienią ubiegłego roku znalazłem kawałek liścia z palmy (tej sztucznej) która stoi miedzy jezdniami przy rondzie de Golla, przykleiłem to do pierwszej z brzegu płyty która miałem, dokleiłem tez kawałek płyty chodnikowej i co się okazało? SUPER! Działanie niesamowite! Wszystkie antyradary, CB radia itp. wysiadka. Zrób tak samo!

- A gdybyś pomalował Matiza na różowo? Przy tym radary podobno wymiękają. Szczególnie te mobilne - nóżki im się w kolankach wykrzywiają i robią fotki krajobrazu!

- Zamocz kartkę papieru A4 (koniecznie białą) w roztworze soli kuchennej i 2-óch łyżek kreta i natrzyj przednią szybę 2x. Potem zwróć uwagę na kształt wycieraczek muszą być okrągłe. Potem wypij ze 3 kielichy oliwy koniecznie z dyni powinno pomóc.

- Ja słyszałem, że dobrze zawiesić sobie na lusterku gumowego kominiarza albo lalkę z Cepelii - ponoć radar tak się skupia na tej ozdobie, że nie zdąży uchwycić numeru rejestracyjnego. Wujek Stefan mi tak powiedział.

- Ja mam w moim cinqu płytę chodnikową. Radar mierzy prędkość - ale twarzy na zdjęciu nie widać.

- Dobrym rozwiązaniem jest płyta chodnikowa , tylko trzeba nią rzucić z odpowiedniej odległości w radar zanim zrobi zdjęcie.

- Łańcuchy na koła. Jak zaczniesz rapować, to jesteś murzynem i automatycznie zwolnisz oraz wystawisz "zimny łokieć".

- Podobno najlepsza jest prezerwatywa założona na głowę. Skuteczność 100%.

- Kupiłeś Matiza, musisz z tym żyć.

* * * * * * *

- Akumulator można zrobić samemu - wystarczy plastikowe pudełko, dwie ołowiane płytki i trochę rozcieńczonego kwasu siarkowego. Koszt takiego urządzenia jest bliski zeru. Może trwałość będzie nieco mniejsza, niż w przypadku akumulatora fabrycznego, ale mimo to, szybko się to zwróci.

- A jak uzyskasz napięcie 14,4V? Bo z tego co wiem to z jednej pary elektrod można uzyskać maximum 2,1V.

- O, to bardzo proste. Zrobię spięcie siedmjó elektrod i oczymam na pięcie 14,7 Wolta i to mi starczy.

- Super, a jakie duże będziesz miał elektrody, aby uzyskać na przykład 300 A do rozruchu silnika i ile wówczas będzie ważył akumulator.

- Bardzo dużo, to tak jakbyś woził ze sobą teściową.

- O, to bardzo proste. Wystarczy szukać w sklepie elektrod z napisem amperaż max 50 A, wtedy gdy będzie ich siedem to amperaż max będzie 350 amperów, czyli więcej niż napisałeś.

- Nie będzie! Żeby był większy amperaż, połączenie powinno być równoległe, a żeby większe napięcie - szeregowe. Żeby napięcie było 12V (tyle ma akumulator) i prąd 350A tych elektrod musi być 6x7, czyli 42!

- Samochód też można zrobić samemu! Bardzo prosto - cztery koła i oś. A budę kupisz za 100 zł na złomie lub jeszcze taniej z desek zbij, a szyby z folii.

- Tylko mu tego pojazdu nie zarejestrują, a akumulatora nie widać, można zrobić samemu.

- E tam akumulator. Obecnie pracuję nad rozczepieniem atomu w warunkach domowych. Jak się uda, to sobie zrobię reaktor atomowy i będę gwizdał na podwyżki!

- Zacznij od rozbicia młotkiem swoich jąder, zobaczysz ile będziesz miał energii!

* * * * * * *

- Co byście kupili najchętniej Mamie swojej żony?

- Miejsce na cmentarzu i trumnę, dla teściowej lepszego prezentu nie widzę!

- Nowy olej do miotły, półsyntetyk najlepiej.

- Plaster na usta, a sobie TV 50 cali, ją do tego pudła i dhl-em daleko daleko daleko stąd bym jej zafundował wycieczkę. Oczywiście w jedną stronę.

- Pamiętaj, że podstawą małżeństwa jest świadomość, że żona wie lepiej, a teściowa chce dobrze.

- Zestaw "mały dentysta", do samodzielnej zabawy, lub coś praktycznego np. miotłę.

- Nowego, innego zięcia!

- Odrzutowiec z miernikiem paliwa ustawionym na stałe na full.

- Mopa i niech szoruje. Jedziesz jedziesz stara!

* * * * * * *

Jarosław Kaczyński ma prezent dla Tuska

- A jakie Wy macie prezenty dla Donalda Tuska? Co Wy byście podarowali nadchodzącemu premierowi?

- Magiczną różdżkę, będzie bardzo potrzebna!

- Pikarzyki. Bo co on będzie robił jako premier?

- Jarka jako kelnera.

- A nie jako kierowcę?

- No wiadomo... Mirrę, złoto i kadzidło!

- Zaczarowany ołówek. Przyda się do realizacji obietnic.

- Odświeżacz powietrza - w końcu przejmie gabinet po Kaczyńskim.

- Dubeltówkę i naboje z drobnym śrutem do polowania na kaczki!

* * * * * * *

Pożegnalny e-mail "zza grobu"

- Co powiedzielibyście z zaświatów Urzędnikowi Skarbowemu, który Was kontrolował?

- Przestań, dobrze wiesz, że tu nie można przeklinać!

- Chyba nie chcesz, by mi wyłączono Internet?

- Ja bym mu się pokazywała w najbardziej nie odpowiednich momentach, np. w czasie uprawiania seksu, w restauracji, itp. W restauracji w czasie konsumpcji naturalnie, żeby się trochę zadławił.

- Urzędnik skarbówki uprawiający seks?! Wolne żarty!

- Ja bym dotykał w chwilach uniesienia za penisa moimi zimnymi zza grobu rękami, by miał zawsze zimny i w zwisie.

- To nie miałbyś zbyt wiele roboty.

- O ty [beep] w [beep] [beep], teraz [beep] [beep] wreszcie [beep] moge ci [beep] [beep]. Ty [beep] [beep], ty [beep] [beep], [beep] [beep], przez ciebie, [beep], miałem [beep] [beep]. I [beep], ty [beep] [beep], [beep], [beep] [beep], teraz nic mi już nie [beep], ty [beep] [beep].

- Patataj, patataj, patataj.

- Już dziś mogę to napisać: Szanowny panie naczelniku, siedzę właśnie na klopie i mam przed sobą pana pismo. Za chwilę będę je miał za sobą.

* * * * * * *

- Ja kupiłam kiedyś na Allegro pędzel którym DONALD TUSK malował kominy w latach 80tych. A wy co kupiliście dziwnego?

- Ja kupiłem kocyk pod którym chował się Jarosław Kaczyński podczas strajku w stoczni.

Podziękowania dla Grzych, Zosk, Kish.

Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO.

Znaczek @ występuje przy nickach niezarejestrowanych fanów Joe Monstera!