Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki CCXVI - Używasz mocy Jedi?

42 160  
11   11  
Dzisiaj dowiemy się jak można w nowoczesny sposób dodać komuś otuchy, poznamy podejrzane towarzystwo studentów, a na koniec przekonamy się jak ogromna jest moc Jedi i niektórzy będą żałować, że dotychczas jej nie używali...

BANKOWE SKOJARZENIE

Wyjaśniam klientowi, że przy pożyczce w takim a takim banku, jako zabezpieczenie trzeba podpisać weksel. Ledwo już mówię po całym ciężkim dniu pracy, ale produkuję się i gimnastykuję jak mogę, żeby wyjaśnić dokładnie co i jak, bo klient jakoś tak dziwnie na mnie patrzy i mam
wrażenie, że nie bardzo jarzy, co do niego mówię. Się nagadałam przez długi czas. Klient miał krótką ripostę:
- Weksel pani mówi? No jak w jakiej Samoobronie, kurde...

by Jaiwo

* * * * *

WSPÓŁCZESNE DODAWANIE OTUCHY

Teściowa w szpitalu leży. Operację ma mieć. Zaczęła coś panikować, że nie wie czy przeżyje i takie tam.
Teściu jej na to mówi:
- Sprawdzałem na www.ŚwiętyPiotr.com - jeszcze cię tam nie zapisali.

by jar_cinski

* * * * *

MŁODY ELEKTRONIK

Młody: - Patrz co dostałem w szkole! Fałmierz!
Ja: - Co dostałeś?!
M: - No, taki fałmierz... do mierzenia fałów... - i pokazuje mi urządzenie.
Ja:- To woltomierz jest!!!
M:- Ale my go tak nazywamy niszowo...

- Młody? Twoja pani wychowawczyni mówiła, że Pani od chemii to piła. Jak jest?
- Nie wiem. Trzeźwa przychodzi na lekcje.

by Rudamaupa

* * * * *

ODPOWIEDŹ PRAWIE WOJSKOWA

Zlecając mojej przytulance posmarowanie pleców balsamem rzucam buńczucznie:
- W końcu od czego ja cię mam?
- Masz mnie od pasa w dół.

by margot

* * * * *

PODEJRZANA AKTYWNOŚĆ

Umówiłem się z inwestorem na budowie obgadać kilka rzeczy. Jak tylko wysiedliśmy z samochodu dał się zaobserwować "wzmożony ruch". Kątem oka zauważyłem jak jeden gościu rozwija i zwija jakiś przedłużacz, dwóch chłopaków wywija zawzięcie kielniami, a na środku pomieszczenia stoi gościu oparty na wiertarce z założonym mieszadłem i ewidentnie przygotowuje się do rozrobienia w plastikowej kastrze kleju.
- Coś tu jest nie tak... - mruknął inwestor podejrzliwie rozglądając się dookoła, a głośno spytał:
- PILIŚCIE WÓDKĘ??
Odpowiedziała mu głucha cisza przerywana z lekka sapaniem gościa przy wiertarce i monotonnym szmerem zwijanego po raz "enty" przedłużacza. Gościu przy wiertarce w końcu ją uruchomił.
- Jezu... Facet...Wody żeś nie nalał! - prychnął inwestor wśród kurzawy doskakując do facia i szarpiąc go za ramię - JESTEŚ PAN PIJANY!!!
Gość spojrzał tylko i wydukał....
-Niiiiieeeeeeeeeeeee...
...po czym wywalił się na plecy.
Zaległa niezręczna cisza przerywana już tylko szmerem zwijanego przedłużacza...

by stalko

* * * * *

TATUSIA TEŻ WROBILI

W tym miesiącu rozpocząłem naukę w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej. Po powrocie opowiadam synowi jak było, pokazuję zdjęcie - a on w śmiech i mówi:
- To ty też chodzisz do szkoły w mundurku"

by ziggrin

* * * * *

DOJEŻDŻACIE? DOJEŻDŻAMY!

Kupuję szafę przez net.
Ustalam wszystkie szczegóły techniczne i logistyczne. W końcu dogaduję cenę i termin. Przelewam kasę i uświadamiam sobie, że nie dogadałem ceny za dowóz i wniesienie tejże. Więc gadam na skype:
- Rozumiem, że dojeżdżacie do klienta?
Po chwili odpowiedź:
- Oczywiście, że dojeżdżamy!
Wysyłam zadowolony w odpowiedzi :spoko
Przychodzi info:
50 złotych za przyjazd + 10 złotych za każde piętro. I 50% rabatu za wprawienie właściciela w dobry humor.

by oldbojek

* * * * *

MOGĄ SPÓŁKĘ ZAŁOŻYĆ

Syn mój wziął i rozpoczął studia na politechnice. Po tygodniu, wpadł do domu coś zjeść (blisko ma).
Kiedy się już najadł i wyspał, wraz z kolegami, równie jak on studentami pierwszego roku, poszedł na spacer do miejskiego parku. Pech chciał, że panowie w niebieskich uniformach, również wybrali się na spacer w to samo miejsce. Spotkanie oby grup zaowocowało tzw "spisaniem". Kiedy jeden z funkcjonariuszy sprawdzał drogą radiową dane dane, drugi rozpoczął ustne przesłuchanie:
- To co studiujecie?
Pierwszy: - Ogrodnictwo.
Drugi: - Chemię.
Trzeci: - Handel

by wersenian

* * * * *

NIETYPOWY KURSANT

Mam kumpla który niedawno zapisał się na kurs prawa jazdy. Ostatnio mówi tak:
- Miałem już pierwsze jazdy, 20 minut pojeździliśmy po wiochach a później już na Tarnów. Z jazdą nie mam problemów tylko nie wiem dlaczego ale na wykładach zawsze dziwnie się na mnie patrzą...
Na co drugi kolega odpowiada:
- Może dlatego, że jako jedyny przyjeżdżasz na nie własnym samochodem...

by Blaster86

* * * * *

GDY ZMYSŁY ZANIKAJĄ...

Wczoraj na imprezie kumpel (K1) jeden już baaaardzo ciepły wziął się za pędzlowanie lodówki. Znalazł w niej pewien słoik, wyglądający dość apetycznie. Odkręcił i zaczął konsumować i wywiązał się taki dialog:
(K1) - Hmmm, dobre te grzyby
(K2) - To wątróbka...
(K1) - No ale z grzybami
(K2) - To cebula...

by FJP

* * * * *

KOPIA Z DODATKIEM

Dziś w moim szanownym L.O. musieliśmy skserować stronę z książki. Uczniowskie ksero, bardzo przydatna maszyna, najpierw się zacięło, potem oszukało nas na 40 groszy (majątek!) ale na koniec spłynęła nam do rąk jeszcze ciepła kartka z kopią.
Pełni entuzjazmu bierzemy ją, oglądamy i...
lekka konsternacja, ponieważ na środku strony widnieje rysunek często występujący w publicznych toaletach, znany jako "ch*j".
Wyszarpujemy z maszyny książkę i szukamy śladów - nic.
Dopiero zerknięcie na ksero rozbawiło nas do łez - odpowiedni rysunek ktoś starannie wyrysował markerem na szklanej płycie urządzenia :D

by Amer

* * * * *

MARZENIE NIEUDOKUMENTOWANE

Mam takiego kumpla. Znamy się jak łyse konie od poad 20 lat. Ale ostatnio spotykamy się coraz rzadziej. On zabiegany, bo foroteporter się znaczy dla znanego miesięcznika... zajebiste fotki robi... a ja zabiegany Misiek fotoamator, dla... e... nieważne.
Anyway wpadamy na siebie ostatnio. Los tak chciał, że zarówno on jak i ja mieliśmy wolne popołudnie i włóczyliśmy się potem po city bez sensu. No więc co... wylądowalim w knajpie jak dwa normalne samce co się spotkały po przerwie. Jedna kolejka... druga... czecia... wpół do piątej... gadamy o wszystkim i o niczym... o naszym koniku znaczy się fotografii też... ale on mi w pewnym momencie przerywa i mówi wpatrzony w dal... znaczy się w ścianę knajpy... bo ja tam dali żadnej nie widziałem... poza jakimś zdjęciem roznegliżowanej baby na jakiejś tropikalnej plaży...

Kumpel wali teksta z lekka już zamroczony:
- Misiek!!! Jakie sa największe marzenia seksualne facetów w naszym wieku???

W głowie misiem w tym momencie zakręciło... ee no co kisiel... dużo kisielu... zapasy!!!?? Żelki Haribo?? Dużo żelek!!! A ja wśród tych żelków i... i ta fajna folia bąbelkowa... co jak się na niej stanie to strzela... ii...

- MISIEK!!!
- Eee no co?? No co mówiłeś???
- Największe mażenie seksualne facetów???
- Eee... no nie wiem... 2+1... dwa niesamowite towary... Ty sam i robisz z nimi co chcesz!!!
- No już zaczynasz gadać lepiej ...

I żelki... dużo żelek... misie kokakolowe i żeby się tak poprzyklejały... A JA POŚRÓD TYCH ŻELKÓW I...

- MISIEK !!
- E no co? Sory... zamyśliłem się...
- No to wyobraź sobie byłem ostatnio w Pradze. Robiliśmy sesję dla "nie ważne" no i potem była impreza... taki clubbing i jeszcze potem jakieś after party i znowu clubbing no i normalnie rano się budzę w łóżku w hotelu... koło mnie takie towary, normalnie takie towary... TRZY SZTUKI!!! GOŁE!!! TRZY!!! ALE JAKIE!!! ŻEBYŚ ZOBACZYŁ!!!
- NIE PIE*DOL! NIE WIERZĘ!!
- No i właśnie to jest ten problem... nikt mi nie wierzy, bo jak się potem okazało oprócz gotówki i
kart kredytowych za*ebały mi też... aparat...

by misiek666

* * * * *

MOŻNA SIĘ ROZMARZYĆ...

Dziś w TV padł temat prawyborów odbywających się we Wrześni słuchała tego przy okazji moja szanowna rodzicielka pan komentujący wydarzenie stwierdza:
- PiS uważa, że wyniki z tego miasta będą niereprezentatywne w związku z czym nie startuje w
prawyborach
Na co moja szanowna z nieukrywaną nadzieją w głosie:
- A nie mógłby przenieść tych zarzutów na całą powierzchnię Polski wraz z podobnymi konsekwencjami??

by nocardia

* * * * *

A TY UŻYWASZ MOCY JEDI?

Siedzimy w wozie. Nabijamy się z ludków, którzy starają się dobić do Żabki w celu zakupu %... Chociaż już prawie rok ta Żabka jest czynna tylko do 23.40... Nagle koleś wyciąga rękę w stronę leżącej na półeczce butelki napoju TIGER. Zatrzymuje rękę jakieś 10 cm od półki i zaczyna
wydawać paszczą odgłos:
- Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wybudzony z letargu pytam:
- Co ty k*.*a do ch*.*a wafla robisz?
- Używam mocy Jedi do przyciągnięcia butelki!!
- *.*bło cię?
- To naprawdę potężna siła!!!
- ????
- W domu jak chcę sięgnąć po pilota i używam mocy Jedi to Karolina nigdy nie wytrzymała dłużej niż 3 minuty i zawsze mi go podaje...

by Bartosz_K


Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁ

Oglądany: 42160x | Komentarzy: 11 | Okejek: 11 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało