Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki CCXV - Szybki jak Kubica...

39 994  
8   10  
Sporo informatyków i dzieci w dzisiejszych Autentykach będzie. Zobaczycie jak podobne są te dwa gatunki...

ROZMIAR

W związku z przejęciem naszej fabryki przez inną większą fabrykę, rozpoczęła się akcja rozdawania gadżetów tej większej fabryki. Pendrajwy, kubki, znaczki, smycze, bluzy i między innym t-shirty. Jedna z sekretarek została oddelegowana do zebrania rozmiarów załogi co by odpowiednie t-shirty dla każdego przyszykować. Zawędrowała do naszego IT. Wchodzi, a tam siedzi akurat jeden kolo, który "pilnuje bardzo ważnego procesu, który umożliwia wykonywanie innych ważnych procesów dla jeszcze innych ważniejszych procesów od tych ważniejszych, które..." No nie ważne...
Anyway, kolo siedzi wgapiony w swój monitor i słyszy nagle głos sekretarki za plecami:
- Jaki masz rozmiar?
Nie odwracając się rzuca w pół słowa:
- 1600 x 1200

by Misiek666

* * * * *

ZAGADKI

W Tatry rodzinką pojechalim. Cały dzień błąkania się po szlakach, jedno dziecię na plecach, w nosidle, ale drugie dzielnie nóżkami przebiera. Wracamy pod koniec dnia do samochodu, kulasy bolą jak cholera - widzę, że córa już powoli klęka, zaraz będzie kryzys. Trzeba jakoś zabawić, odwrócić uwagę...
- A powiedz mi, jakie zwierzę... - no co, nie umiem wymyślać zabaw - ...jest w paski?
Córa patrzy na mnie ponuro:
- Pszczoła.
Hehe, przynajmniej niekonwencjonalnie.
- No dobra, a jakie jest koloru pomarańczowego?
(Dobrze jest zagiąć dzieciaka już na początku, co nie?)
Córa wzdycha ciężko i odpowiada:
- Kameleon.
Tja, kurfa, no to ją zagiąłem.
- Okej, a powiedz mi...
Tu przerywam nagle bo napotykam jej szyderczy wzrok i rogala od ucha do ucha. I już wiem - w prążki, w ciapki, różowe i ecru - przez cholerną niezdecydowaną jaszczurkę, od teraz jedną zabawę mamy z głowy...

by Rupertt
 

* * * * *

SPORTOWE AUTKO

Wydech się mi lekko przepalił (w samochodzie zboczeńcy!). Zajeżdżam do warsztatu.
- Co to za autko?
- Fiat Seicento.
- Pojemność?
- 1,1.
- Sporting?
- Taaa! Teraz to jest sporting, a ja chcę normalnego...

by bartosz_k

* * * * *

NA CZYM JESTEŚ?

Rzecz dzieje się na siłowni, robię serie na zmianę z wielkim koksem. Prawie skończyłem moje serie, gdy do koksa podchodzi kolejny koks (jakiś nowy) - chwilę gadają, po czym słyszę pytanie od tego nowego:
(nowy koks): - Na czym jesteś....?
(ja - w myślach): To oni studiują...? Świat się kończy...
( stary koks): - Omkma, wistrol i białko...
( ja w myślach): A może nie....

by Anonimek

* * * * *

CAPPUCCINO

Mam w pracy koleżankę. Bardzo atrakcyjna babka, mimo że bliżej 40 niż 30 to taka naprawdę do schrupania. Od czasu do czasu ją uraczę komplementem, ogólnie ma poczucie humoru i nie obraża się o uwagę o sterczących sutkach. Ale do rzeczy. Ostatnio wziąłem w automacie dla siebie kawę, a dla niej cappuccino. Na górze zebrała się biała pianka, więc ona do mnie z szelmowskim uśmieszkiem:
- Co to jest?
Ja na to z równie szelmowską miną:
- Nie powiem co to jest, mogę tylko powiedzieć, że "w trakcie" myślałem o Tobie.

by dyniel

* * * * *

PIELUCHY

Mam ci ja potomka w wieku 5,5 roku. Jak zwykle rano woła "siku" i idzie do łazienki. Dzisiaj było podobnie. Wchodzi potomek [K] do pokoju i mówi do mojej małżonki [M]:
[K] - Mamo. Nie będziesz zadowolona.
[M] - Dlaczego?
[K] - Te pieluchy co wczoraj sobie kupiłaś to nawet na mnie są za małe!

by netis

* * * * *

KŁOPOTLIWE DZIECKO

Jestem u rodziny. Odwiedziliśmy też wujka i jego córkę (moją ciocię). Wujek skończył w tym roku 95 lat, ale trzyma się bardzo dobrze i jeszcze pogadać z nim można. Zaczęli coś ostro dyskutować z ciocią na jakiś temat i nagle słyszę:
- Jak ty mnie denerwujesz! Zobaczysz! Przez ciebie będę żył 20 lat krócej!

No i jeszcze mi się przypomniało jak ktoś składał mu życzenia:
- 200 lat, bo te 100 to nie wiadomo kiedy strzeli.

by ktiwmr

* * * * *

PODŁĄCZENIE

Tłumaczę znajomej jak podłączyć notebooka:
- Włóż baterię i podłącz zasilacz do kompa i do sieci.
Na co ona:
- Ale my internetu nie mamy. Dopiero nam mają podłączyć.

by Ender77

* * * * *

PIĘKNY SEN

Byłem ja ci pewnego razu w szpitalu (Łódź Łagiewniki dla zainteresowanych) i leżałem na sali z 3 kolesiami. Wszyscy starsi ode mnie ale chodzi o najstarszego (ok. 65-70 lat). Była pora poobiednia więc dla większości pora sjesty. Ja akurat tego wtedy nie praktykowałem więc sobie grzecznie na łóżeczku czytałem książeczkę (Joanna Chmielewska yo!). Widzę kątem oka, że najstarszy sobie drzemie w najlepsze. W pewnym momencie zostaje brutalnie wyrwany ze snu z tylko sobie znanego powodu. I tak rzecze do nas:
- Ale miałem piękny sen...
- (my wszyscy) Jaki? Jaki?
- Śniło mi się, że piłem piwo...

by strzelu

* * * * *

SZANOWANY PRAWNIK

Po wsi mojej babci krąży legenda. Otóż jakiś czas temu, znany prawnik, który często spędza tam wakacje, wybrał się do jedynego baru. Po kilku godzinach, mocno pogięty, zaczął kłótnie z tubylcami. Doszło do wymiany zdań:
- Ja jestem szanowanym prawnikiem! Ja sobie wypr...
- No patrz, a wp***dol dostaniesz, jak zwykły chłop.

by lowca_lunatykow

* * * * *

ANGIELSKI DOWCIP

Jest u nas gościnnie angol, prowadzi warsztaty z czegoś tam, nieistotne. Siedział w salce z naszymi ludziami kiedy zajrzał tam jeden z informatyków. Angol odwrócił się, zmierzył go pogardliwie i wrócił do swojego laptopa. Chłopaki wytłumaczyli mu że to lokalne IT. Na to angol opowiedział dżołka:
- Jakie zabezpieczenie antykoncepcyjne stosują informatycy? Swój wygląd.
Towarzycho się pośmiało ale grzechem byłoby nie opowiedzieć tego informatykom. Po usłyszeniu historyjki jeden z nich wycedził zimno:
- Przekażcie mu, że polski informatyk i tak jest atrakcyjniejszy od angielskiej kobiety.

by O_o

* * * * *

KORZYSTNY ZAKUP

Byłem niedawno na targu staroci, takim całkiem sporym, a ponieważ pogoda dopisała to był jeszcze większy niż zwykle i szybko brakło miejsca na wyznaczonym placu, więc handlujący rozłożyli się na okolicznych trawnikach, chodnikach i uliczkach. Oglądam sobie różne fajne rzeczy akurat u gościa, który rozłożył się na trawniku tuż przy wejściu na niewielki skwerek, no i między jego rzeczami zaplątał się stojący tam metalowy kosz na śmieci. Kosz odmalowany, czyściutki, pusty. Po prostu zadbany. W pewnym momencie podchodzi sobie [d]ziadek, tak na oko jakieś 70 na liczniku, patrzy na śmietnik i w rzuca tekst:
[d] - Panie ile za ten kosz?
[H]andlarz się zdziwił, patrzy na swoich kumpli, ci już polewają, ale gość trzyma fason i z pełną powagą odpowiada dziadkowi:
[H] - 20...
[d] - O to za drogo. Dychę dam...
[H] - Dobra, bierz pan.
I sprzedał mu ten kosz za dychę...

by madagaskar33

* * * * *

MAMUSIA

Idę z kumplem przez parking i widzę że mama pochyla się nad wózkiem dziecięcym i takim słodkim głosem mówi:
- A kto tak obrzygał mamusię? No kto?

Faktycznie była od pasa w dół cała uwalona...

by Numerant

* * * * *

SZYBKI JAK KUBICA...

Bus... Mój ostatnio ulubiony środek transportu (głównie z powodu, że nie martwię się o ewentualne holowanie). Jadę z kolegą do stolicy. Droga totalnie rozkopana i upstrzona na przemian ograniczeniami prędkości i zakazami wyprzedzania. Tymczasem zwinny busik mknie jak szalony. Na trzeciego, gaz do dechy i te sprawy. Wszelkie żywe stworzenie zmyka ile sił w nogach/łapach. Pasażerowie dostają nerwicy pomieszanej z chorobą lokomocyjną. Mój kolega nagle wstaje, przemierza busika ledwie łapiąc równowagę w pędzącym pojeździe i kieruje pytanie do kierowcy:
- Przepraszam, pytam w imieniu pasażerów... Chce się Panu kupę? Bo jak tak wystarczy stanąć... Nie trzeba jej dowozić do Warszawy.

by Koryfeusz25 


Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁ

Oglądany: 39994x | Komentarzy: 10 | Okejek: 8 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało