Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Poranne zamotanie IX

35 148  
7   14  
Kliknij i zobacz więcej!Wstałeś? Ciężko Ci to poszło po dwóch dniach lenistwa? No to pociesz się, że nie tylko tobie. Tym poniżej poszło koszmarnie ciężko. I jeszcze dodatkowo nieźle nabroili...

Na studiach zazwyczaj bardzo późno chodziłem spać. Powód prosty - w studenckim radiu, w którym się udzielałem -autorskie audycje trwały często do białego rana.
Rano, przed zajęciami - zazwyczaj półprzytomny - zawsze miałem stałą trasę. W pokoju odpalałem czajnik, co by zrobić herbatkę, brałem papier toaletowy, wędrowałem do kibelka, który znajdował się mniej więcej w połowie korytarza na naszym piętrze. Po porannej kupce - do kuchni, na końcu korytarza - po twarożek, albo - co tam było... I znów do pokoju, gdzie już wesoło bulgotała woda na poranną kawę lub herbatkę.
Pewnego dnia byłem kompletnie nieprzytomny. Ale - siłą przyzwyczajenia - uruchomiłem czajnik, wziąłem do rączki papier toaletowy i powędrowałem na "poranny obchód". Po powrocie z "trasy" pokój-kibel-lodówka-pokój zaskoczenie. Woda jest, twarożku - nie ma, papieru - nie ma! W tym momencie do pokoju wpada mój współlokator i drze się od drzwi:
- Stary, ale numer - jakiś debil zostawił papier toaletowy w lodówce!

by Wesoly1972

* * * * *

Każdy, kto ma trochę włosów na głowie budzi się rano i te włoski zawsze jakieś wygniecione. Tak samo mój brat budząc się rano zobaczył, że połowa grzywki sterczy mu dość mocno. Nie mógł tego rozczesać, a dostrzegł nożyczki i niewiele myśląc obciął te włosy. Później przez jakiś czas musiał się czesać na jedną stronę.
Innym razem byliśmy nad morzem on poszedł spać, a ja siedziałem przed TV nagle młody się budzi podchodzi do telewizora i chce zrobić siku na szczęście w porę szarpnąłem go i poszedł do łazienki. Wspomnę jeszcze, że pod TV leżały wszystkie nasze ciuchy. Tej samej nocy, gdy ja dalej gapiłem się w TV braciszka znowu uciskało, ale tym razem trafił na balkon tym razem nie reagowałem (pokój był na 5 piętrze).

by Psyhoo

* * * * *

Kiedyś poszedłem na uczelnie kapciach. Takich pluszowych laczkach. Czarnych... W żółte kocie łapki.

Innym razem wstałem ambitnie rano o szóstej celem odpowiedniego odświeżenia się i ubrania się adekwatnie do sytuacji (czyt. ustny egzamin z dziekanem). Wyszedłem wcześniej co by na pewno się nie spóźnić. Była to niedziela. Egzamin miałem w poniedziałek.

Wracałem z imprezy, godz. ok. 6 rano. Prężnie dzierżyłem ze sobą torbę z płytami i dwa gramofony. Na raty wystawiłem je z taksówki, wwiozłem je windą na 12 piętro. W mgnieniu oka ległem na łóżko. Około 9 rano budzi mnie pukanie do drzwi. Uprzejmy sąsiad przyniósł mi torbę z płytami, którą zostawiłem na korytarzu.

by Ebo1a

* * * * *

Zdarzyło mi się zaspać i założyć spodnie tyłem naprzód, co lepsze zorientowałem się dopiero gdy już wracałem z budy.

Ostatnio budzę się, patrzę na zegarek 6:30. No to 2 razy z liścia, żeby się obudzić, szybko się ubieram, olewam robienie śniadania i biorę kasę na jedzenie szkolne. Stoję na przystanku, nadjeżdża autobus i moment coś mi tu nie pasuje, patrzę w komórkę i oświecenie, sobota!

by Kemic

* * * * *

Zostałem zbudzony o piątej nad ranem, jako, że mieliśmy jechać z rodzinką nad morze. Dialog między ojcem [o] a mną [j], siedzącym na łóżku:
[o] Wstawaj i szykuj się! Nie będziemy znowu na ciebie czekać!
[j] Przecież one nie wychodzą z wiadra!
Po czym wsadziłem sobie do ust dwie kredki.

Pewnego pięknego ranka z baaaardzo twardego snu obudziła mnie mama. Od momentu pobudki cieszyłem się jak głupi do bateryjki (sam nie wiem czemu). Mama zapytała się mnie, czy dobrze się czuję i popatrzyła na mnie dziwnym wzrokiem. Półprzytomny odpowiedziałem:
- Ale proboszcz ma zajebisty podpis.
I śmiejąc się głupkowato poszedłem spać dalej.

by Tomciaz

* * * * *

Kolega przychodzi do pracy na godzinę 6 00. Nieludzka pora.
Podejrzany był sposób w jaki się poruszał, początkowo myśleliśmy że poprzedniego wieczora przedawkował, ale po bliższych oględzinach, i obwąchaniu okazało się że człowiek jest trzeźwy. Sprawa się wyjaśniła w trakcie przebierania się w ciuchy robocze, facet przez pomyłkę ubrał majtki swojego 3 letniego syna i troszkę były na niego za małe.

by Jarecki15

* * * * *

Razu pewnego zdarzyło mi się po raz kolejny (trzeci) skręcić sobie nóżkę. Położyłem się spać.
Relacja mojej mamy:
Śpię sobie spokojnie i nagle budzą mnie jakieś dziwne hałasy. Wstałam więc z łóżka i widzę jak mój kochany synek, (czyli JA) skacze na jednej (zdrowej) nóżce na korytarzu, potem do łazienki i nagle wpada do mojego pokoju z miną wielce przerażoną.
Mama pyta się mnie:
- Co się stało?
A ja Jej na to to z wielkim oburzeniem:
- Jak to, nie widzisz?!
Mama na to:
- Ale czego nie widzę?
Wtedy ja z wielkim rozżaleniem:
- No nie widzisz?!
- Ale czego?
A ja z maksymalnym wkurzeniem na Nią:
- No nie widzisz jaki pogięty rower?!
Po czym po krótkich negocjacjach położyłem się spokojnie spać. Wypominają mi to to dnia dzisiejszego.

by Andy3_3 @

* * * * *

Z czasów akademika. Koleżanka miała wcześnie zajęcia i zażyczyła sobie pobudkę o siódmej. Następnego dnia, punkt siódma budzimy ja wspólnie z koleżanką hasłem:
- Wstawaj bo już siódma!
Kolezanka obracając się na drugi bok:
- P...olisz. Nie ma takiej godziny.

by Ice.woman @

* * * * *

Zdarzyło się to na ostatnich wakacjach. Tato wrócił późno w nocy z pracy i poszedł od razu spać, jak to robią prawdziwi mężczyźni - dupą do żony (czyt. mojej mamy). Ja późno poszedłem spać (później niż on). Śpię sobie, już rano, a tutaj tato przybiega do mojego pokoju z krzykiem:
- Psy! Gonią! I ugryzł mnie w rękę.
Potem było mu strasznie głupio gdy go dobudziłem, tak mnie mocno ugryzł, że poszedłem z tym do lekarza. Gdy zapytał co mnie ugryzło tato wyszedł z pokoju lekarza. Palił się ze wstydu, że pogryzł syna. Lekarz też się nieźle śmiał.

Maciek_DST @

Masz jakąś zabawną historyjkę o ciężkim poranku? Jeśli tak - to klikaj tu i ślij do mnie. W jako temat wpisz poranek!

Uwaga! Znaczek @ widnieje przy nickach osób, które jeszcze nie mają konta na tej najlepszej stronie na świecie!

Oglądany: 35148x | Komentarzy: 14 | Okejek: 7 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało