Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rozkoszne diabełki LXXXIII

23 134  
4   6  
Kliknij i zobacz więcej!Dzieci są szczere. Zawsze. Pamiętaj o tym. Czy to w kwestii telefonów, czy przytulania, czy też jedzenia parówek. Zawsze powiedzą, co myślą. Dlatego też szczerze zapraszam na kolejne rozkoszne.

Razu pewnego, (miałam wtedy 7-9 lat), siedziałam w domu razem z tatą. Tata poszedł zasiąść na klozecie, a ja jak zwykle cos tam sobie rysowałam czy z klocków układałam. W pewnym momencie zadzwonił telefon. Tata krzyczy z toalety:
- Odbierz! I powiedz, że jestem zajęty!
No to ja posłusznie odebrałam telefon. Dzwonił jakiś pan, będący zaprzyjaźnionym kontrahentem taty (chyba) i pyta czy jest tatuś. Na co ja radośnie i gorliwie:
- Tata jest teraz zajęty, robi kupę.

by MyPreciest

* * * * *

Wieczór, Mama usypia siostrę czytając jej na dobranoc jakąś tam bajkę. Na koniec klasycznie chciała się przytulić, o dziwo siostra tym razem nie chciała:
(M)ama - Czemu nie chcesz się przytulić?
(S)iostra - Bo już jestem duża!
(M) - Do kogo mogę się więc przytulić?
(S) - Do misia. Ale jest martwy

by Drake-phoenix

* * * * *

Moja mała ma niespełna dwa latka, a nawija jak nakręcona, od pobudki aż po sen. Wiek również odpowiedni na poznawanie świata - wszystko chce zobaczyć, dotknąć. Siedzę sobie razem z nią w ogrodzie, tuż obok teść sprzedaje iglaki (na tym samym terenie jest szkółka). Przechodzi jakaś babka, a moja Julia nagle zauważyła, że siedzę bez koszulki i wypala bezceremonialnie:
- Chce dotykać cycki tatusia Julcia!
O matko! Mało co się pod ziemię nie zapadłem. Ale już wiem dlaczego tak - ogląda Teletubisie...

by Redford81

* * * * *

- Z czego jest ciało?
- Ze skóry, mięsa i kości.
- A to w środku, co idzie do nieba jak się umrze?
- Dusza?
- Tak.
- Dusza jest niewidoczna.
- A dlaczego?
- Nie wiem. Taką ją Pan Bóg stworzył.
- A Pan Bóg jest widoczny?
- Nie.
- A kapeć?
- Kapeć jest widoczny. Przecież go widzisz!
- Jak go schowam, to będzie niewidoczny.

by Jobu33

* * * * *

Teściu pyta mojego męża;
- Jak wypełniałeś umowę kupna samochodu?
- Wpisałem imię, nazwisko, adres, imię ojca.
A Paulinka kończy;
- ...i Syna i Ducha Świętego. Amen.

by Against

* * * * *

Chwila wprowadzenia. Posiadam prawie dziesięcioletniego siostrzeńca imieniem Bartek, oraz dwie starsze siostry. Jedna z nich jest obecnie w ciąży zaawansowanej. Jest to oczywiście Bartkowa mama. Pewnego razu rozmawiam sobie z Bartkiem i mą Maminką i rozmowa tak jakoś zeszła na ministrantowanie Bartka oraz kwestię zostania księdzem. Ja do niego:
- Nie możesz zostać księdzem, bo ksiądz musi się uczyć dużo, jeszcze więcej niż ciocia! (właśnie kończę studia), chcąc w ten sposób dopiec Bartkowi, jako że nie jest zbyt pilnym uczniem i nauka go nie pociąga wcale. Na co Bartek bez chwili zastanowienia odpalił:
- A Ty powinnaś zostać zakonnicą bo nie rodzisz dzieci!!! Szczęka mi opadła...

by Pasulj

* * * * *

Któregoś razu poszłam ze swoim siostrzeńcem na zamek kupić mapę w celu udania się do Czech. Mateusz lat 3 mówi do mnie
Mateusz: Ciocia kup mi tego pająka.
Ja: Nie Mateusz, nie mamy kasy.
Mateusz: Ciocia, ale ja nigdy takiego nie miałem.
No cóż, serce mi zmiękło, kupiłam mu pająka, a jak go tylko dostał do ręki dodał:
- Dzięki, że mi tego kupiłaś bo mi się tamten popsuł.

Innym razem usłyszałam w sklepie jak synek mówi do swojego taty:
- Tato tato kup mi ten wóz strażacki!
- Nie synku nie mamy tyle pieniążków.
- To kup pieniążki!

by Mydelniczka

* * * * *

Siedzę sobie z siostrą i jej pięcioletnim dzieckiem na balkonie, rozkoszując się pogodnym wieczorem, a tu nagle jak się młody nie rozedrze:
- DUUPAAAA!!
Siostra mocno zniesmaczona zaczyna go łajać, że co on wykrzykuje, że to bardzo brzydko, itd... A mały mruczy pod nosem:
- Hehe, ale tego mojego słowa już nie powstrzymasz, poleciało ponad głowami, poleciało na zawsze i dotrze do wszystkich ludzi.

by Spray

* * * * *

Mój czteroletni chrześniak (A)leks siedzi ze swoją (M)amą w kuchni i szykują kolację dla rodziny.
(M): Synku a ty co zjesz? Paróweczkę może ci ugotuje?
(A): Nieeee!
(M): A to dlaczego? Wszyscy dzisiaj jedzą...
(A): Nieeee! Bo ta parówka jest pomarszczona jak stara baba.

by Nemezisbabka @

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!

Oglądany: 23134x | Komentarzy: 6 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało