Nastolatek ukradł matce kluczyki i staranował radiowóz
Ksiądz podczas kolędy próbował kopnąć psa i rzucił w niego kamieniem
Czy to jest najgorsza reklama roku?
Gwiazdor przyjechał rowerem elektrycznym na premierę i dostał karę
#1. Wycieczka szkolna dostała mandaty na 9 tys. zł
Kilka lat temu Biuro Informacji Kredytowych opublikowało tekst na temat zadłużenia Polaków z powodu nieopłaconych mandatów za brak biletów w komunikacji publicznej. Rekordzistką była kobieta, która nazbierała ponad 58 tys. złotych, rekordzista wśród mężczyzn miał „raptem” 35 tys. złotych kary. Ale jednorazowo 9 tys. to chyba rekord.
Uczniowie z Mikołowa wybrali się na wycieczkę do Żywca. Z klasą była nauczycielka i dwoje opiekunów. Podczas całego pobytu korzystali ze zbiorowych biletów kupionych u kierowcy, ale raz zdarzyło się, że kupili je w „okienku”, a je trzeba było skasować. W całym harmidrze, który panował w autobusie, zapomniała o tym nauczycielka. Katarzyna Kalisz tak wspomniała to wydarzenie na antenie Radia Bielsko:
Zaraz po wejściu kontrolerek do autobusu, zaczęły na nas naskakiwać. Nie pozwoliły nam niczego wyjaśnić. Pomimo naszych tłumaczeń, przez dwie godziny wypisywano nam mandaty.
Spółka CPW Poznań, która odpowiada za kontrole w żywieckich autobusach, odrzuciła reklamację, a nauczycielkę w odpowiedziach przedstawiono jako agresywną. Tego jednak potwierdzić się nie da, ponieważ pojazd nie posiadał kamer monitoringu.
#2. Nastolatek ukradł matce kluczyki i staranował radiowóz
Policja w Bytowie przekazała informację o akcji, jaka miała miejsce po godzinie 5 rano w ich okolicy. Skontaktowała się z nimi kobieta, która nad ranem zauważyła, że z domu zniknął jej 15-letni syn i jej samochód... Patrol namierzył go w okolicach Trzebielina, gdzie auto jechało, przekraczając dozwoloną prędkość. Kierowca nie reagował na sygnały wzywające do zatrzymania. Ucieczka zakończyła się klika minut później w Dretyniu, gdzie na środku drogi stał bus policji.
To nie sprawiło, że nastolatek zwolnił, ale postanowił uderzyć w bok pojazdu. Nikomu nic się nie stało, a chłopaka zatrzymano. Zeznając, nie potrafił podać konkretnej przyczyny swojego zachowania, zdradził tylko, że: „chciał dojechać do Miastka”. Teraz odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.
#3. Ksiądz podczas kolędy próbował kopnąć psa i rzucił w niego kamieniem
W Polsce nadal trwa kolędowanie księży po domach. Wiadomo, że od lat liczba chętnych do przyjęcia kapłana zmniejsza się. Do tego wszystko utrudniły Covidy i konieczność internetowych rejestracji, która pojawia się już nawet w małych parafiach.
Kilka dni temu hitem stało się nagranie księdza, który przez płot próbuje kopnąć psa. Usiłował trafić czworonoga torbą, a na koniec cisnął w jego stronę kamień. Okazało się, że sytuacja miała miejsce w parafii św. Marcina w Tolkowcu i tak relacjonuje ją kobieta:
Ksiądz przyszedł po kolędzie i zadzwonił dzwonkiem. Powiedziałam, że nie przyjmuję wizyty. Wtedy zaczął się czepiać, że pies szczeka. Powiedziałam, że jest na posesji. Stwierdził, że wezwie policję. Poprosiłam, by to zrobił, ale ostatecznie nie zadzwonił.
Archidiecezja Warmińska wydała w tej sprawie komunikat:
W związku z zaistniałą sytuacją na terenie parafii św. Marcina w Tolkowcu wyrażamy zdecydowaną dezaprobatę dla takiego zachowania. Żadna agresja wobec zwierząt nie powinna mieć miejsca. Z księdzem, który dopuścił się takiego zachowania, odbyła się rozmowa i otrzymał stosowne upomnienie.
Rodzina podobno wcześniej miała konflikt z parafią, kiedy nie zgodziła się na opłatę za ekipę remontową przy nagrobku.
Mamy drugą połowę stycznia, a konkurs wydaje się już rozstrzygnięty. Wiadomo, są hasła typu „reklama dźwignią handlu” i „nieważne, jak mówią, byleby mówili”. Ale są chyba granice i jedną z nich przekroczyła firma, która produkuje prezenty okolicznościowe. Na jej profilach w mediach społecznościowych pojawił się filmik z płaczącą kobietą, podpisany:
Chłopak zdradził mnie w 9 miesiącu ciąży...
Dalej widzimy rozpakowywanie pudełka z dopiskiem:
A następnego dnia dał mi to...
I karteczkę z napisem:
Przepraszam, to ostatni raz! Kocham cię, Michał.
Pani rozpakowuje prezent, a tam zdjęcie pary z ich wspólnym dzieckiem. Następnie widzimy wygrawerowaną blaszkę – na jednej stronie mamy obrys pary ze zdjęcia, a z drugiej jest napis:
Rodzina to siła.
Serio, prezent otrzymany kolejnego dnia po zdradzie to jest prezent, który został podsumowany pytaniem:
Jak myślicie, powinnam mu wybaczyć?
Zobaczcie sami:
W komentarzach przeczytamy:
– Najgorsza reklama chyba sklepu ever
– Aż zmieniła odcień skóry
– Ktokolwiek odpowiada za wasze social media, robi to w kur%ę źle.
– Jakie żałosne. Co to za reklama strony.
Co ciekawe, jest też sporo komentarzy osób, które to pytanie potraktowały na poważnie. A sama firma, obstawiam, że widząc, jakie to było złe, poszła w to dalej i wypuściła kilka podobnych filmików.
#5. Gwiazdor przyjechał rowerem elektrycznym na premierę i dostał karę
W Londynie odbyła się premiera filmu „Kompletnie nieznany”, jest to historia początków kariery Boba Dylana, którego zagrał Timothée Chalamet. Aby dotrzeć na premierę, aktor wybrał niekonwencjonalny sposób – w sieci pojawiły się zdjęcia podczas przejazdu rowerem elektrycznym przez czerwony dywan. Jak wyjaśnił aktor w jednym z wywiadów, wybrał taki środek transportu, żeby uniknąć korków. Było to skuteczne, ale miało swoje konsekwencje.
https://www.youtube.com/watch?v=EAROpqCcMd4
Okazało się, że nałożono na niego karę w wysokości 65 funtów, ponieważ rower zostawił w miejscu, które nie jest do tego przeznaczone. Aktor znany między innymi z filmu „Wonka” stwierdził, że:
To straszne, ponieważ poniekąd była to dla nich reklama (rower należał do firmy LIME).
PS Ostatnio na Eurosporcie zwrócono uwagę na podobieństwo Chalameta do innej gwiazdy, ale tym razem sportu:
A bojownicy mają gdzieś hejt i nienawiść, jaką sączą niektórzy. Bojownicy mają wielkie serducha, więc pomagali, pomagają i pomagać będą. Bo tak, bo tacy jesteśmy. Poniżej link do naszej skarbonki – wystarczy kliknąć w obrazek. Dziękujemy wszystkim!