Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wielopak weekendowy CCXII

51 322  
Pieski, kotki, Doda, owce, rybki, komary.... niezła menażeria, prawda? Do tego dołożyliśmy parę niezłych kawałków z życia bliźnich i... dobra zabawa gwarantowana. Zapraszamy!

Samochód potrąca staruszka, który chciał przejść przez jezdnię w miejscu zabronionym.
Z samochodu wyskakuje kierowca i, trzymając się za głowę, woła:
- Mam prawo jazdy od trzydziestu lat i jest to mój pierwszy wypadek!
Leżący starzec, powoli otwiera oczy i pyta:
- To co? Może jakiś toast z tej okazji?

by Samorodek

* * * * *

Irlandczycy otworzyli nowe stowarzyszenie dla tych, którzy chcą rzucić palenie. Nazywa się ono "Anonimowi Palacze". Jeśli nagle odczuwasz chęć na papierosa, zadzwoń do nich. Zaraz przyślą ci kogoś i się razem upijecie.

by margot

* * * * *

Stara Czerwona czy insza wiocha. Na ławeczce w parku siedzi dwóch dziadków i ocenia przechodzące obok kobiety. Trafia się smukła, wysoka, jasnowłosa sztuka.
- Ty, a ta blondyna? - pyta jeden z nich.
- No, gdyby toto trochę podtuczyć... - zaczyna drugi.
- Minimalnie przygarbić, dodać ze dwie zmarszczki, wyrwać ząb... - kontynuuje. - Wiem, że Cię to dziwi, ale byłem bardzo zżyty ze swoją matką...

by pietshaq

* * * * *

- Ojcze Adamie! Matko Ewo! Krew brata mego rodzonego, Abla, na rękach mam!
- Kainie, synu wyrodny, cóżeś uczynił najlepszego?! Po wiek wieków bratniej krwi nie zmyjesz! Rękę na brata podnieść to grzech straszliwy!
- Jak tak, to chromolę! Drugi raz niech sam sobie komara na plecach tłucze...

by Kox

* * * * *

Przychodzi syn do ojca i mówi:
- Pożycz mi na chwilę auta, skoczę tylko do kiosku po papierosy.
- Przecież kiosk jest o dwa kroki, a od czego masz nogi?
- Lewa do naciskania na pedał sprzęgła, a prawa gaz i hamulec!

by Samorodek

* * * * *

Tatry wysokie, wicher świeżuśki gnie jodły strzeliste. Hala hen wysoko nad smrekami. Na hali kierdel kudłatych owiec skubie soczystą trawę. Na wirsku nad owcami stoi juhas Marian wsparty na ciupadze, dorodny ci góral, hej! Caluśki w parzenicach, kożuszkach, kierpcach i muszelkach...
Wtem dzwoni komórka. Wszystkie owce przestały skubać trawę i uniosły pytająco głowy.
Juhas Marian dostojnie dobył komórkę zza pazuchy:
- Halo?... To do mnie! - rzucił do owiec uspokajająco.

by nicku

* * * * *

Kolega mówi do mnie: - Chodź, pokażę ci moje zdjęcie kiedy byłem młodszy...
Ku*wa, człowieku! Na KAŻDYM zdjęciu jest się młodszym!

- Popatrz, a tu zdjęcie kiedy jestem już starszy...
Sukinsyn! - Pokaż no mi ten aparat...

by Rupertt

* * * * *

- A więc nie chcesz wyjść za mnie? - zwraca się chłopak do dziewczyny.
- Nie. Mężczyzna za którego wyjdę za mąż musi być odważny i rozgarnięty - odpowiada dziewczyna.
- To już nie pamiętasz jak Ciebie uratowałem, kiedy się topiłaś?
- Pamiętam... Zgoda, odważny jesteś, ale to wcale nie znaczy, że jesteś także rozgarnięty!
- A jak myślisz? Kto łódkę podziurawił?

by oldbojek

* * * * *

Rozmawia M. Wiśniewski z niejaką Dodą:
- Wiesz, że jak nakręciłem ostatnio wideoklip, to wzrosła sprzedaż telewizorów?
- Tak tak, ja swój też sprzedałam.

by peppone

* * * * *

"Życie to ciągłe upadki i wzloty! Rozumiecie?! Przewracasz się i podnosisz... przewracasz... podnosisz. Raz po raz się potykasz by po chwili złapać pion i być może poszybować hen, wysoko..." Godzinami tak siedzę i im tłumaczę ale one nic, tylko gęby porozdziawiały i gapią się na mnie z tego akwarium...

by Rupertt

* * * * *

- No choleeeery można dostać z tymi marcowymi kocurami! - żali się Marian koledze - Całymi nocami to się drze, spać nie daje, wyobraź sobie musiałem je ostatnio poszczuć moją Pchełką!
- No i co kocury na to?
- A, tam, kocury, kocury... Nie znasz kogoś, kto chciałby szczenięta?

by nicku

* * * * *

Kupiłem w ubiegłym miesiącu samochód elektryczny.
Jest super. Jeździ bezszelestnie. Tylko eksploatacja wychodzi dość drogo.
Kilka dni temu na trasie Bielsko - Katowice wydałem majątek na przedłużacze!

by Samorodek

* * * * *

Jak zwykle zafundujemy Wam powrót do przeszłości. Wystarczy kliknąć w link i automatycznie zostaniecie przeniesieni 100 wielopaków wstecz. Zmyślne, prawda?

- Policja?! Chciałem zgłosić zaginięcie teściowej!
- Tak, oczywiście. Czy może pan podać rysopis zaginionej? To przyspieszyłoby poszukiwania...
- Jakoś nie mam pamięci do twarzy...

by Rupertt

* * * * *

W Kołobrzegu na dreptaku apetyczna dziewczyna wchodzi na automatyczną wagę, wrzuca monetę... i z niezadowoleniem ogląda wydrukowany wynik.
Zdejmuje wiatrówkę i pantofle, znowu wrzuca monetę - znów niezadowolona z wyniku. Zdejmuje bluzkę - wynik ważenia znowu niezadowalający.
Stoi tak niezdecydowana na tej wadze - co by tu jeszcze? - na to podchodzi przyglądający się temu facet i wręczając jej garść monet mówi:
- Niech pani kontynuuje - ja stawiam!

by nicku

* * * * *

Mąż wraca z delegacji, wpada do domu, zagląda pod łóżko, do szafy, na balkon i nic, nikogo nie ma, podchodzi do żony, czule głaszcze ją po włosach z tymi słowami:
- Starzejesz się, kochana...

by Cieciu


Chcesz poczytać więcej dowcipów? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać
211 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 51322x | Okejek: 2 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało