Czasami lepiej dwa razy pomyśleć niż palnąć coś głupiego. No chyba że osoba pytająca jest święcie przekonana, że pytanie, które zadaje, jest bardzo na serio.
– Czy możesz zostać po godzinach?
– Czy dostanę dodatkowe wynagrodzenie?
– Już dostajesz pensję.
– Dostaję wynagrodzenie za 40 godzin tygodniowo.
– Zrób to dla firmy.
– Co firma robi dla mnie?
– Daje ci pracę.
– Pracuję za pieniądze. To biznes. Firma mnie zatrzymuje, bo to dla niej opłacalne.
Ona: Jakie najdłuższe pięć kilometrów kiedykolwiek przebiegłeś?
Ja: Pięć kilometrów.
Ona: Myślałam, że są dłuższe biegi.
Ja: Tak, osiem kilometrów, dziesięć kilometrów, półmaraton itd.
Ona: Więc najdłuższe pięć kilometrów jakie kiedykolwiek przebiegłeś to półmaraton?
Ja: Co tu się odwala?
Klient zadzwonił o ósmej rano, wściekły i powiedział: „Jesteście okropną firmą, która nie potrafi nawet stworzyć aplikacji kalendarza. Próbowałem dokonać rezerwacji na 30 lutego i nie mogłem jej znaleźć. Powiedz mi, jak mam dokonać rezerwacji na 30 lutego, skoro wyświetla się tylko do 29 lutego?”.
Mieszkałem w domu zmarłych dziadków mojej małżonki. Zadzwonił telefon:
Dzwoniący: Czy mogę rozmawiać z panem XXX?
Ja: Uch, nie, przykro mi, zmarł.
Dzwoniący: Czy mogę rozmawiać z panią YYY?
Ja: Ona też niedawno zmarła.
Dzwoniący: A kiedy można się spodziewać ich powrotu?
Ja: Mam nadzieję, że nieprędko!
Jestem dość wysoki w porównaniu do innych ludzi pracujących w firmie.
Współpracownik: „Nie uważasz, że jesteś trochę nieuprzejmy, będąc tak wysokim?”.
Nadal nie wiem, co odpowiedzieć.
Gdy pomagam mojemu 94-letniemu dziadkowi ustawić balkonik obok samochodu, a następnie pomagam wysiąść mojej 81-letniej babci, dając jej kule.
– Dlaczego zaparkowałeś na miejscu dla niepełnosprawnych?
Dla pięknych widoków, kierwa.
– Nie mogę przeprowadzić się do Anglii, nie wiem nawet, jakim językiem tam mówią!
– Angielskim... Anglia... angielski...
– Jesteś pewien?
Byłem wtedy administratorem IT w małej firmie. Prąd padł, jak to się czasem zdarza. Sekretarka zadzwoniła do mnie i zapytała, czy telefony działają. Zapytała, czy działają. Przez telefon.
– Czy możesz zdjąć okulary?
– Tak, mogę.
Zdejmuję okulary.
– Nie wiedziałem, że możesz zdjąć okulary!
Rozmawiałem z kimś i wspomniałem, że odwiedziłem Japonię w zeszłym roku.
– O, to stamtąd pochodzą Japończycy?
Byłem zaskoczony i trochę mi to zajęło, zanim wyjąkałem „tak”.
Mieszkam w Holandii, ale moja mama pochodzi z Hongkongu. Musiałam zrobić prezentację po holendersku na temat właśnie trwających w tym kraju protestów. Moja nauczycielka zadała wiele pytań o tematy, których nie było w prezentacji. Ale oczywiście odpowiedziałam na wszystkie, a nawet kilka razy poprawiłam nauczycielkę. Moi koledzy z klasy później zapytali, dlaczego tak dużo wiem na ten temat, więc powiedziałam im, że moja mama pochodzi z Hongkongu. Następnie zapytali mnie „Dlaczego twoja mama pochodzi z Hongkongu?”. Byłam tak zdezorientowana, że zapytałam, co mają na myśli, a oni po prostu powtórzyli pytanie.
Kolega z klasy: Jakiej jesteś rasy?
Ja: Etnicznie jestem Polakiem i Chińczykiem.
Kolega z klasy: Wiedziałem, że jesteś mieszańcem! Ale czy jesteś pewien, że nie jesteś Koreańczykiem?
Ja: Gratulacje, i tak, jestem pewien.
Kolega z klasy: Nie, stary, żartujesz. Zdecydowanie jesteś Koreańczykiem, mam przyjaciół, którzy są Koreańczykami.
Ja: Jestem Chińczykiem.
Kolega z klasy: Potrafisz mówić po koreańsku?
Ja: Do widzenia.
A: Gdzie mogę znaleźć ochroniarza?
Ja: Ochroniarze są tam, w pawilonie. Można się z nimi skontaktować 24 godziny na dobę.
A: A co, jeśli będę ich potrzebować w nocy?
Jestem kobietą, mam brata bliźniaka. Nie zliczę, ile osób pytało mnie, czy jesteśmy bliźniakami jednojajowymi...
Klient kupujący butelkę wody w kawiarni: „Czy to prawdziwa woda?”.
Jak ludzie dostawali się do mieszkań na piętrach, zanim wynaleziono schody?
Czy można pływać w basenie, w którym jest zdechły pies?
Gdzie można znaleźć informacje o kaloriach w szamponie? Nigdzie nie mogę ich znaleźć.
– Skąd pochodzisz?
– Z Wenezueli.
– Która to część Afryki?
Czy czarni ludzie mają czarną krew?
Wow, twój angielski jest naprawdę dobry. Mówisz po kanadyjsku?
Jeśli wpiszę Google w Google, czy przekieruje mnie do Google Google?