Jak to podsumował jeden z bohaterów: „Przynajmniej była ładna...”.
Kiedy zapytał moją babcię, czy kiedykolwiek miała dzieci.
Skąd firmy naftowe wiedzą, gdzie budować stacje benzynowe? — myślała, że każda stacja jest budowana nad naturalnymi złożami ropy i benzyny, które wydobywają i kierują rurami wprost do dystrybutora.
Powiedziałem mu, że muszę wyjść za 1,5 godziny. On powiedział, że to dziwnie precyzyjne i że powinienem zaokrąglić do 2 godzin, zamiast mówić 1 godzina i 50 minut. Wyjaśniłem, że muszę wyjść za 1 godzinę i 30 minut, a on stwierdził, że powinienem powiedzieć 1,3 godziny.
Pewnego dnia w samochodzie mojego chłopaka zabrakło paliwa. Staliśmy w kolejce do drive-thru w Starbucksie, a po drugiej stronie ulicy była stacja benzynowa. Powiedziałam mu wcześniej, żeby najpierw zatankował, bo wskaźnik paliwa pokazywał rezerwę rezerwy, ale on naprawdę potrzebował swojego karmelowego macchiato. Kiedy zapytałam, dlaczego mnie nie posłuchał, odpowiedział: „Myślałem, że damy radę”.
Ostatecznie pchał samochód przez drive-thru, zamawiając kawę w trakcie, a potem „zaparkował” na parkingu i zadzwonił po lawetę, żeby zawieźć auto do domu, a nie na stację benzynową po drugiej stronie ulicy. Nie kupił tego dnia ani kropli paliwa. Poczekał, aż jego ojciec wróci z pracy i przywiezie kanister z 12 litrami benzyny, ponieważ ja odmówiłam „wspierania” takiego zachowania.
Tak, nadal jesteśmy w związku. Jest nieco roztargniony, ale ja też taka jestem – choć nie aż w takim stopniu. Do dziś mu to wypominam, a on nauczył się tankować zawsze przed załatwianiem innych spraw.
Najgorsze w tej całej sytuacji było to, że zapomniał, że miał kanister na paliwo w bagażniku. Powiedział mi, że sprowadził lawetę, by zawieźć samochód do domu, a nie na stację, bo czuł się zbyt zawstydzony i zażenowany swoją sytuacją. Kiedy zapytałam, dlaczego mimo wszystko pchał auto przez drive-thru w Starbucksie, odpowiedział beznamiętnie: „Miałem wystarczająco dużo punktów na darmowego drinka. Za pieniądze, które zaoszczędziłem, chciałem zatankować auto”.
Mój mózg na chwilę przestał działać, bo korzysta z aplikacji Starbucksa, w której pieniądze są przedpłacone. Jak zamierzał wydać 7 dolarów z aplikacji Starbucksa na stacji benzynowej? Do dziś mi tego nie wyjaśnił, a minęły już dwa lata.
Studiowałem i byłem w związku z dziewczyną. Mieszkaliśmy razem w kawalerce. Pewnego zimowego wieczoru planowałem spędzić więcej czasu w bibliotece uczelnianej, ale byłem tak wyczerpany, że zdecydowałem się spakować i wrócić do domu wcześniej.
Kiedy dotarłem do domu, otworzyłem drzwi i od razu uderzył mnie zapach gazu. Okazało się, że moja dziewczyna uznała, że skoro jest jej zimno, to najlepszym sposobem na ogrzanie naszego mieszkania będzie włączenie piekarnika i pozostawienie jego drzwiczek otwartych, bo myślała, że ciepło z piekarnika ogrzeje mieszkanie. Czy wspomniałem, że okna były zamknięte?
Natychmiast otworzyłem okna i wyprowadziłem ją z mieszkania. Nie mogła zrozumieć, w czym tkwi problem, dopóki w końcu nie dotarło do niej, że mogła zrobić niezły kipisz, gdybym tego wieczoru nie wrócił do domu wcześniej. Dodatkowo powiedziała mi, że planowała zapalić kilka świec.
Rozstaliśmy się kilka miesięcy później.
„Jaki ptak to szynka?” – trudno było zignorować to pytanie.
Ona: Spójrz na księżyc. To nie jest normalne.
Ja: Co masz na myśli?
Ona: Nie powinno być widać księżyca w ciągu dnia. Rząd umieścił go tam, żeby nas szpiegować.
Zapytała mnie, czy na pewno musi rozwieść się ze swoim pierwszym mężem, zanim weźmiemy ślub.
Miała nowy teleskop i powiedziała, że fajnie byłoby pooglądać gwiazdy po jednej z naszych randek. Nie pamiętam dokładnie całej rozmowy, ale w pewnym momencie zażartowałem, że jesteśmy razem uwięzieni na tej wielkiej kuli w kosmosie. Spojrzała ponownie przez teleskop i powiedziała: „Więc ty w to wierzysz, co?”. Wpatrywałem się w nią bez słowa, bo bałem się, dokąd ta rozmowa może prowadzić. W każdym razie z radością informuję, że nie byliśmy razem zbyt długo. A swoją drogą, czy wiecie, że „jest mnóstwo dowodów na to, że nasza planeta prawdopodobnie nie jest kulą?”.
Siedziałem na siedzeniu pasażera w samochodzie mojej byłej dziewczyny (mieliśmy wtedy 22 lata) i podczas jazdy otworzyłem schowek, żeby coś schować. Spojrzała na mnie i krzyknęła: „CO, DO CHOLERY, ROBISZ?”. Zdezorientowany zapytałem, co się dzieje.
Podobno jako dziecko cały czas bawiła się schowkiem, więc rodzice powiedzieli jej, że otwarcie schowka w jadącym samochodzie uszkodzi silnik… Miała 22 lata i nadal w to wierzyła.
Zdawała się nie rozumieć różnicy między flamingami i pingwinami, ale twierdziła, że nie są prawdziwe, ponieważ dorastała na Alasce i nigdy ich nie widziała.
Czekaj, Rzymianie są z Rzymu?
Otworzyłam szufladę w łazience i zauważyłam mnóstwo patyczków kosmetycznych rozrzuconych po szczotce do włosów, ręcznikach itp.
Kiedy go o to zapytałam, powiedział, że wysypał wszystkie moje patyczki i wyrzucił pudełko, w którym się znajdowały, aby pomóc mi „zaoszczędzić miejsce” w szufladzie…
Twierdził, że Hiszpania leży w Ameryce Południowej, ponieważ tamtejsi mieszkańcy mówią po hiszpańsku.
Kiedy powiedziała, że myśli, że moglibyśmy pojechać na Hawaje, bo patrząc na mapę, są blisko, tuż obok Meksyku. Zapytała też, jak ryby oddychają pod lodem.
Była bardzo ładna.
Partner powiedział kiedyś, że Ziemia staje się lżejsza, bo wydobywamy z niej surowce.