Lady Gaga pojawi się w drugim sezonie serialu „Wednesday”
Macaulay Culkin dołączył do obsady drugiego sezonu serialu „Fallout”
Znamy datę premiery drugiego sezonu „Andora”
Max dołącza do Netflixa i Disney+. Platforma zapowiada walkę ze współdzieleniem kont
#1. Lady Gaga pojawi się w drugim sezonie serialu „Wednesday”
Netflixowy serial „Wednesday” w reżyserii Tima Burtona okazał się ogromnym sukcesem. Wysoka oglądalność i bardzo dobre opinie sprawiły, że niemal pewne stało się, iż prędzej czy później doczekamy się kolejnego sezonu. I choć jak dotąd nie zdradzono wielu szczegółów na jego temat, to niedawno poinformowano, że do obsady dołączyła... sama Lady Gaga.
Część z was może zastanawiać się, dlaczego to tak ważna informacja. Otóż taniec Wednesday stał się prawdziwym viralem na TikToku, a podkładem do niego był remix utworu Lady Gagi zatytułowanego Bloody Mary. Sama odtwórczyni roli Wednesday, Jenna Ortega, podkreślała niejednokrotnie, że jej małym marzeniem jest, aby Lady Gaga pojawiła się w kolejnym sezonie.
Póki co nie wiadomo, jaka rola zostanie przydzielona piosenkarce. Ba! Nie wiadomo nawet, kiedy dokładnie będzie miała miejsce premiera nowego sezonu. Musimy zadowolić się informacjami, iż będzie to miało miejsce prawdopodobnie jeszcze w 2025 roku.
#2. Macaulay Culkin dołączył do obsady drugiego sezonu serialu „Fallout”
Skoro jesteśmy już w temacie drugich sezonów i znanych postaci, które dołączają do obsady produkcji, to grzechem byłoby nie wspomnieć o angażu samego Kevina... to znaczy Macaulaya Culkina w produkcji drugiego sezonu serialu „Fallout”.
Tym razem jednak wiadomo, w kogo wcieli się aktor. Przypadła mu rola szalonego naukowca, na którego natknie się zapewne główna bohaterka, w którą wciela się zjawiskowa Ella Purnell.
Zdjęcia do drugiego sezonu mają ruszyć jeszcze w tym miesiącu. Niestety nie podano jeszcze nawet orientacyjnej daty premiery. Na to przyjdzie zapewne poczekać jeszcze trochę i przygotować się, że premiera może nastąpić dopiero w 2026 roku.
#3. „Epoka lodowcowa” powraca. Będzie kolejna część
Disney nie ma za sobą najlepszego roku w historii. W związku z tym firma myśli, jak tu sprawić, aby nadchodzący rok nie był dla nich równie kiepski. Powstał więc plan, aby wskrzesić kilka starych i sprawdzonych serii, co może przyciągnąć do kin zarówno starych, jak i nowych fanów. Jedną z części tego planu ma być kolejna, szósta już, część kultowej „Epoki lodowcowej”.
Z zapowiedzi umieszczonej w serwisie YouTube nie dowiemy się jednak wiele. Dowiemy się tylko tyle, że film jest w produkcji, jego premiera odbędzie się w 2026 roku i powrócą starzy i lubiani aktorzy głosowi, czyli: Ray Romano, John Leguizamo, Queen Latifah, Denis Leary oraz Simon Pegg.
https://youtu.be/f93TgnGk66k?si=c8YUL5u0bbsKNdAv
Co z tego będzie? Zobaczymy. Póki co nastroje wśród internautów wydają się być całkiem niezłe, na co wskazują komentarze i liczba łapek w dół pod zapowiedzią.
#4. Znamy datę premiery drugiego sezonu „Andora”
„Andor” to jedna z nielicznych produkcji pod szyldem Gwiezdnych wojen, która posiada znacznie więcej zwolenników niż przeciwników. Ten serial to takie Gwiezdne wojny, ale bez Gwiezdnych wojen. Nie uświadczymy tam bowiem widowiskowych walk na miecze świetlne, mocy, Jedi itp. To brudne Gwiezdne wojny dla dojrzałego widza, jednak wcale nie oznacza to, że serial jest kiepski. Wręcz przeciwnie, bo produkcja sporo na tym zyskuje.
Po premierze i sukcesie pierwszego sezonu widzowie z niecierpliwością oczekiwali informacji na temat kontynuacji. Wiadomo bowiem było, że serial otrzyma tylko dwa sezony. Ukazuje on bowiem wydarzenia, które kończą się w momencie, kiedy zaczyna się film „Łotr 1”.
Disney jednak skąpił informacji dotyczących nowego sezonu „Andora”, aż do teraz... ujawniono bowiem szczegółową datę premiery nadchodzącego sezonu. Ma to nastąpić już 22 kwietnia 2025 roku. Oczywiście na Disney+.
#5. Max dołącza do Netflixa i Disney+. Platforma zapowiada walkę ze współdzieleniem kont
Człowiek się spodziewał, a jednak się łudził, że będzie inaczej. No ale niestety... Max dołącza do grona platform, które nie pozwalają na współdzielenie kont wśród użytkowników. Szef grupy Warner Bros. Discovery zapowiedział, że strategia ta będzie stopniowo wdrażana od przyszłego roku.
Początkowo w formie delikatnych upomnień i zachęcania, aby dodatkowi użytkownicy zdecydowali się sami opłacać własny abonament. Z czasem jednak zakazy będą coraz ostrzejsze, aż w końcu całkowicie uniemożliwią dzielenie się jednym kontem z różnych miejsc.
We wszystkim tym chodzi oczywiście o pieniądze. Szef grupy zapowiedział, że zakaz współdzielenia kont ma być czymś, co abonenci otrzymają zamiast kolejnych podwyżek cen abonamentu. Choć te zapewne również prędzej czy później nastąpią.
Streaming Service #MAX is joining the Password Sharing Crackdown party.
Starting over the next few months with “soft messaging” about the change with a bigger rollout in 2025, 2026.
“Members who have not signed up, or multi-household members to pay a little bit more.” And “not… pic.twitter.com/EbsbMofcEC
— Kenny @Disney+ (@iKenny_J) November 7, 2024
Niewykluczone, że firma zdecyduje się na wprowadzenie, wzorem Netflixa i Disneya, możliwości dokupienia dodatkowych miejsc w abonamencie. Za dodatkową opłatą otrzymamy więc możliwość współdzielenia konta bez żadnych konsekwencji.
Oczywiście wszystko to tylko przypuszczenia. Nie podano bowiem zbyt wielu szczegółów całego tego przedsięwzięcia. Na ten moment pewne jest tylko to, że zakaz współdzielenia kont zostanie wprowadzony w 2025 i 2026 roku. A jak to będzie wyglądać? Tego nie wiadomo.