Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Mia Khalifa: Praca w branży filmów dla dorosłych nie jest żadnym błogosławieństwem

57 540  
120   118  
W czerwcu Mia Khalifa – influencerka, bizneswoman i była gwiazda filmów dla dorosłych – pojawiła się w niezwykle popularnym podcaście Louisa Theroux na Spotify. Sarah Joe Chamoun, bo tak naprawdę nazywa się jedna z najsłynniejszych aktorek w branży, dorastała w Libanie, wychowała się w konserwatywnym katolickim domu i przeprowadziła do Waszyngtonu, gdy miała osiem lat. Chociaż Mia działała w branży tylko przez trzy miesiące, i to już dekadę temu, błyskawicznie stała się najczęściej oglądaną postacią na czarno-żółtym portalu i wciąż zarabia na swoim Onlyfansie, choć dziś już nie dzieli się swoimi... wdziękami.
Jej związek ze światem filmów ślizganych jest mocno skomplikowany – Khalifa stała się sławna po założeniu hidżabu w scenie porno (w trójkącie, choć z perspektywy czasu nie jest to raczej kluczowy szczegół). Reakcje były zdecydowane – krążyły nawet plotki o fatwie przeciwko aktorce. Od tego czasu Mia nie unika też innych kontrowersji, ostatnio poprzez swoje bardzo głośne wsparcie dla Palestyny. Teraz przede wszystkim spełnia się na mediach społecznościowych oraz kierując marką biżuterii o nazwie Sheytan.

Poniżej prezentujemy skróconą i zedytowaną wersję rozmowy:



Louis Theroux: Twoje statystyki są niesamowite. Masz dziesiątki milionów followersów, a wśród nich znajduje się choćby Greta Thunberg. Jesteś też jedną z najlepiej zarabiających osób na platformie Onlyfans: słyszałem nawet o ponad 6 milionach dolarów miesięcznie...


Ta suma jest zdecydowanie przesadzona, to nieprawda!

To co dziś jest twoim głównym zajęciem, nie tylko finansowo, ale także czasowo?

Najwięcej czasu zajmuje mi moje dziecko, czyli linia biżuterii Sheytan. To jedyny powód, dla którego przyjeżdżam do Europy. OnlyFans to tylko platforma, na której dzielę się treściami, które publikuję również na Twitterze. Nie znajdziesz tam nagości ani niczego w tym stylu.

Twoja niesamowita, różnorodna kariera obejmuje wiele aspektów życia. Staram się jednak nie zignorować oczywistego faktu, że wielu ludzi poznało cię poprzez pracę seksualną, co mogło być dla ciebie jednocześnie i błogosławieństwem, i przekleństwem.

To część mojego życia, ale niekoniecznie bym od niej zaczynała, ponieważ mówimy wyłącznie o malutkim wycinku z wszystkiego, co kiedykolwiek zrobiłam. Ostatnią rzeczą, na jakiej mi zależy, jest wmówienie młodym kobietom, że mogą znaleźć się tam, gdzie ja, jeśli dokonają takich samych wyborów. To nieprawda. A branża usług seksualnych jest drapieżna i wyzyskująca. To fatalny wybór pierwszej życiowej opcji, który zdecydowanie nie jest żadnym błogosławieństwem.

Myślę, że ze stygmatyzowaniem osób zajmujących się tą profesją wiąże się dużo hipokryzji. To branża posiadająca miliardy odbiorców. Ludzie nie chcą zbyt mocno przyglądać się przebiegowi pracy seksualnej, więc odbywa się ona niejako w cieniu.

Nie przyglądają się, ponieważ wtedy znaleźliby lustro za zasłoną. Musieliby spojrzeć na siebie i zobaczyć, jak do tego przyczyniają się poprzez treści, które oglądają, utrwalają lub wspierają. To najstarsza i największa branża na świecie. Do tej kategorii zalicza się też handel ludźmi i inne podobne kwestie. Wiem, że większość osób w branży usług seksualnych to kolorowe kobiety, a zatem najbardziej pomijana grupa demograficzna na całym świecie. Nikt tego nie reguluje, ponieważ nie dba się o polepszenie ich jakości życia poza pracą seksualną.

Odejdźmy na chwilę od tego wątku. Jestem pod wrażeniem twojej internetowej produktywności. To chyba coś w rodzaju przestrzeni performatywnej naszych czasów? Widzę też w tobie pewne nerdowskie cechy.

To autyzm. (Mia wtrąca te słowa żartobliwym szeptem – przyp. red.) Zawsze miałam dryg do Internetu i wiedziałam, czego tam szukam, co z kolei wpłynęło na mój wizerunek online. Jestem dzieciakiem, który dorastał grając w World of Warcraft, korzystałam z modemowego łącza i naprawiałam komputer w domu. Po prostu lubię szukać swoich małych internetowych zakamarków, a zwykle znajduję je w nerdowskich niszach. Jestem wielką fanką komiksów, uwielbiam Batmana.

Ze względu na treść, ten artykuł jest dostępny tylko dla osób pełnoletnich.

Żeby przeczytać go w całości zaloguj się, a jeśli masz 18 lat i nie masz jeszcze konta na JM załóż sobie konto bojownika. Wymagane jest konto aktywne.
51

Oglądany: 57540x | Komentarzy: 118 | Okejek: 120 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

01.12

30.11

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało