Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Największe obciachy – Biedronka chciała pokazać, że ma dystans do siebie, ale im trochę nie wyszło

66 548  
209   170  
Dzisiaj:
  • Minister sportu i turystyki ma pomysł na nowy podatek. Zapłacą go wyjeżdżający na zagraniczne wakacje
  • Donaldowi Trumpowi puściły nerwy z powodu niedziałającego mikrofonu i zaczął udawać, że bierze go do ust
  • Błaszczak stwierdził, że jeśli wybory wygra Trump, to Donald Tusk i jego rząd powinni podać się do dymisji
  • Nie uwierzycie, jak Ewa Zajączkowska-Hernik tłumaczyła się z noszenia bluzy z ośmioma gwiazdkami

#1. Minister sportu i turystyki ma pomysł na nowy podatek. Zapłacą go wyjeżdżający na zagraniczne wakacje


Branża turystyczna w Polsce nie ma się najlepiej. Z sezonu na sezon jest podobno coraz gorzej. Wzrastają koszta utrzymania się na rynku, turystów jest coraz mniej, a dokręcane przez rządzących śruby w niczym nie pomagają. Jak więc ratować rodzimy biznes w takiej sytuacji? Najlepiej zachęcić Polaków do wypoczynku w kraju.

Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras chyba dość długo myślał, jak wziąć się za rozwiązywanie tego problemu, bo to co wymyślił pewnie nie przyszłoby do głowy większości osób ot tak. Minister Nitras zaproponował bowiem, żeby nałożyć dodatkowy podatek na osoby wyjeżdżające na zagraniczne wakacje.

Na chwilę obecną nie jest jasne, jak miałby on być naliczany. Chodzi tutaj głównie o wyjazdy z biurami turystycznymi. Póki co zapowiedziano, że miałoby to funkcjonować wedle zasady: im droższy i lepszy hotel, tym wyższy podatek.

Oczywiście to na razie tylko propozycja, jednak już zdążyła ona dość mocno rozsierdzić Polaków. Wiele osób uważa, że to fatalny pomysł i żaden inny kraj na świecie nie stosuje takiej strategii, aby „zachęcać” do wakacji krajowych.

Wedle przewidywań podatek miałby wejść w życie od 2026 roku i przynieść około 500-600 mln złotych rocznie. Te z kolei miałyby trafiać w 60% do samorządów, na terenie których został pobrany podatek, 30% do Polskiej Organizacji Turystycznej, a 10% do skarbówki, która byłaby odpowiedzialna za ściąganie i procedowanie podatku.

#2. Donaldowi Trumpowi puściły nerwy z powodu niedziałającego mikrofonu i zaczął udawać, że bierze go do ust


Wybory prezydenckie w USA tuż za rogiem, a sondaże nie wskazują jak na razie zdecydowanego zwycięzcy w tym wyścigu. Nic więc dziwnego, że kandydatom mogą puszczać nerwy. Tak właśnie się stało w trakcie wystąpienia Donalda Trumpa w Milwaukee w stanie Wisconsin (a więc w jednym z tzw. „swing states”).

Trump miał problemy techniczne z mikrofonem, ale zamiast poczekać na obsługę lub po prostu zignorować problem, zaczął się dość mocno nakręcać. Pojawiły się nawet wyzwiska skierowane w stronę obsługi:


Jestem taki zły. Stoję tu i gotuje się we mnie. Gotuje się. Staję na głowie, pracując z tym głupim mikrofonem. Odpada mi już lewa ręka, zaraz odpadnie mi prawa i jeszcze nadwyrężam gardło przez tych głupich ludzi – mogliśmy usłyszeć ze sceny.

Dalej było jeszcze lepiej, bowiem po kilkunastu minutach trzymania mikrofonu w ręce poziom irytacji Trumpa wzrósł jeszcze mocniej. Wzrósł do tego stopnia, że kandydat na prezydenta zaczął robić dziwne rzeczy z mikrofonem:


Trudno stwierdzić, czy taki był zamysł jego małego performance'u, czy po prostu tak to zinterpretowali internauci.

#3. Błaszczak stwierdził, że jeśli wybory wygra Trump, to Donald Tusk i jego rząd powinni podać się do dymisji


Mariusz Błaszczak wystąpił ostatnio w programie Gość Wydarzeń na antenie Polsat News. Błaszczak mówił m.in. o wyborach w USA i dobrych stosunkach jego partii z Donaldem Trumpem:

Jesteśmy rzeczywiście w bliskich relacjach z Partią Republikańską. Jesteśmy partią konserwatywną, a więc bliżej nam do republikanów niż demokratów.

Mówił też o mocnym wsparciu ze strony ówczesnego prezydenta USA:

Donald Trump też bardzo mocno wspierał nasze przedsięwzięcie, które mocno koordynował prezydent Andrzej Duda, dotyczące Trójmorza, a więc współpracy państw w naszej części Europy.

Mówił jednak również o złych relacjach obecnej partii rządzącej w Polsce z Donaldem Trumpem:

Natomiast mówię o atakach, np. ze strony żony Radosława Sikorskiego, postaci rozpoznawalnej w USA, która bardzo brutalnie atakuje Donalda Trumpa. Mówię o wpisach Tuska, które odczytuję jako serwilizm wobec Niemców.

Ale najlepsze w tym wszystkim były wnioski, jakie wyciągnął na koniec:

Mnie niepokoi, że obecna władza – Donald Tusk i jego ekipa – postawili na Kamalę Harris. A więc po wygranej Donalda Trumpa Donald Tusk powinien podać się do dymisji.
Jeżeli wygrałby Donald Trump, to sądzę, że natychmiast powinien się zmienić rząd w Warszawie, bo Niemcy nie są nas w stanie nas wspierać, jeśli chodzi o obronność, a Stany Zjednoczone tak.

#4. Nie uwierzycie, jak Ewa Zajączkowska-Hernik tłumaczyła się z noszenia bluzy z ośmioma gwiazdkami


Już jakiś czas temu w sieci pojawiło się zdjęcie europosłanki z ramienia Konfederacji (Ewa Zajączkowska-Hernik), która robi sobie selfie w lustrze, mając założoną na siebie czarną bluzę z ośmioma gwiazdkami. Temat jednak powrócił za sprawą Bogdana Rymanowskiego, który przeprowadził z nią obszerny wywiad i zadał to konkretne pytanie. Co odpowiedziała europosłanka?

– Rzeczywiście mam taką bluzę, ale to wynikało absolutnie nie z tego, że ja się utożsamiam z tym hasłem, które zostało stworzone na potrzeby Strajku Kobiet. To wynikało z tego, co Prawo i Sprawiedliwość próbowało zrobić z rolnikami i był taki moment, że społeczeństwo po prostu było wkurzone na PiS. PiS uległo lobbingowi konkretnych organizacji prozwierzęcych, po raz kolejny wprowadzili do Sejmu ustawę nowelizacji, a tzw. piątka dla zwierząt uderzała w poszczególne grupy społeczne i ludzie po prostu byli strasznie zirytowani. No i gdzieś tam trafiła się okazja, żeby kupić bluzę.

– I założyła pani bluzę z wulgarnym określeniem? Bo wszyscy wiemy, co kryje się pod tymi ośmioma gwiazdkami.

– Jezus Pan.

– Sama pani powiedziała, że to było anty PiS.

– Ja pod tym hasłem widzę co innego, natomiast rzeczywiście tak był taki klimat, że nastroje antypisowskie były bardzo mocne, ale nigdy w życiu nie podpisałabym się pod tym hasłem, które było wykrzykiwane na strajkach kobiet.
To było lata temu, kiedy jeszcze byłam całkowicie poza polityką

Do wielu osób te tłumaczenia oczywiście nie trafiły. Uważają panią Zajączkowską za hipokrytkę i osobę „śliską”.


Pełny wywiad znajdziecie tutaj:

https://www.youtube.com/live/3a9Z1M-bGmI?si=S5s1Re...

#5. Biedronka chciała pokazać, że ma dystans do siebie, ale im trochę nie wyszło


Halloween wprawdzie już za nami, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjrzeć się jednemu konkretnemu wydarzeniu w sieci, jakie miało miejsce właśnie w związku z obchodzeniem przez ludzi tego święta.

Nikogo nie powinno dziwić, że duże marki wykorzystują często Halloween jako okazję, aby marketingowo zrobić coś ciekawego. Tak właśnie zrobił Lisek:



Żart ten stanowi oczywiście nawiązanie do słynnych już biedronkowych palet, które leżą bardzo często w sklepach w całej Polsce. Biedronka jednak postanowiła nie być dłużna:

Miało być fajnie, miało być śmiesznie, miało to pokazać, że Biedronka ma dystans do siebie i też potrafi z tego żartować, no ale wyszło jak zwykle...

Do internautów żart ten nie trafił i spora część komentarzy pod wpisem utrzymuje się w dość negatywnym tonie. Ludzie nie potrafią zrozumieć, jak Biedronka może żartować z czegoś takiego, bo to nie wygląda na powód do śmieszkowania.


W poprzednim odcinku: „Modelki” dziwią się, że wykorzystanie tekstu kosztuje

3

Oglądany: 66548x | Komentarzy: 170 | Okejek: 209 osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

06.12

05.12

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało