Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Dowcipy z czasów II wojny światowej

67 010  
9   8  
Kliknij i zobacz więcej!Oto parę kawałów, z których śmiali się nasi rodacy w czasie II wojny światowej i krótko po jej zakończeniu. Momentami specyficzne.

"W stolarniach warszawskich Gestapo przeprowadziło bardzo szczegółowe rewizje. Niczego nie znaleziono. Okazało się, że szukali deski ratunku." L. Straszewicz

* * *

W początku 1940 r. daremnie oczekiwaliśmy wiadomości, że alianci bombardują Niemcy. Kiedyś konduktor w tramwaju, wskazując na okno, powiedział cicho:
- Dlaczego tego nie zrzucają z samolotów?
Spojrzałem za okno, nie rozumiejąc o co chodzi. Nic nie zobaczyłem. Dopiero po chwili zrozumiałem, w czym rzecz. Pokazywał na afisz nalepiony na szybie. Była to reklama proszku przeciw insektom. Obok olbrzymiego owada wypisane było:
"Zwalcza pluskwy, karaluchy i prusaki."

* * *

Urywek rozmowy dwóch Niemców:
- Jeśli doniesie pan do gestapo, że opowiadałem panu dowcipy o Hitlerze, to ja z kolei zadenuncjuję, że pan też opowiadał mi takie dowcipy. A żeby pana pogrążyć, to opowiem w gestapo, że ja się wcale z pańskich anegdot nie śmiałem.

* * *

Do Gubernatora Generalnego:
Pan się gubi w represji i dekretów stosie,
A ja pana dekrety mam głeboko w nosie!

* * *

Hitler powiedział do Goebbelsa:
"Bądź pan spokojny, żaden kodeks nie przewiduje kar za gwałcenie sumień ludzkich."

* * *

W Berlinie przychodzi do banku pewna pani chcąc złożyć 10 tysięcy marek. Ze względu na niepewne czasy pyta, jakich kasa może udzielić jej gwarancji.
- Ależ, proszę pani, osoba Hitlera jest najlepszą gwarancją.
- Każdy jest śmiertelny - odpowiada ostrożna dama.
- Mamy wówczas Goeringa...
- Ten ciągle lata samolotami, tym bardziej może mu się coś stać.
- Pozostaje jeszcze partia.
- Ale partia może zostać rozwiązana...
- Do licha! - wykrzykuje urzędnik - A czyż to nie byloby warte straty dziesięciu tysięcy?

* * *

Określenie charakteru narodowego:
- jeden Włoch: patriota; dwóch Włochów: demonstracja; trzech Włochów: defetyzm;
- jeden Francuz: dowcip; dwóch Francuzów: miłość; trzech Francuzów: rewolucja;
- jeden Niemiec: poeta; dwóch Niemców: organizacja; trzech Niemców: wojna.

* * *

Kto jest prawdziwie niemieckim człowiekiem?
Ten, który jest urodzony w Austrii, udaje Napoleona, nosi angielski wąsik i wita się, jak włoski faszysta.

* * *

Polacy byli stale przeświadczeni o potędze lotnictwa angielskiego. To też niezrozumiałym było zwlekanie z bombardowaniem Niemiec i ograniczanie się do zrzucania ulotek. warszawę, tak strasznie dotkniętą bombardowaniem, irytowało do najwyższego stopnia to bombardowanie Niemiec ulotkami.
Lotnik angielski powraca z nad lotu nad Niemcami. Jego zadaniem było zrzucenie skrzynki ulotek nad terytorium Reszy. Po wylądowaniu zdaje meldunek swojemu dowódcy:
- Niestety - mówi - kiedy miałem zacząc wyrzucać ulotki, skrzynia wymknęła mi się z rąk i spadła w całości razem ze swoją zawartością.
- Nieszczęsny - woła na to dowódca eskadry. - Zrzuciłeś całą skrzynkę, przecież mogłeś kogoś zabić!


Oglądany: 67010x | Komentarzy: 8 | Okejek: 9 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało