Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najdziksze newsy tygodnia – Firma odrzuca CV kandydatów z kuriozalnego powodu

42 101  
228   80  
W dzisiejszym odcinku: chińskie jedzenie z wkładką, rosyjskie szachy z wkładką i medale olimpijskie bez wkładki.

#1. Dwóch kucharzy z jednej z chińskich restauracji wstrzykiwało do jedzenia środki przeciwko biegunce


Zdarzyło ci się jeść wołowinę w sześciu smakach? Normalnie byłoby pięć, ale w jednej z chińskich restauracji dodawano do potraw magiczny składnik w postaci środka przeciwko biegunce. Przyjemne z pożytecznym łączyli dwaj kucharze z jednej z restauracji w prowincji Jiangsu poprzez wstrzykiwanie siarczanu gentamycyny do podawanych gościom potraw. Środek stosowany w leczeniu biegunki miał działać zgodnie z przeznaczeniem na gości, którzy stołowali się w restauracji. Kucharze dobrze wiedzieli, co robią, ponieważ stosowane przez nich składniki nie były pierwszej jakości. Obaj zostali przyłapani na gorącym uczynku i postawieni przed sądem. Usłyszeli wyroki 24 i 18 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Muszą też zapłacić 160 tysięcy juanów (87 tys. zł) grzywny.

#2. Autobus Flixbusa odjechał bez części pasażerów na koncert Taylor Swift


Kiedy Taylor Swift przyjeżdża do Polski, to nawet Niemcy mają powód, by się tu zjawić. Ale nawet wtedy żałują, że dali się skusić. Tak przynajmniej może sądzić 13 osób, które zostały na lodzie podczas podróży do Warszawy z Berlina. Pechowa trzynastka podróżowała jednym z autobusów linii Flixbus, gdy z powodu awarii toalety kierowca zarządził przerwę na jednym z postojów na autostradzie na wysokości miejscowości Ruszków Pierwszy. Kierowca miał po polsku obwieścić pasażerom, że przerwa potrwa 10 minut. Po tym czasie odjechał i zostawił na miejscu 13 osób zmierzających na koncert Taylor Swift. Podróżujący skontaktowali się z infolinią przewoźnika, gdzie doradzono im dogonienie autobusu i złapanie go na kolejnym przystanku, w Łodzi. Dzięki złapaniu autostopu pasażerom udało się zdążyć 6 minut przed odjazdem autobusu z Łodzi.

#3. Rosyjska zawodniczka szachowa próbowała otruć swoją rywalkę


Szachy to nie rurki z kremem, czego próbowaliśmy dowieść jakiś czas temu, pisząc o mistrzu szachowym, który miał wspomagać swoją grę dzięki wykorzystaniu kul analnych. Amina Abakarowa też poczuła ducha rywalizacji, a dodatkowo postanowiła sięgnąć po rozwiązania, które w jej kraju można już uznać za tradycyjne. Ponad 40-letnia szachistka oblała szachownicę swojej rywalki oraz strefę wokół szachownicy rtęcią. Przeciwniczka Rosjanki, 30-letnia Umayganat Osmanova, zaczęła źle się czuć w trakcie swojego występu. Wcześniej zauważyła też połyskujące kropki „czegoś” na swoim stole. Po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu udało się szybko namierzyć winowajczynię, która została zawieszona przez federację szachową. Będzie musiała się również gęsto tłumaczyć organom ścigania.

#4. Brązowy medal jednego z olimpijczyków z Paryża zaczął szybko niszczeć


Czy do stworzenia brązowych medali na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wykorzystano wodę z Sekwany? Nyjah Huston mógłby zapewne skłaniać się ku tej tezie. Amerykański skejter, zdobywca brązowego medalu w skateboardingu ulicznym podzielił się w swoich mediach społecznościowych zdjęciami swojej zdobyczy. Czy cennej? W wymiarze symbolicznym – ogromnie, w wymiarze dosłownym – już mniej. Medal przedstawiony na zdjęciach amerykańskiego zawodnika wygląda na mocno zniszczony, jakby „brał udział w wojnie”, jak to określił sam zawodnik. Do sprawy odniósł się rzecznik organizatora igrzysk i obiecał skonsultować się z mennicą, która odpowiada za jakość medali olimpijskich.

#5. Jedna z chińskich firm odrzuca CV od kandydatów spod określonego znaku zodiaku


Od dawna wiadomo, że zodiakalne wagi są lepszymi pracownikami niż skorpiony. W sumie to zastanawiamy się, dlaczego polskie firmy nie wymagają od kandydatów umieszczania swojego znaku zodiaku w składanym CV. Co innego Chińczycy, którzy już wieki temu odkryli medyczne znaczenie wtykania sobie szpilek w ciało i niewątpliwy wpływ wzajemnego położenia planet na dalsze życie człowieka. Najgorsi są pracownicy urodzeni w Roku Psa, a co najmniej należy ich izolować od urodzonych w Roku Smoka, z którymi zodiakalne psy z definicji nie dogadują się dobrze. Prezes przedsiębiorstwa transportowego Sanxing Transportation z chińskiej prowincji Guangdong to zodiakalny smok, który dobrze rozumie te zależności. Pan prezes rozsądnie zażyczył sobie, by zarządzana przez niego firma nie zatrudniała „psa” w najbliższej rekrutacji, o czym uczciwie poinformowano w ogłoszeniu o pracę. Chińskie prawo nie mówi nic wprost o znakach zodiaku jako jednym z kryteriów zatrudnienia, ale eksperci ostrzegają, że wymóg odnoszący się do znaków zodiaku może stanowić naruszenie prawa o dyskryminacji w pracy.

Powiemy wprost: czytaj newsy z poprzedniego odcinka.
5

Oglądany: 42101x | Komentarzy: 80 | Okejek: 228 osób
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

04.10

03.10

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało