Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak weekendowy CCVII

49 736  
11  
Bojownicy i bojowniczki! Czy już zrobiliście zaopatrzenie na długi weekend? Tegoroczny będzie naprawdę długi! To teraz przy kawce zapraszamy na szczyptę humoru monsterowego:

Kartka na stole:
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
PS. Woda z ogórków w lodówce.
PPS. Lodówka w kuchni.

by nicku

* * * * *

Na komisji lekarskiej, główny kat zwraca się do grupy potencjalnych obrońców ojczyzny:
- Czy są wśród was osoby głuche?
Tylko dwóch się przyznało, reszta udawała, że nic nie słyszy...

by Cieciu

* * * * *

Rozmawiają dwie blondynki:
- Zdawałam wczoraj test IQ.
- Ojej, i co dostałaś?
- Piątkę!!

by nicku

* * * * *

Jeżeli mąż odpowiada żonie "Nie, kochanie!" to oznacza, że pytanie było w stylu: "Długo jeszcze będziesz się gapił w ten komputer?" Albo podobne.
Jeżeli mąż odpowiada żonie "Jak chcesz, kochanie!" to oznacza, że pytanie było w stylu: "Chciałbyś, żebym pofarbowała sobie włosy?" Albo podobne.
Jeżeli mąż odpowiada żonie "Tak, kochanie!" to oznacza, że pytanie brzmiało: "Czy ty mnie w ogóle słuchasz?" I żadne inne...

by oldbojek

* * * * *

- Zenek! Zadam ci zagadkę: Najlepszy przyjaciel człowieka?
- Hmmm...Wyborowa?
- Nie.
- Absolut?
- Nie!
- Smirnoff?
- Nie!!!
- Finlandia?
- Nie, kurvva! Na cztery litery, matole!
- eee... Bols!
- Kurna, człowieku... pies! PIES!
- Pies?!
- Tak, debilu, pies!
- Aaaa, tego nie piłem...

by Rupertt

* * * * * *

Spotyka się dwóch kumpli, jeden z nich z lekka się zacinający:
- No i co ty, kurna, powiesz na taki rząd?
- J-j-ja t-t-to b-b-bym c-c-całą t-t-tę p--p^%$*#-loną b-b-bandę n-n-na cz-cz-cztery w-w-wiatry r-r-rozpędził!
- Łatwo ci mówić!

by nicku

* * * * *

Przychodzi facio do sklepu zoologicznego i prosi o kanarka. Sprzedawca:
- Bardzo mi przykro, ale kanarki się skończyły. Ale proponuję Panu kupno papużki. Jeśli jej Pan spiłuje ciut-ciut dziób to będzie śpiewała tak samo pięknie jak kanarek. Tylko proszę nie przesadzać z tym piłowaniem. Jeżeli jej Pan spiłuje dziób za mocno to nie będzie mogła pić i zdechnie!
Facio myśli: "Co za debil! Papuga zamiast kanarka!". Zniesmaczony idzie do drugiego sklepu. Ale tam także okazuje się, że nie ma kanarków, ale są papużki. I jeśli jej się spiłuje ciut-ciut dziób to będzie śpiewała tak samo pięknie jak kanarek. Tylko nie należy przesadzać z tym piłowaniem. Bo jeżeli jej spiłuje dziób za mocno to nie będzie mogła pić i zdechnie!
W trzecim sklepie zaproponowano mu takie samo rozwiązanie.
Facio pomyślał, że jak wszyscy tak mówią, to musi być prawda i kupił papużkę razem z klatką. Po drodze do domu wstąpił od razu do sklepu z narzędziami, żeby kupić odpowiedni pilnik. Sprzedawca widząc mężczyznę z papugą w klatce podchodzi do niego i pyta:
- Z pewnością potrzebuje Pan pilnik, żeby spiłować trochę dziób tej papudze? Proszę, ten będzie najodpowiedniejszy. Tylko niech Pan pamięta, żeby nie przesadzać z tym piłowaniem. Bo jeżeli jej Pan spiłuje dziób za mocno to....
- Wiem, wiem! Kupuję ten pilnik.
Po kilku tygodniach spotyka facio znowu sprzedawcę ze sklepu narzędziowego, który uśmiechając się pyta go:
- I jak tm papużka?
- Zdechła!
- A mówiłem, żeby za mocno jej dzioba nie piłować! Nie mogła pić i zdechła!
- A ch*j ją tam wie - odpowiada facio. - Jak ją wyjmowałem z imadła, to już nie żyła...

by oldbojek

* * * * *

Przeprowadzono wreszcie uczciwe badania przyczyn masowej emigracji z Polski. Ustalono, że jakiś małolat wysyła pod losowo wygenerowane adresy e-mailowe wiadomość o następującej treści:
"Znaleźli już Twoją teczkę w IPN. Masz mało czasu!".

by BeLpHeR

* * * * *

- Mamo, zrobiłaś coś do jedzenia?
- Jasne, że zrobiłam. Dodałam do zupy twojej przyprawy!
- Ja-jakiej przyprawy?!
- Jak to jakiej? Tej, która w pudełeczku była! He he! W pudełeczku-srudełeczku! Hi hi! Przyprawy-wyprawy, ha ha ha, w pudełeczku srudełeczku!

by nicku

* * * * *

Spośród kawałków mięsnych udało nam się dziś wybrać trzy koszerne:

Siedzi sobie zamyślony, stary Żyd. Od czasu do czasu mruczy pod nosem:
- Dlaczego? No, dlaczego?
Podchodzi do niego chłopaczek i pyta:
- Co "dlaczego", wujku Chajm?
- Tak sobie myślę, dlaczego w słowie "Chajm" jest litera "r".
- Ale wujku Chajm, w tym słowie nie ma litery "r"!
- A jakby wstawić?
- A dlaczego?
- No właśnie tak myślę - dlaczego?

by peppone

* * * * *

Ogłoszenie w Radio Tel Aviv:
Drodzy obywatele, z miejskiego zoo uciekł jenot. Wszyscy, którzy zobaczyli jenota, proszeni są o pilne wpłacenie do kasy zoo dziesięć szekli.

by nicku

* * * * *

Abram i Mosze postanowili wziąć kredyt na rozruszanie wspólnego interesu. Bankowiec im powiedział:
- W ciągu tygodnia ktoś do panów zadzwoni, jeśli będzie odmowa. Jak nikt nie zadzwoni, proszę w przyszłym tygodniu stawić się na podpisanie umowy.
Wspólnicy nie śpią, nie jedzą... Czwartego dnia dzwoni telefon Moszego. Jednak Abram był szybszy, podniósł słuchawkę, chwilę posłuchał i mówi do wspólnika:
- Twój brat umarł.
- Bogu niech będą dzięki!

by peppone



A teraz, jotemowym zwyczajem, zerkniemy, co się działo na "głównej"  
sto wielopaków temu:

- Nie zapomnij - szepcze umierający Szkot żonie, - że nasz sąsiad Patryk powinien nam oddać pięćdziesiąt dolarów.
- Nie zapomnę - odpowiada kobieta.
- I nie zapomnij, że my powinniśmy oddać pięć dolarów panu O’Coonor!
- Boże - wzdycha żona - znowu majaczy.
 
by oldbojek
 
* * * * *
 
Po potężnej bibce budzi się brać studencka... i słychać taki oto dialog:
- Coooo dziś mamy?
- Wtorek chybaaa...
- Nie tak dokładnieee... sesja zimowa czy letnia?
 
by Morgana
 
* * * * *
 
Papa Carlo bierze kawałek drewna i zaczyna strugać.
- Ooooo... bach... jaki piękny chłopczyk będzie... bach... nazwę go Pinokio...
- Bach... kufa... dziewczyneczka będzie... fak...
- Bach... bez nóżek... bach... pieseczek maleńki będzie... bach...
- Bach... w mordę strugana mać... kaczuszka... bach, bach... breloczek i ch*j z nim!
 
by skaut
 
 
Chcesz poczytać więcej dowcipów? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 206 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
1

Oglądany: 49736x | Okejek: 11 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało