Jakie znasz dawne, utarte powiedzonka, których już się nie słyszy?

#1.

„Od smrodu jeszcze nikt nie umarł, a od świeżego powietrza cała armia Napoleona pod Moskwą poległa”
– jak trzeba było gnój przerzucić.

#2.

„Wyjmij tą łyżeczkę z herbaty, bo se oko wydłubiesz”.
„Nie siedź tak blisko telewizora, bo se oczy popsujesz”.
Babcia

#3.

„Z głodu się jeszcze nikt nie zesrał”
~ moja mama

#4.

„Będziesz miał rację, jak będziesz starszy ode mnie”.

#5.

„Mięso zjedz, ziemniaczki zostaw”.

#6.

„Na kuchni się gotowało, nie pod płotem” (jak było za gorące).

#7.

„Gość w dom, wiadro wody do rosołu”.

#8.

„Chodź, to cię podniosę” – tata i dziadek, jak się przewróciłam.

#9.

„Kurtka na wacie”.

#10.

„Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie”.
„Ryby i dzieci głosu nie mają”.
„Jak piesek je, to nie szczeka”.
„Wspomnisz moje słowa, jak mnie zabraknie”.

#11.

„Rób tak, żeby było dobrze” (moje ulubione i do wszystkiego).
„Niejednemu psu na imię Burek”.
„Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma”.
„Z braku laku dobry kit”.

#12.

„Wam to się oczy otworzą, jak mi się zamkną”.

#13.

„Jak się nie ma, co się pragnie, to się kradnie co popadnie”.

#14.

„Jak się nudzisz, to się rozbierz i ubrań popilnuj”.

#15.

„Wspomnisz moje słowa!”

#16.

„A obiad będzie, jak się ziemniaki ugotują”.

#17.

„Srają muchy, będzie wiosna”.

#18.

„Teraz mogę z głodnym pogadać” (moja mama, jak się najadła).

#19.

Moja babcia mówiła: „Jak nie masz siły, to świat niemiły”.

#20.

„Jak trza, to trza”.

#21.

„Jakby było wszystko jedno, toby się ludzie po dupach całowali”.

#22.

„Posolić, popieprzyć i za okno wypieprzyć”.

#23.

„Ucz się, bo wiecznie żył nie będę”.

#24.

„Masz tu 5 zł i kup sobie coś dobrego”.

#25.

„Jak bóg Kubie, tak Kubańczycy bogu”.

#26.

„Przygania motyka gracy, a sama nie inacy”.

#27.

Jak pytałem dziadka, co robi, odpowiadał: „Drzwi do lasu, żeby wilki nie uciekały”.

#28.

„Ty mnie nie strasz, bo się zes..sz” – mój sąsiad.

#29.

„Pokorne cielę dwie matki ssie”.

#30.

„Myślał indor o niedzieli, a w sobotę łeb mu ścięli...”.