Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Autentyki ze świata muzyki II

21 850  
0   3  
Kliknij i zobacz więcej!Oto kolejna porcja odtrutki na polityczne i świńskie dowcipy. Pełna kultura... ;)

Po premierze opery Wozzeck Albana Berga w Berlinie jeden z recenzentów napisał:
"Opera ta jest w świecie muzycznym zjawiskiem zupełnie nowym i dość ekscentrycznym. Oparta jest jedynie na najprzeraźliwszej kakofonii dźwięków, sam zaś autor czuwa codziennie nad tym, aby wszystkie instrumenty były możliwie jak najbardziej rozstrojone".

* * *

Młody muzyk udał się do Berlioza z prośbą, by zechciał ocenić jego kompozycje. Berlioz po przejrzeniu owych dzieł, powiedział:
- Chcąc być uczciwym, muszę panu wyznać, że nie posiada pan najmniejszych zdolności muzycznych. Mówię szczerze, nie bawiąc się w żadne pochlebstwa, a to dlatego, aby póki czas, wybrał pan sobie inny zawód.
Można sobie wyobrazić, czym stał się ów wyrok sławnego muzyka dla biednego chłopca. Gdy młodzieniec był już na ulicy, nagle w otwartym oknie ukazał się Berlioz i zawołał:
- Chłopcze, chcąc być uczciwym, muszę też wyznać, że gdy byłem w pańskim wieku, moi ówcześni profesorowie powiedzieli mi dokładnie to samo, co ja panu.

* * *

Aleksander Borodin był bardzo roztargniony. Pewnego razu wychodząc z domu, zatknął w drzwiach kartkę z napisem: "Wrócę za godzinę". Po jakimś czasie wrócił, zauważył ową kartkę i powiedział:
- Jaka szkoda! Znowu go nie zastałem! - po czym usiadł na schodach i
czekał na samego siebie.

* * *

Brahms zachorował i został skierowany do sanatorium. Poddawany był
tam różnym badaniom lekarskim, pił różne wody lecznicze, itp. Gdy
nadszedł ostatni dzień kuracji, lekarz zwrócił się doń z pytaniem:
- No i jakże się pan czuje? Niczego panu nie brak?
- Dziękuję - odpowiedział Brahms. - Wszystkie dolegliwości, z jakimi przyjechałem, zabieram z sobą.

* * *

Gdy Gershwin w roku 1928 przybył do Paryża, spytał Ravela, czy nie mógłby u niego studiować.
- Dlaczego chce pan być czwartorzędnym Ravelem, będąc już pierwszorzędnym Gershwinem? - odrzekł Ravel.
Z taką samą prośbą zwrócił się Gershwin do Strawińskiego. Twórca Ognistego Ptaka początkowo nie wzbraniał się, dowiedziawszy się jednak, że Gershwinowi jego kompozycje przynoszą rocznie sto do dwustu tysięcy dolarów, wykrzyknął:
- Drogi przyjacielu, to raczej ja powinienem brać lekcje u pana!

* * *

Zabawny epizod zdarzył się w Antwerpii, słynnemu skrzypkowi Fritzowi Kreislerowi. Idąc ulicą, ujrzał na wystawie antykwariatu skrzypce, które ogromnie go zainteresowały. Cena okazała się wysoka, chociaż zewnętrznie nic nie wskazywało na mistrzowskie pochodzenie instrumentu. Kreisler zaczął się targować i aby udokumentować swoją rację, wyjął z futerału własne skrzypce, które miał ze sobą. Antykwariusz, ujrzawszy je, podekscytowany oświadczył, że musi na moment wyjść ze sklepu, a po chwili wrócił z policjantem:
- Proszę aresztować tego człowieka. On skradł skrzypce Kreislerowi - oznajmił stróżowi porządku.
Kreisler nie miał przy sobie żadnych dokumentów i dopiero gdy zagrał własny Piękny rozmaryn, antykwariusz potraktował Kreislera z honorami, uwierzywszy, że ma przed sobą wielkiego skrzypka.


W poprzednim odcinku...


Źródła:
Magdalena Stokowska: "Kto? Co? O muzyce i muzykach" PZWS, Warszawa 1972
Roman Heising: "Plotki z pięciolinii, czyli anegdoty o muzykach" PWM 1989



Oglądany: 21850x | Komentarzy: 3 | Okejek: 0 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało