Na świecie jest wielu ludzi, którzy dużo jedzą, jednak znacznie mniej jest osób, które robią to fenomenalnie szybko. Wśród tych „elitarnych” żarłoków jest król i nazywa się Peter Dowdeswell. Nikt nie radzi sobie z jedzeniem i napojami szybciej niż on. Jest tak dobry, że uczynił ze swoich umiejętności zawód i zarobił niezły kapitał.
Peter Dowdeswell urodził się w 1940 roku w Earl's Barton w Wielkiej Brytanii. Jego dzieciństwo i młodość były dość przeciętne. Po raz pierwszy Peter dał się poznać światu dopiero w wieku 34 lat. W 1974 roku „dołączył” do mistrzostw w piciu piwa na czas i szybko został najlepszym z zawodników. Brytyjczyk nie poprzestał na tym i zaczął zdobywać nagrody w konkursach jedzenia.
Od tego czasu minęło prawie pół wieku. Dowdeswell pił piwo na czas, na maksymalną objętość w jednostce czasu, stojąc na głowie. Jadł jajka, kiełbaski, ser, truskawki i wiele więcej, konkurując z największymi i najszybszymi żarłokami na świecie. Jednocześnie sam Peter na tle wielu rywali wygląda niepozornie. Jest średniego wzrostu, średniej budowy ciała i nie ma większego brzucha niż inni piwosze.
Mimo to Peter ustanowił ponad 300 rekordów świata, z których 100 nie zostało dotąd pobitych. Wśród jego genialnych rekordów są litr piwa wypity w 1,3 sekundy, 7 pint (cztery litry) piwa w 16,4 sekundy oraz 90 pint w 3 godziny. Rekordzista jest szczególnie dumny z 7 pint piwa wypitego do góry nogami w 40,4 sekundy.
Aha, no i trzeba dodać, że Peter... nie lubi piwa. Generalnie na co dzień nie spożywa w ogóle alkoholu. Spieniony napój pochłania tylko na pokaz, w domu preferując herbatę i soki.
Jeśli chodzi o jedzenie, Dowdeswell również i tutaj ma na swym koncie trochę sukcesów. Zjada 17 obranych bananów w minutę i 47 sekund, 23 sześciocalowe hot dogi w minutę, czy 32 obrane jajka na twardo w 55 sekund.
Jego zajęcie jest całkiem opłacalne. Przez lata swojej działalności Peter przekazał na cele charytatywne 4,5 miliona funtów. Nikt nie zna całkowitej kwoty jego honorariów i nagród pieniężnych.
Teraz jednak wszystkie te osiągnięcia należą już do przeszłości. W wieku 71 lat mistrz świata w obżarstwie przeszedł na emeryturę. Powodem wcale nie był zaawansowany wiek, jak mogłoby się wydawać. Peter został wyeliminowany z gry przez „wypadek przy pracy". Kiedy po raz kolejny pił piwo na czas do góry nogami, mężczyźni trzymający go za nogi zawiedli. Dowdeswella upadł i zranił się w ramiona i plecy. Od tego czasu uznał, że konkursy szybkiego jedzenia nie są dla niego. Jedynie od czasu do czasu demonstruje swój talent na imprezach charytatywnych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą