​Dostęp do filmów dla dorosłych tylko po weryfikacji w Polsce już od września tego roku – Co nowego w technologii?

#1. YouTube wprowadza nowe reklamy, których nie da się pominąć

YouTube chyba coraz bardziej usilnie próbuje zmusić swoich użytkowników do zakupu subskrypcji premium. Najpierw zapowiedziany zakaz używania adBlocków w trakcie korzystania z serwisów, a teraz zapowiedź zupełnie nowego rodzaju niepomijalnych reklam.

Chodzi o 30-sekundowe spoty reklamowe, które wyświetlane będę w trakcie lub przed oglądanym materiałem, ale tylko dla użytkowników korzystających z telewizorów w trakcie przeglądania serwisu. Pozytywną wiadomością jest to, że w ten sposób pozbędziemy się dwóch 15-sekundowych reklam wyświetlanych w trakcie oglądanego materiału. Negatywna wiadomość natomiast jest taka, że 30-sekunodwe spoty będą niepomijalne.

Co ciekawe, YouTube zamierza wprowadzić również dodatkowe reklamy, które wyświetlane będą użytkownikom telewizorów, kiedy zatrzymają oglądany materiał. Mają to być banery dookoła filmu, które znikną od razu, kiedy materiał zostanie wznowiony.

#2. Dostęp do filmów dla dorosłych tylko po weryfikacji w Polsce już od września tego roku

Ustawa mająca ograniczać dostęp do filmów p00rnograficznych dzieciom w Polsce jest coraz bardziej realna. Dopiero co projekt zaakceptował rząd, a już teraz trafił do Sejmu i do zaopiniowania w Biurze Legislacyjnym Kancelarii Sejmu.

Przypomnę tylko, że chodzi o ustawę, w myśl której dostęp do treści dla dorosłych w Polsce będzie nieco lepiej regulowany. Ciężar weryfikacji wieku użytkownika spada oczywiście na dostawców internetu. Będą oni zobowiązani do gromadzenia danych osobowych użytkowników, którzy zwrócą się do dostawcy z prośbą o uzyskanie dostępu do tego typu materiałów.

Dzieci i młodzież coraz częściej stykają się z pornografią. (...) Szereg badań przeprowadzonych w Polsce wykazuje, że jest to duży problem, szczególnie w przypadku chłopców. Badania wykazują, że osoby małoletnie oglądają materiały pornograficzne regularnie, wskazując jednocześnie, że dostęp do pornografii jest w Polsce zbyt łatwy – pisze minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński.

Ustawa ma wejść w życie 1 września tego roku.

#3. Między domkami jednorodzinnymi w Warszawie stoi 100 nowych Tesli. Mieszkańcy zastanawiają się, co to takiego jest

Dość nietypowy widok towarzyszy od pewnego czasu mieszkańcom jednego z warszawskich osiedli domków jednorodzinnych. Mowa o Kępie Zawadowskiej. Operatorzy dronów, którzy przelatywali nad sąsiedzką posesją, zauważyli, że stoi tam cały szereg nowych samochodów marki Tesla. Pojazdów jest około 100 sztuk i wszystkie są w tym samym kolorze – białym.

Samochody stoją na zielonej posesji na trawniku przy ulicy Gratyny. Sąsiedzi twierdzą, że widok ten nie tylko ich zastanawia, ale również niepokoi:

Największe uciążliwości to parkowanie samochodów ciężarowych, które przywożą po 8, 9 aut. Stają ludziom pod domami, czekając na rozładunek albo załadunek samochodów. Nasza droga jest do 3,5 tony, a te lawety na pewno są wielokrotnie cięższe.

Wszyscy zachodzą w głowę, o co może chodzić, czy to jakaś większa akcja i kto jest właścicielem pojazdów. Według ustaleń dziennikarzy TVN24 samochody są własnością firmy leasingowej Arval. Jej przedstawiciele twierdzą jednak, że nikt nie zgłaszał żadnych obiekcji.

Przykro nam, że część mieszkańców mogła odczuwać dyskomfort związany z obsługą placu. Przepraszamy za niedogodności. Razem z naszymi partnerami, odpowiadającymi za logistykę, pracujemy już nad tym, aby pojazdy przechowywane tymczasowo na placu przy ulicy Gratyny, w ciągu jednego miesiąca przenieść w inne miejsce. Od tego tygodnia pojazdy będą opuszczać teren.

Według słów właściciela pojazdów stoją one tam zupełnie legalnie, ponieważ działka posiada charakter usługowy. Niepokój sąsiadów, uzasadniony czy nie, pozostanie z nimi chyba na dłużej, ponieważ Arval nie zamierza przenosić swojej floty.

#4. ChatGPT trafił na smartfony wraz ze swoją oficjalną aplikacją mobilną

ChatGPT to narzędzie, którego chyba już nikomu przedstawiać nie trzeba. Dla wielu osób posiada on jednak jedną, ogromną wadę – można używać go tylko za pośrednictwem przeglądarki. To na szczęście już teraz uległo zmianie. ChatGPT otrzymał bowiem swoją oficjalną aplikację na smartfony.

Niestety jak na razie trafiła ona tylko na iPhone’y (z systemami iOS 16.1 lub nowszymi) i tylko do USA. Twórcy zapowiadają jednak, że ich aplikacja OpenAIChatGPT – bo tak brzmi jej pełna nazwa – będzie udostępniania mieszkańcom kolejnych krajów już w nadchodzących tygodniach.

Aplikacja jest zupełnie darmowa. Nie wiadomo jednak, czy uzyska ona dostęp do różnego rodzaju pluginów, tak jak jej webowa odpowiedniczka.

A co z aplikacją na Androida? Podobno również powstaje i podobno trafi do sklepu Google Play już niebawem.

#5. Oto jak wybucha i płonie hulajnoga elektryczna. Nagranie daje do myślenia

Coraz więcej osób decyduje się na zakup hulajnóg elektrycznych. Z oczywistych względów większość decyduje się na trzymanie takiego pojazdu we własnym mieszkaniu. Nie wszyscy świadomi są jednak tego, iż wiąże się to z pewnym ryzykiem. Hulajnoga elektryczna posiada baterię, która może ulec samozapłonowi.

Kiedy do takiego incydentu dochodzi w mieszkaniu, na dodatek pod nieobecność domowników, to mamy poważny problem. Pomijając już wszechobecny, gryzący i niezwykle groźny dla zdrowia dym, to mamy jeszcze przecież żywy ogień, od którego mogą zająć się pobliskie meble czy inne elementy wyposażenia.



Jeśli zastanawialiście się kiedyś, w jaki sposób zaczyna się taki samozapłon, to poniższe wideo wam to pokaże. Autor nagrania twierdzi, że natychmiast wezwał straż pożarną i udało się zapanować nad całą sytuacją. Nie można jednak pominąć tego, że nie obyło się bez znacznych strat materialnych.

Warto dodać, że ten przypadek wcale nie jest odosobniony. Doszło do niego w Londynie, a lokalne służby poinformowały, że od początku tego roku w samej stolicy kraju doszło przynajmniej do 12 pożarów hulajnóg i 48 pożarów rowerów elektrycznych.

W poprzednim odcinku: Google bierze się za usuwanie kont. Oto co trzeba zrobić, aby uniknąć tego losu