Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Internauci dzielą się historiami o szalonych wybrykach kolegów z pracy, za które nie ponieśli żadnych konsekwencji

44 083  
179   121  
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak daleko można posunąć się w niewłaściwym zachowaniu w miejscu pracy i nie ponieść żadnych konsekwencji? Od drobnych nieprawidłowości po poważne przewinienia – historia zna wiele przypadków, za które można wylecieć z roboty. Czytając poniższe historie aż trudno uwierzyć, że ci ludzie nie zostali zwolnieni.

#1.

Nauczyciel (mój kolega) uderzył ucznia w twarz i nie został zwolniony.

worst-things-coworkers-done-without-getting-fired-12-645e0a4f383cd-png__700.jpg

#2.

Facet, z którym pracuję, został przyłapany z prostytutką w swojej ciężarówce w czasie pracy. Dwa razy. Jedna z nich była nieletnia. Nie wiem czemu firma nie wyciągnęła żadnych konsekwencji.

#3.

Moja koleżanka z pracy miała napady złości, krzyczała na mnie (za przyłapanie jej na fałszowaniu raportów), rozbiła swoją klawiaturę na biurku (złamała ją na pół), była otwarcie seksistowska, rasistowska... Nie została zwolniona, ja – tak.

#4.

Przypadkowo wysłał mailem informacje o pensjach około 1000 pracowników do nich wszystkich, więc wszyscy zobaczyli, o ile więcej pieniędzy zarabiał nowy, gorszy od nich pracownik. Kosztowało nas to sporo pieniędzy, aby wyrównać wszystkim pensje, ale nie został za to zwolniony.

worst-things-coworkers-done-without-getting-fired-3-645dee6f34871-png__700.jpg

#5.

W jednym z hoteli, w którym pracowałem, jedna dziewczyna została przyłapana na wrzucaniu pustych kopert do sejfu i zabieraniu gotówki. Mowa tu o setkach dolarów. Ale że była seksowna i ładna (myślę, że właściciel lubił się na nią gapić), nie została zwolniona.

#6.

Nowy pracownik w biurze. Przedstawiamy się sobie. Po czym on podchodzi do szefowej. Klepie ją w dupę, a kiedy ona się odwraca, całuje ją w usta, chwytając ją za tyłek. Okazało się, że są małżeństwem i chyba to upoważniało ich do takiego zachowania w miejscu pracy.

#7.

Pracowałam w pizzerii 4 lub 5 dni w tygodniu po szkole. Poza mną nie było tam żadnej kobiety. Chłopcy, z którymi pracowałam, na każdym kroku czepiali się mnie i zawsze robili sobie ze mnie żarty. Nie przeszkadzało mi to zbytnio, bo całkiem dobrze radzę sobie z żartami i takimi dupkami. Jednak jeden chłopak, o imieniu Tyler, posunął się zbyt daleko i kilka razy groził, że mnie zgwałci i łapał mnie za piersi po tym, jak wielokrotnie mówiłam mu, żeby tego nie robił. Powiedziałam o tym kierownikowi i zamiast reakcji, na którą liczyłam, szef roześmiał mi się w twarz. Odeszłam następnego dnia.

#8.

Moja współpracowniczka czytała erotyczne fan fiction o Harrym Potterze na służbowym komputerze przez co najmniej 6 godzin dziennie przy ok. 40 pkt rozmiarze czcionki.

worst-things-coworkers-done-without-getting-fired-21-645dfe83a5231-png__700.jpg

#9.

Koleżanka do pracy przyszła jeszcze pijana po poprzedniej nocy. Jej partner zadzwonił do dyrektora, który przyjechał i kazał jej wziąć prysznic i odespać to. Pracuję w pogotowiu ratunkowym.

#10.

Pracowałem w restauracji typu fast food jako kucharz. Pewnej niedzieli mieliśmy kupę zamówień i duży ruch. Jeden z nowych kasjerów miał mega bałagan w zamówieniach. Mój asystent, który w tym czasie gotował ze mną, był tak sfrustrowany zachowaniem kasjera, że wziął całe jedzenie, które było pod ręką i rzucił nim o ścianę.

#11.

Byłem w klubie ze striptizem z pracownikiem z naszego działu reklamy, który w ciągu całej nocy pobrał z firmowej karty 30 tys. dolarów. Nie poniósł żadnych konsekwencji.

worst-things-coworkers-done-without-getting-fired-19-645dfd9e38f6a-png__700.jpg

#12.

Jedna z moich współpracowniczek była molestowana seksualnie przez obrzydliwego, starego dupka, z którym pracujemy. Byłem pewien, że zostanie za to zwolniony. Nie został. Porozmawiano z nim i to wszystko.

#13.

Nowy pracownik został przyłapany na piciu na zmianie na oczach klientów w pracy w handlu detalicznym. Później wyszedł za kaucją z więzienia, wyciągnął go kierownik. Gość zachował pracę. Jak? Nie mam pojęcia.

#14.

Mój współpracownik przeczytał plotkę na Twitterze, że jakiś celebryta nie żyje, nie czekał na potwierdzenie od swojego publicysty i umieścił tę historię na krajowej antenie największej sieci informacyjnej w kraju jako breaking news. Celebryta zadzwonił do naszego biura godzinę później, jak najbardziej żywy, stwierdzając, że był tylko na wizycie u dentysty. Do dziś nie mam pojęcia, czemu ten pracownik nie został zwolniony.

#15.

Pracuję na polu golfowym. Mój współpracownik uszkodził całkiem nowy wózek. Padał deszcz, asfalt był śliski, stracił panowanie i pojazd przewrócił się na bok. Mój szef, który akurat rozgrywał partyjkę golfa, przyszedł zobaczyć uszkodzenia (nie były zbyt rozległe, ale też nie były to tylko zadrapania). Nawet nie podniósł głosu na współpracownika, tylko powiedział mu, żeby następnym razem był bardziej ostrożny. Wszyscy myśleliśmy, że na pewno zostanie zwolniony na miejscu, a tu taka niespodzianka.

10.jpg

5

Oglądany: 44083x | Komentarzy: 121 | Okejek: 179 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało