Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Najdziwniejsze rzeczy, jakich internauci doświadczyli w cudzym domu

42 369  
206   44  
Na pewno często bywaliście u kogoś w odwiedzinach i zapewne czasem bywaliście świadkami sytuacji dla was dość... dziwnych. Internauci postanowili podzielić się swoimi doświadczeniami z takich właśnie wydarzeń.

#1.

Kiedyś zatrzymałam się w domu u swojej przyjaciółki i dzięki temu dowiedziałam się, że w całym domu rodzina używa tylko czerwonych żarówek, ponieważ astrolog im to zalecił.
- SuvenPan


#2.

Na imprezie urodzinowej u koleżanki w jej domu. Podzieliła nas na grupy i zaleciła, abyśmy napisali piosenki na jej temat.
- Main-Not-For-P0rn

#3.

Kiedy byłem na studiach, miałem takiego kolegę Scotta. Był z naprawdę zapadłej wiochy, a jego rodzina była typowymi redneckami. Scott mieszkał ze swoją matką i desperacko starał się od niej uwolnić i przeprowadzić się gdzie indziej.

W końcu załatwiliśmy wszystko tak, aby przeprowadził się do mnie. Kiedy pomagałem mu wywozić jego rzeczy z domu, była tam jego matka. Jak gdyby nigdy nic odpaliła sobie przy nas skręta i zaczęła palić. Zignorowałem to.

Jednak później klepała mnie to tyłku i próbowała złapać za krocze, czego już nie mogłem zignorować.

Scott próbował to obrócić w żart, krzycząc z drugiego pokoju, żebym uważał, bo jego mama jest zboczeńcem.
- Background-End-3315

#4.

Kiedy miałem jakieś 10 lat, poszliśmy całą rodziną do przyjaciół rodziców na obiad. Gospodarze w pewnym momencie wdali się w bardzo głośną dyskusję (która przerodziła się wręcz w kłótnię) o to, jaki rodzaj kukurydzy podać. Krzyczeli na siebie i byli bardzo głośni.

Jako 10-latek byłem zafascynowany, jak tak prozaiczna rzecz przerodziła się w tak pełną namiętności kłótnię. Byłem ciekaw, jak to się rozwinie i jak to się skończy, jednak zamiast tego szybko wsadzono mnie do samochodu i odjechaliśmy.

Później dowiedziałem się, że wzięli rozwód.


- llcucf80

#5.

Kiedy miałem jakieś 12 lat, byłem w domu u znajomej, żeby pograć z paczką znajomych w gry w jej piwnicy. Jej 10-letni brat był chyba niezadowolony, że blokowała mu konsolę i on sam nie mógł grać, bo w pewnym momencie wszedł do nas do piwnicy całkowicie nago. Chyba chciał nas nastraszyć.
- Exhausted_Weeb

#6.

Pewnego razu poszłam na nocowanie do koleżanki. Miałam jakieś 12 lat. Razem z przyjaciółkami spałyśmy na podłodze w jej salonie. Najdziwniejsze jednak było to, że była z nami jej matka. I nie była w takim sensie, że krzątała się po domu i robiła swoje. Ona cały czas była z nami i nawet miała swój śpiwór i spała z nami. Najgorsze było to, że koleżanka nie widziała w tym nic dziwnego. Na dodatek musiałyśmy położyć się do snu o 20.
- Shigeko_Kageyama

#7.

Poszłam raz do miejsca, w którym mieszkał chłopak, z którym się spotykałam i jego znajomy. W domu panowały dziwne zasady. Jedną z nich było utrzymywanie go stale otwartym. Mieli ciągle pootwierane okna i drzwi, aby ich domostwo było dostępne dla wszystkich. Gniazdowały tam nawet jakieś ptaki. Do tego na ścianach znajdowały się jakieś przypadkowe rysunki i napisy wykonane długopisem, tuszem, kredką... czymkolwiek, co było akurat pod ręką.

Pewnego razu ostro się zjaraliśmy i oglądaliśmy wspólnie Evil Dead. Przy okazji jednej ze scen tak mocno się wystraszyłam, że wyszłam bez wyjaśnienia i już więcej tam nie przyszłam.
- hellrabbit


#8.

Pewnego dnia poszedłem do domu swojego dilera, żeby załatwić sobie trochę jarania. Koleś wyglądał na prawdziwego twardziela. Łysy, cały w tatuażach, spotykał się z podejrzanymi typami. Kiedy do niego przyszedłem, dowiedziałem się, że ma dwa koty, które niedługo wcześniej adoptował.

Jeden z nich bardzo mnie polubił i cały czas ze mną siedział. Koleś nalegał, żebyśmy razem sobie zapalili. Więc siedziałem z wielkim, łysym i wytatuowanym gościem podającym mi właśnie blanta w jego melinie, a na mojej klatce piersiowej stał kot, który głośno mruczał i mnie ugniatał łapkami. To było najdziwniejsze środowisko, z jakim miałem styczność przez całe swoje życie.
- Horror-School-6713

#9.

W pracy poznałam miłą parę. Zaprosili mnie i mojego narzeczonego na kolację. Kolacja była dość typowa, jednak znajdowały się tam jeszcze dwie dodatkowe pary, których nie znaliśmy wcześniej. Nie muszę dodawać, jak to się skończyło... chcieli, żebyśmy dołączyli do ich dziwnego swingersowego klubiku. Oczywiście grzecznie odmówiliśmy i wyszliśmy, zanim zaczęło robić się ostro.

Dziwne jednak jest to, że oni uznali, że najlepszym sposobem na przekonanie nas do uczestnictwa w tym wszystkim będzie zaskoczenie nas propozycją...
- Looniper

#10.

Kiedyś odwiedziłem zupełnie zwyczajny dom, w którym znajdowało się pomieszczenie urządzone na kształt kaplicy. Był tam wielki krzyż odwrócony do góry nogami, ołtarz, pentagram na podłodze i wiele innych rzeczy.

Z perspektywy czasu żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia.
- _G_P_

#11.

Na studiach bardzo dużo piłem. Pewnego weekendu znajomy zaprosił mnie i grupkę przyjaciół na wędkowanie pod lodem i spędzenie nocy w domu jego rodziców. Upiłem się do nieprzytomności i obudziłem się w jego dziecięcym pokoju. Były tam jego stare zabawki, kolorowa tapeta i kocyk ze statkiem kosmicznym. To było tak surrealistyczne doświadczenie, że siedziałem przez te kilkadziesiąt minut i zastanawiałem się, co ja właściwie tam robię i co się stało poprzedniej nocy. Byłem przerażony i to jedna z niewielu sytuacji w życiu, kiedy naprawdę spanikowałem.
- Yelloms


#12.

Byłem u znajomych i była tam ich babcia. Kobieta siedziała i cały czas się na mnie gapiła. I nie był to nawet rodzaj ciekawskiego wpatrywania się, a gapienia rodem z horrorów. Wyglądała tak, jakby miała wstać, wyciągnąć nóż i mnie nim dźgnąć. Zapytałem o to mojego przyjaciela, a on powiedział tylko, że babcia tak już ma.
- aaryf

#13.

Mam 21 lat i przez długi czas umawiałem się na seks z 42-letnią kobietą. Spotykaliśmy się w różnych miejscach. Jednak pewnego razu zaprosiła mnie do siebie do domu. Poszliśmy do jej sypialni i osłupiałem. Wszędzie dookoła znajdowały się zdjęcia jej 20-letniego syna. To było dla mnie za wiele... nie mogłem już tego kontynuować.
- trashit6969
5

Oglądany: 42369x | Komentarzy: 44 | Okejek: 206 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało