Najdziksze newsy tygodnia – Deweloper będzie musiał odbudować zniszczony nielegalnie pub

#1. Badania dowiodły, że pieniądze uszczęśliwiają człowieka

Jeśli pieniądze szczęścia nie dają, to przypatrz się uważnie człowiekowi, który w maju będzie kupował czereśnie. Nie da się nie być szczęśliwym, mogąc jeść czereśnie na początku sezonu. Najnowsze badania pozwalają to potwierdzić: im wyższy dochód, tym człowiek szczęśliwszy. Daniel Kahneman i Matthew Killingsworth z uniwersytetu Princeton przeprowadzili badanie na ponad 33 tysiącach dorosłych Amerykanów o dochodzie minimum 10 000 dolarów rocznie. Badani mieli za pomocą aplikacji w smartfonach raportować swoje samopoczucie w losowych porach dnia. Badacze z kolei zaobserwowali, że wraz ze wzrostem poziomu dochodów rosła u badanych ich satysfakcja z życia. Dodają też, że na szczęśliwe życie składa się wiele czynników, ale nie da się nie zauważyć, że szczęście idzie wraz z pieniędzmi.

#2. Mężczyzna napadł na bank, żeby ukraść jednego dolara

Amerykańskie więzienia federalne muszą być niezwykłymi miejscami. W przeciwnym razie Donald Santacroce nie starałby się o miejsce w jednym z nich. 65-latek tak bardzo chciał się dostać do więzienia federalnego, że posunął się do napadu na bank, by osiągnąć swój cel. Mężczyzna pojawił się w jednym z oddziałów banku Wells Fargo w mieście Salt Lake City, gdzie wręczył jednemu z pracowników kartkę z napisem:

Proszę mi wybaczyć, ale to napad. Proszę mi wydać jednego dolara. Dziękuję.

Wbrew wszelkiej logice mężczyzna nie uciekł z bandą przebranych za klauny wspólników, tylko usiadł w kącie i zaczął czekać na przyjazd policji. Miał nawet głośno narzekać, że policja jedzie zbyt długo. Gdy funkcjonariusze zjawili się na miejscu, 65-latek oddał się w ich ręce i poprosił o odesłanie do więzienia federalnego. Nie wiadomo, dlaczego aż tak mu na tym zależało, ale uprzedził, że jeśli jego prośba nie zostanie spełniona, to dalej będzie napadał na banki i żądał jeszcze wyższych kwot.

#3. Wezwał policję, bo pomylił atak nożownika z atakiem morderczego kota

Uzbrojony po zęby oddział policji pojawił się niedawno na jednej z ulic miasta Bodmin na południowo-zachodnim krańcu Wielkiej Brytanii. Przybycie policjantów miało związek ze zgłoszeniem jednego z mieszkańców, który miał paść ofiarą nożownika. Mężczyzna wrzucał list do skrzynki, gdy nagle poczuł ostre cięcie na swojej dłoni, więc siłą rzeczy uznał, że ktoś schował się w środku, by atakować ludzi nożem czy innym kawałkiem szkła. Przybyli na miejsce policjanci odkryli jednak, że w skrzynce nie siedzi żaden szaleniec, tylko kot z mocno zaznaczonym poczuciem terytorialności. Napastliwego kota ostatecznie nie wywleczono za fraki, jednak policjanci przestrzegli we wpisie na Facebooku przed wtykaniem dłoni głęboko do środka skrzynek.

#4. Mężczyzna myślał, że kupił psa, ale okazało się, że to hiena

Jeśli kiedykolwiek zdarzyło ci się dostać karton wypełniony ziemniakami zamiast zamówionego ajfona, to nie przejmuj się, bo ziemniaki przynajmniej nie będą cię gryźć i śmiać się z twojego frajerstwa. Jeden z mieszkańców amerykańskiego stanu Luizjana nie może mówić o podobnym szczęściu. Mężczyzna kupił sobie psa, a przynajmniej tak mu się wydawało do chwili, w której nowy pupil ugryzł go w nogę i zaczął się histerycznie śmiać. Właściciel zwierzęcia już w momencie zakupu zwracał uwagę hodowcy, że „pies” nie przypomina za bardzo psa, jednak sprzedawca zapewniał, że jak zwierzę podrośnie, to upodobni się wyglądem do swoich rodziców. Trudno stwierdzić, czy hodowca wiedział, że przodkowie „psa” biegali po stepach sawanny i walczyli z Mufasą, ale albo musi zweryfikować swoje informacje ze szkoły, albo swojego dostawcę psów.

#5. Sąd zmusił dewelopera do odbudowy zabytkowego pubu, zburzonego wcześniej nielegalnie przez dewelopera

Dobrze wiedzieć, że nie tylko w Polsce deweloperzy łamią prawo. Gorzej, że w Polsce uchodzi im to na sucho, a jeszcze gorsza jest świadomość, że w innych krajach ponoszą konsekwencje swoich działań. Jedna ze spółek deweloperskich w brytyjskim mieście Hurst Green będzie musiała odbudować lokalny pub o nazwie Punch Bowl Inn. Historyczny, sięgający pierwszej połowy XVIII wieku budynek stał się ofiarą buldożerów należących do miejscowej spółki deweloperskiej. Sprawa trafiła do sądu, który uznał, że rozbiórki dokonano bezprawnie, mimo że budynek od lat był opuszczony i zdaniem dewelopera groził zawaleniem. Decyzją sądu deweloper będzie musiał odbudować zniszczony budynek z oryginalnych materiałów. Koszt operacji szacuje się na 1,5 mln funtów, ale kto bogatemu zabroni.

#6. Telewizja Polska będzie codziennie nadawać homilie Jana Pawła II

Jan Paweł II Wielkim Polakiem był, a Telewizja Polska zamierza się upewnić, że wszyscy to wiedzą, bo niektórym przychodzą ostatnio do głowy głupie pomysły, by wielkość papieża podważać. Codziennie, po głównym wydaniu Wiadomości, widzowie TVP1 będą mogli oglądać homilie, które Ojciec Święty wygłaszał za czasów swojego papiestwa. Nie wiadomo, czy rząd Prawa i Sprawiedliwości pracuje już nad ustawą narzucającą na Polaków obowiązek posiadania telewizora i włączania TVP1 po głównym wydaniu „Wiadomości”, ale uważamy to rozwiązanie za konieczne w zapobieganiu szkalunkom Wielkiego Polaka.

Za to szkalunki należy się paru bohaterom poprzedniego odcinka newsów.