Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Autentyki CLXXII - Sala studniówkowa

39 959  
8   4  
W dzisiejszym wydaniu Autentyków (słownie: stosiedemdziesiątymdrugim), nie będzie nic o badaniach DNA. Kwestia zresztą jest wyjaśniona... Tylko ojca brak jakby... Miłej lektury...

KOCHANI RODZICE

Historyjka zasłyszana od mojego dobrego kumpla....
Na wstępie: ów kolega ma w domu "wysłużonego" już jamnika, rocznik 92 i chciał sobie sprawić bulteriera czy coś tam, na co jego ojciec za cholerę nie chciał
się zgodzić, bo przeca jamnik to już prawie członek rodziny i żaden inny pies wstępu do domu nie ma, bulterier tym bardziej.
Kumpel był na szkole policyjnej, miał tam egzamin który zdał, sam dziwi się jak (ach ta policja) i postanowił o tym radosnym fakcie powiadomić rodzicieli. Dzwoni o 9 rano do domu, odbiera jego matka, a on:
- Matka, "pies" do was jedzie.
Mamuśka chyba była zaspana, nie zatrybiła o co mu chodzi i krzyczy do słuchawki:
- Co? Pies? ...Jaki pies?
A z drugiego pokoju słychać krzyk ojca:
- Pies? Żadnego ku**a psa w domu!
Ach, ci kochani rodzice...

by matys84

* * * * *

MIKOŁAJ

Na wstępie powiem że moja mama pracuje w szpitalu.
Idzie moja mama w pracy z koleżanką na papieroska i przechodzi obok niej ksiądz przebrany za Mikołaja. Jak co roku chodzi on tak przebrany i rozdaje
cukierki. Wysiada z windy sprzątaczka i woła:
- Oooo ja pie**oooleee ! Mikołaj!
Moja mama patrzy na księdza i mówi:
- Szczęść Boże

by brogman

* * * * *

MAŁA ALUZJA

Mikołaj zagląda nawet do tych niegrzecznych. Wiec - cóż - do mojej teściowej tysz zawitał. A ponieważ żaliła się , że marznie w nocy, postanowił jej dać ciepłą piżamę. I mną się wyręczyć.
Poleciałam wiec zakupić i wśród tysiąca flanelowych złapałam jedną polarkową, miluśką, ciepluśką, super. Aż szkoda.
Dopiero w domu się przyjrzałam z bliska... Piżama - owszem, cudna i milutka. Cala w małpy. I z ogonem.
(Angole tak się właśnie bawią).
Rano teściowa zeszła na sztywnych łapach z pokoju podziękować za prezent i ze słowami:
- Ale to jakaś aluzja?
cmoknęła powietrze tuz przy moim policzku.

by konwalia

* * * * *

JAK TO W BANKU

Długi od czasu do czasu spłacać trzeba więc [K]olega udał się do banku, by rodzicom coś tam wpłacić. Właścicielami konta byli np. Waldemar i Barbara Jacyśtam.
[P]ani w okienku klepie w klawisze nie patrząc na interesanta.
[P] - Wpłata, Właściciele Waldemar i Barbara Jacyśtam? - dalej nie patrzy
[K] - Tak.
[P] - Wpłacający Waldemar?
[K] - Nie.
kobiecina wolno podnosząc wzrok, najzupełniej poważnie, z oczami jak 5-złotówki pyta:
- ...Barbara?

by slitor

* * * * *

MONOLOG

Niedzielne popołudnie. Młody w kinie, młoda na występach tanecznych. Ja i MMŻ w kuchni...
Monolog MMŻ, przerywany jedynie moimi "uhm, no, tak dobrze?":
- Jakby tego nie nazwać, ściąganiem czy obciąganiem świetnie się do tego kochanie nadajesz...
- Tak, rureczkę nagnij do dołu...
- Teraz ciągnij, ciągnij...
- Już! No jak ty się dossasz...
- Co tak łapczywie połykasz?
Nagle w monolog mistrza ceremonii wdarł się uradowany głos młodego:
- O święto beaujolais sobie zrobili, winko ściągacie? Bo przez chwilę zastanawiałem się, czy wejść do kuchni, czy iść do kina na 2 seans...

by Jaiwo

* * * * *

MY TU WSZYSTKO FERSTEHEN

Rzecz się działa na wieczorze kawalerskim kumpla. Po paru godzinach łojenia rudej na myszach ktoś rzuca pomysł, że przecież striptease koniecznie być musi. Bezskuteczne wydzwanianie po agencjach i znajomych, którzy mogą mieć nr do dziewcząt świadczących tego typu usługi i dupa, gadka typu: wszystkie zajęte i niema żadnej możliwości, ale na jutro oczywiście. Na testy typu: - No co jest k**wa z tymi k**wami?,
kolega "zmęczony" podnosi twarz znad stołu i bełkota z ynglisz akcentem:
- Bo one mają sczrajk, mają za ciemno w pracy...

by Ouveq

* * * * *

PYTANIE NA CZASIE

Siedziałem wczoraj u znajomych i ustalaliśmy plany na sylwestra. Podjęliśmy decyzję, że pójdziemy do Hotelu xxx (nazwa nieistotna). Kumpel stwierdził, że podzwoni do znajomych, żeby większą ekipę zebrać. Oto fragment jednej z rozmów:
[K]umpel - Cześć stary, chciałbyś się przejść z nami na zaj**istą imprezkę sylwestrową?
[R]ozmówca - ...
[K] - No wybieramy się do Hotelu...
[R] - ...
[K] - Jest jedzenie, picie, tylko alkohol osobno trzeba kupować na miejscu...
[R] - ...
[K] - Jak to ku**a kiedy? 31 grudnia idioto!

by mr_bongo

* * * * *

CO KLASA, TO KLASA

Teściu motorniczym jest. Jechał ostatnio 3 na Pętlę w Arkońskim (kto zna Szczecin ten wie). Traf, że akurat jechał w drugim wagonie znajomy, to na pętli doniósł teściowi, że mu ktoś cały tenże wagon zalał jakimś wińskiem.
Teściu zachodzi na tył, a tam śpi jakiś pijaczyna/nurek kompletny. Smród wińska okropny. Przełamując obrzydzenie tarmosi tamtego i go bluzga temi słowy:
- Nie dość, że w ciepełku śpi, to jeszcze zalewa wińskiem podłogę...
Na co odpowiedź uzyskał powalającą:
- Szefuńciu, to nie ja! Ja tylko dyktę pijam!
I gość wyciągnął prawie pełną butlę denaturatu zza pazuchy, po czym z godnością, a niejakim trudem, wytoczył się z wagonu.

by piwowar

* * * * *

UCZUCIA

Przed chwilą w pracy. Kolega czyta na głos e-mail:
"Jeżeli usuniesz tego e-mail’a to znaczy że naprawdę nie masz serca..."
Po sekundzie ciszy słyszę:
click.

by goebbels

* * * * *

PRZYSZŁOŚĆ

Pracuję z kumplem w takim jakby hotelu (apartamenty) i akurat się zdarzyło, że przyjechali goście z Polski. Jako że potrzebowali dla córeczki łóżeczka dziecięcego, to takowe przynieśliśmy i szybko rozłożyliśmy. No i oczywiście wywiązała się krótka rozmowa:
[Facet] - A wy tutaj mieszkacie czy tylko sezonowo?
[Ja] - No studiujemy i dorabiamy sobie w tej firmie.
[Kumpel] - A państwo w Polsce mieszkacie JESZCZE?

by coyot_

* * * * *

POKOLENIE X

Wczoraj kupiłem kabel z powodu, że mi brakło w telewizorze gniazd euro...
Z jednej strony 2 gniazda euro, z drugiej 1 wtyczka z przełącznikiem, co by nie grzebać za każdym razem, jak się urządzenia innego używa.
W domu wyciągam zakup z wizją podłączania (uwielbiam kabelki przełączniki itp.), gdy nagle mina mi rzednie i krzyczę:
- K**wa nie dali mi sterowników!

by yAnZy

* * * * *

STUDNIÓWKA

Debata o wystroju sali na studniówkę:
- Ustaliliśmy, że sala będzie w beżach.
Głos z sali:
- Gdzie?!

by dridarin

Chcesz poczytać więcej autentyków? To wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne", tam też możesz opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), a być może za tydzień to właśnie Ty rozbawisz na naszej stronie głównej czytelników kolejnych Autentyków!
1

Oglądany: 39959x | Komentarzy: 4 | Okejek: 8 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało