Ten wyjątkowy i najszczęśliwszy dzień w życiu może doprowadzić człowieka do szaleństwa. To harmonogramy, planowanie, stres, wydatki i Bóg wie, co tam jeszcze... Mówi się, że szczęśliwa para często nawet nie pamięta własnego ślubu. Na szczęście rodzina ma zdjęcia, a nawet i filmiki...
#1. Trzy babcie w dniu naszego ślubu postanowiły się ubrać jednakowo i „po babciowemu”.
#2. Właśnie mieliśmy iść w stronę ołtarza, kiedy ojciec zapytał mnie: „Cholera, Jeri, czy mi przypadkiem nie opadły portki?”
#3. Byłam bardzo sceptycznie nastawiona, kiedy mój obecny maż chciał mieć na weselu specjalnie tresowane do głaskania zwierzątka (tzw. petting zoo).
#4. Drake był moim pierwszym zwierzakiem, którego dostałam, kiedy byłam w liceum. Był ze mną, kiedy rozpoczynałam swoją pierwszą pracę i kiedy zaczynałam swój pierwszy związek. Więc nic dziwnego, że 16 lat później był również na naszym ślubie.
#5. Najlepsze zdjęcie ślubne, jakie udało mi się znaleźć w sieci.
#6. Siostrzenica nie była wniebowzięta w dniu naszego ślubu.
#7. Moje przyjęcie ślubne miało miejsce w tym samym miejscu, co zjazd futrzaków.
#8. Mój wróg i prześladowca z dzieciństwa też jest na tym zdjęciu.
#9. Byłam dzisiaj na najlepszym ślubie w historii ślubów. Ceremonię prowadził T-Rex, a czytał „Autostopem przez Galaktykę”.
#10. Pobraliśmy się w zeszłym tygodniu. Nasz pies postanowił skraść nam show i musieliśmy go ciągnąć na tyłku do ołtarza razem z nami.
#11. Mina mojego ojca, kiedy odchodził od ołtarza – bezcenna.
#12. Kiedy panna młoda wpada na wieczór kawalerski i okazuje się, że ma mocniejszą głowę niż cała męska ekipa.
#13. To było nasze zaje*iste wesele w stylu pirackim.
#14. Państwo młodzi, którzy skończyli wesele w naszej burgerowni.
#15. Chcieliśmy, aby na naszym weselu pojawiły się rzeczy, które bardzo kochamy w codziennym życiu.
#16. TO jest ZDECYDOWANIE najlepsze moje zdjęcie z naszego wesela!
#17. Na weselu był silny wiatr i... wywiało pana młodego z góry tortu. Panna młoda wygląda, jakby machała mu na do widzenia.
#18. Kurier wpadł w środku wesela, żeby panna młoda podpisała odbiór paczki.
#19. Ożeniłem się z... centaurzycą?
#20. Nasz ślub podczas covidowej pandemii...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą