Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Najmocniejsze cytaty – Cejrowski wciąż przeżywa Sylwestra Marzeń

59 896  
229   238  
W dzisiejszym odcinku:
  • Cejrowski wciąż przeżywa Sylwestra Marzeń
  • Ksiądz Woźnicki miał za złe wiernym, że tylko dwie rodziny zaprosiły go na kolędę
  • Minister Maląg twierdzi, że Polki nie chcą rodzić przez opozycję
  • Wiceminister sprawiedliwości twierdzi, że w TVN promuje się dewiację za pomocą dziecka
  • Beata Pawlikowska jest teraz ekspertką od depresji

#1. Cejrowski wciąż przeżywa Sylwestra Marzeń


Pamiętacie jeszcze o Sylwestrze Marzeń w TVP i o pamiętnym wystąpieniu zespołu Black Eyed Peas w opaskach promujących LGBT? Wydawać by się mogło, że niemal każdy przeszedł nad tym do porządku dziennego i wielu z nas już nie pamięta, że w ogóle jakikolwiek sylwester miał miejsce. Ale nie Wojciech Cejrowski.

Znany podróżnik w swoim nowym programie (który współtworzy wraz z redaktorem naczelnym tygodnika Do Rzeczy, Pawłem Lisickim) Antysystem postanowił skomentować występ zespołu zza wielkiej wody w dość ostrych słowach:

Jeżeli w pięknych barwach ktoś promuje jakiś grzech, to jest to znak szatana, bo szatan propaguje grzechy. To był znak szatański w mojej ocenie rzymskiego katolika starego chowu.
Już samo patrzenie na obrzędy satanistyczne jest grzechem, a Kościół mówi, żeby się nie przyglądać nawet z ciekawości.

Cejrowski uważa się również za poszkodowanego. Ponieważ kiedy to on spalił na wizji flagę UE, to odbyła się interwencja, a tutaj publiczne oddawanie czci piekłu nazywa się artystyczną ekspresją.

#2. Ksiądz Woźnicki miał za złe wiernym, że tylko dwie rodziny zaprosiły go na kolędę


Ksiądz Michał Woźnicki (ten, co ma na koncie wiele afer) znany jest ze swojego… kontrowersyjnego zachowania. Mężczyzna już niejednokrotnie dowiódł, że lepiej z nim nie zadzierać, a co leży mu na sercu, o tym otwarcie mówi. Nie inaczej było i tym razem.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widzimy księdza Woźnickiego odprawiającego mszę (mimo zakazu). W trakcie kazania kontrowersyjny duchowny postanowił poskarżyć się na swoich wiernych, którzy nie zaprosili go na kolędę:

Na jakiej podstawie od Bożego Narodzenia mija tyle, a od Trzech Króli tyle, ile mija oktawa i tylko dwie osoby z czcigodnych wiernych pomyślały, "kiedy ksiądz do mnie przyjdzie"? W sobotę mnie nie ma, w Gietrzwałdzie jestem. Powiedzą niektórzy, że na niedzielę chcieli księdza zaprosić, ale księdza nie było.
Jest ksiądz, który jest gotowy przychodzić do was co roku, pomodlić się, pobłogosławić. Do każdego domu został zaproszony? Jaki jest powód, że jeszcze nie? I czy nie ma powodu "koperta", co ja dam? Nic od ciebie nie chcę!
A jak zapytam: czemuś zwlekał, to co odpowiesz? Łaski nie potrzebujesz? A wody też nie? A kibelka, żebyś tam poszedł i spuścił po sobie też nie potrzebujesz? To kiedy wyznaczysz miarę: Panie Boże, możesz przyjść, niech ksiądz przyjdzie poświęcić dom. [...] Nie powiem "herodowie", boście pochrzczeni są.

#3. Minister Maląg twierdzi, że Polki nie chcą rodzić przez opozycję


Minister rodziny i polityki społecznej, Marlena Maląg, postanowiła skomentować ostatni raport CBOS dotyczący „planów prokreacyjnych kobiet”. Wynika z niego, iż aż 68% kobiet w wieku 18-45 lat nie zamierza mieć dziecka. Zaledwie 32% stwierdziło, że może kiedyś, z czego 17% w ciągu najbliższych lat, a 15% w bliżej nieokreślonej przyszłości. Co na to minister Maląg?

Badanie CBOS potwierdza to, o czy mówiliśmy od lat - gdy kobiety z wyżu lat 70. i 80. były w wieku, w którym mogły zostać matkami, nie otrzymały wsparcia ze strony rządzącej wówczas Platformy Obywatelskiej i w konsekwencji nie zdecydowały się na potomstwo. To była prawdziwa katastrofa demograficzna.
Rządy Zjednoczonej Prawicy znacznie poprawiły warunki do posiadania dzieci. Już w 2016 r. wprowadziliśmy program Rodzina 500+, a w minionym roku dodatkowo uruchomiliśmy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Tylko w ramach tych dwóch programów rodzina może otrzymać aż 120 tys. zł na dziecko od urodzenia do osiągnięcia pełnoletnośc.
Gdy przejmowaliśmy władzę w 2015 r. w Polsce było jedynie 84 tys. miejsc opieki. Obecnie mamy ich już blisko 230 tys. i cały czas przybywają kolejne. W ciągu najbliższych lat powstanie kolejne 100 tys. miejsc w żłobkach.

Zdaniem pani minister może też być inny powód takiego stanu rzeczy:

Po wprowadzeniu tak szerokiego wsparcia ze strony rządu znaczna część kobiet już przed 2022 r. zrealizowała swoje intencje prokreacyjne, co również tłumaczy spadek odsetka kobiet planujących potomstwo w najnowszym badaniu CBOS.
Pamiętajmy też, że polityka demograficzna wymaga działań długofalowych, przemyślanych i konsekwentnych. Poczuciu stabilizacji rodzin z pewnością nie sprzyjają zapowiedzi polityków opozycji o możliwym ograniczeniu, a nawet likwidacji programów społecznych. To może wprowadzać niepokój i zniechęcać do podejmowania decyzji o powiększeniu rodziny.

#4. Wiceminister sprawiedliwości twierdzi, że w TVN promuje się dewiację za pomocą dziecka


Kilka dni temu w programie Dzień Dobry TVN podjęto się tematu tęczowych par i par jednopłciowych wychowujących dziecko. Zaproszono do studia Klaudię i Alenę Szyszkę, które same wychowują swoją córkę.

Kobiety opowiedziały m.in. skąd taka decyzja, skąd wzięły dawcę nasienia, jak wychowują swoje dziecko i jak reaguje na to społeczeństwo. W zasadzie nic wielkiego. Cały ten występ nie spodobał się jednak Marcinowi Romanowskiemu, wiceministrowi sprawiedliwości, który w dosadnych słowach skomentował go na swoim Twitterze:



Program śniadaniowy w TVN i promocja dewiacji, co gorsza z udziałem niewinnego dziecka. To przykład agresywnego urabiania opinii publicznej, by zaakceptowała postulaty ideologii gender.

#5. Beata Pawlikowska jest teraz ekspertką od depresji


Beata Pawlikowska, dziennikarka podróżnicza, to kobieta wielu talentów. Tym razem postanowiła rozprawić się z tematem depresji. Chce omówić wszelkie mity krążące wokół tego zagadnienia, posługując się przy tym badaniami naukowymi.

Jako dziennikarz z biegłą znajomością angielskiego mam dostęp do najnowszych badań naukowych. Przekazuję Wam wiedzę, która w przypadku wielu osób może się okazać przydatna. Nie jestem lekarzem, nie zalecam niczego. Zadaniem dziennikarza jest przekazywanie informacji, które mogą być niedostępne opinii publicznej i mogą nawet naruszać istniejący sposób myślenia/postępowania w danej sprawie. Przedstawiam fakty. Sami zdecydujecie co z tymi faktami zrobić.
Zapowiada się bardzo dobrze. Co jednak możemy usłyszeć dalej?

Najnowsze badania wskazują na to, że: leki przeciwdepresyjne to substancje psychoaktywne, które zmieniają działanie mózgu; nie wiadomo, jaka jest przyczyna depresji (ani schizofrenii, ani innych chorób umysłowych); Leki przeciwdepresyjne nie "naprawiają braku równowagi chemicznej" w mózgu, a raczej powodują zmiany w mózgu, które mają wpływ na emocje, osobowość i funkcjonowanie całego organizmu; Leki przeciwdepresyjne mogą wywołać długotrwałe objawy odstawienia (73,5% osób), dysfunkcje seksualne (71,8%), przyrost masy ciała (65,3%), zobojętnienie emocjonalne (64,5%) i uzależnienie (43%); U niektórych osób długotrwałe stosowanie leków przeciwdepresyjnych może zwiększać depresję i wywołać chroniczny stan depresji.
https://youtu.be/H1DYxF5zIMg
Tyle wystarczyło, aby wkurzyć szerokie grono lekarzy i specjalistów. Pod wpisem Pawlikowskiej rozpętała się istna burza. Głos zabierali eksperci z dziedziny psychologii i psychiatrii. Wśród nich znalazła się również Maja Herman, która pisze:

Treści zawarte w poście są szkodliwe oraz potencjalnie niebezpieczne. I niestety to nie pani będzie się borykać z ich konsekwencjami, a same osoby, które uwierzą i odsuną w czasie leczenie. Taka postawa jest absolutnie niedopuszczalna. Dodatkowo nadmienię, iż do interpretowania wyników badań trzeba mieć wiedzę medyczną, a takiej pani nie posiada. To, że jest pani właścicielką mózgu, nie czyni pani specjalistką w jego zakresie.
Zdaniem pani doktor Pawlikowska dopuszcza się manipulacji, myląc słowa:

Mówi pani PSYCHOTROPY o lekach przeciwdepresyjnych, A TO NIE SĄ PSYCHOTROPY.

W poprzednim odcinku: Japoński piłkarz grający w Polsce o jednej z drużyn: „Gówniany klub”

A wiecie, że na Joe Monster dawno temu była taka zasada: "Tu się pomaga". I nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dlatego jeśli chcesz, to dorzuć grosika do naszej Joe Monsterowej skarbonki. Pomóżmy dzieciakom, bo pomagać warto! Każda złotówka jest cenna.

8

Oglądany: 59896x | Komentarzy: 238 | Okejek: 229 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

20.04

19.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało