W dzisiejszym odcinku poznamy przyszłość gier RPG, twórca Final Fantasy 16 będzie miał dla nas pewną radę, a gracze Pokemon GO będą mieli dość robienia z nich zboków.
Ubisoft zgodnie z obietnicami zaprezentowało trailer oraz
dość obszerny materiał z gameplayu ich nadchodzącej gry o tematyce pirackiej
zatytułowanej Skull and Bones. Przy okazji firma poinformowała również o
kolejnym opóźnieniu. Skull and Bones miało ukazać się już w marcu tego roku,
jednak tytuł zaliczy pewien poślizg i pojawi się raczej na początku lata.
https://youtu.be/zrMBpkfTbpg
Powodem opóźnienia ma być rosnąca inflacja, wewnętrzne problemy
firmy, a tak oficjalnie to „chęć dopracowania tytułu”. W tym miejscu warto
dodać, iż jest to już szóste opóźnienie premiery Skull and Bones, jakie miało
do tej pory miejsce. Nie można więc wykluczyć, że gra ukaże się jeszcze później
niż latem tego roku.
Redakcja IGN miała ostatnio okazję spędzić kilka owocnych godzin
z wczesną wersją gry survivalowej zatytułowanej Sons of the Forest. Jest to
sequel bardzo udanej gry o tytule The Forest. Podobnie jak w „jedynce”,
będziemy musieli zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przetrwać w nieprzyjaznym
świecie pełnym kanibali i mutantów.
Będzie więc trzeba budować, walczyć i zaspokajać wszystkie
swoje potrzeby, takie jak jedzenie, picie czy sen. Po raz kolejny wylądujemy na
zalesionej wyspie zamieszkiwanej przez wyjęte żywcem z horroru monstra i po raz
kolejny stawimy im czoła. Tym razem do naszej dyspozycji zostaną oddani
towarzysze AI. Pierwszy z nich, Kelvin, dostępny będzie od początku gry i
będziemy mogli wydawać mu różne rozkazy, takie jak „zbieraj chrust”, czy „walcz
z wrogiem”. Kolejnych towarzyszy będziemy odblokowywać wraz z rozwojem fabuły.
https://youtu.be/eL48xUnGrAMGra ma ukazać się 23 lutego tego
roku, jak na razie tylko na PC.
O chatbocie ChatGPT powstało już mnóstwo artykułów
tłumaczących czym on jest i na jakiej zasadzie działa. Daruję więc sobie
przybliżanie tej kwestii i przejdę od razu do rzeczy. Jeden z youtuberów
postanowił wykorzystać chatbota jako podstawę swojego silnika narracyjnego,
który następnie zaimplementował do gry Mount & Blade 2: Bannelord.
Rezultatem tych działań są NPC, którzy są w stanie
odpowiadać na konkretne pytania zadane przez graczy. Co ciekawe nie mamy tu do
czynienia z gotową listą pytań, a mamy pełną dowolność – możemy sami formułować pytania na bieżąco.
Algorytm wyposażony został w wiedzę na temat miejsc,
stronnictw, profesji itp. w świecie Bannerlorda, dzięki czemu jest w stanie
udzielać obszernych i szczegółowych odpowiedzi na zadane pytania.
https://youtu.be/akceKOLtytw
W wersji próbnej zaprezentowano jedynie ułamek możliwości,
jakie niesie z sobą takie połączenie. Wiele osób śmiało stwierdziło, iż tak
właśnie wygląda przyszłość gier RPG i stanowi to swego rodzaju powrót do
korzeni, gdzie kampanie RPG rozgrywano w sposób analogowy – z kartką papieru,
głową pełną pomysłów i paczką znajomych o podobnych zainteresowaniach.
Pamiętacie jeszcze Pokemon GO? Ta gra nadal istnieje i wciąż
ma rzesze wiernych fanów. W ramach przypomnienia wspomnę, że polega ona na chodzeniu
po okolicy i wypatrywaniu na ekranie telefonu wirtualnych stworków. Gra łączy w
sobie rzeczywistość (odczyt położenia gracza dzięki modułowi GPS w telefonie) i
świat wirtualny.
Oprócz łapania stworków w Pokemon GO mamy do czynienia z
wieloma różnymi aktywnościami. Wśród nich znajdziemy m.in. szukanie przedmiotów
w tzw. PokeStopach, czy walce z pokemonami innych graczy w tzw. PokeGymach.
W pewnym momencie twórcy dodali do gry możliwość skanowania
pewnych konkretnych obszarów (najczęściej PokeStopów) za pomocą AR
(rzeczywistości rozszerzonej – ang. augmented reality). Trzeba przejść się
dookoła danego obiektu z kamerą skierowaną w jego stronę. Najczęściej takimi
obiektami jest coś konkretnego (pomnik, obiekt historyczny, czy nawet plac
zabaw). I tutaj pojawiają się
problemy…
Jeśli PokeStopem jest plac zabaw, na którym bawią się dzieci,
a 30-latek z telefonem chodzi dookoła i wygląda, jakby je nagrywał, to można
pomyśleć, że coś tu jest nie tak. Jeden z użytkowników na
Reddicie
zwrócił się nawet do twórców z apelem, aby przestali go nakłaniać do nagrywania
placów zabaw.
Taki apel jest oczywiście w pełni zrozumiały. Jednak należy
zwrócić uwagę na fakt, iż tego typu aktywności są tylko opcjonalne i jedynie zapewniają
dodatkowe przedmioty z danego PokeStopa.
Zaplanowana na czerwiec bieżącego roku premiera Final
Fantasy 16 zbliża się wielkimi krokami. Najwięksi fani serii już zacierają ręce
na samą myśl o ponownym zanurzeniu się w świecie gry. W sieci swego czasu dość głośno
było o rzekomej wersji gry na PC, która miała ukazać się niedługo później po
premierze wersji na PS5 (początkowo gra FF16 zostanie wydana tylko na tę
platformę).
Do plotek postanowił odnieść się bezpośrednio jeden z
twórców, Naoki Yoshida. Mężczyzna bez zbędnego owijania w bawełnę zakomunikował:
Jeżeli czekacie na wydanie PC, po prostu kupcie PS5.
Tak dosadne słowa powinny rozwiać wszelkie nadzieje posiadaczy
komputerów stacjonarnych. Yoshida po czasie zreflektował się i dodał, iż nie
zamierza on przetrzymywać gry, kiedy będzie ona już gotowa i chce ją wydać i
oddać w ręce graczy najszybciej jak to możliwe.
Dodatkowo FF16 na PC ograniczone jest również umową o ekskluzywności
tytułu dla PS5. Pierwotnie ma ona obowiązywać przez pierwsze 6 miesięcy po
premierze, jednak bywały już sytuacje, kiedy umowa była przedłużana o kolejne
kilka miesięcy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą